Św. Charbel: Relikwie pustelnika z Libanu spoczęły w gołkowickim kościele
Od niedawna w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego znajdują się relikwie libańskiego mnicha - św. Charbela. Relikwie to dar parafianina z Gołkowic, który był w Libanie na pielgrzymce do grobu św. Charbela.
Asceza i modlitwa
Święty Charbel urodził się w 1828 r., w rodzinie chrześcijańskiej na północy Libanu. Mając 23 lata wstąpił do klasztoru, by potem przenieść się do pobliskiej pustelni. Prowadził ascetyczny tryb życia, poszcząc i umartwiając się większość czasu spędzał na modlitwie i praktykach religijnych. W pustelni spędził 23 lata. Podczas odprawiania mszy św. dostał udaru mózgu. Zmarł w Wigilię, w 1898 r. Został pochowany na klasztornym cmentarzu, niezabalsamowane ciało ubrane w habit zostało złożone w grobie bez trumny.
Niezwykłe wydarzenia
Po śmierci zakonnika zaczęły dziać się rzeczy niezwykłe. Nad jego grobem pojawiła się jasna poświata. To sprawiło, że do grobu pustelnika zaczęły przychodzić rzesze wiernych. Gdy po kilku miesiącach, zaintrygowane wydarzeniami władze klasztoru ekshumowały ciało okazało się, że jest ono w doskonałym stanie oraz wydziela ciecz określaną jako pot i krew. Po umyciu i przebraniu zwłoki zostały złożone w drewnianej trumnie i umieszczone w klasztornej kaplicy. Mimo usunięcia wnętrzności i osuszenia z ciała zmarłego dalej sączyła się substancja, która została uznana za relikwię. Kult zakonnika zaczął się szybko rozwijać. Do klasztoru przybywały tłumy pielgrzymów z Bliskiego Wschodu. Miały też miejsce liczne uzdrowienia związane z niezwykłą cieczą sączącą się z ciała zmarłego. Po śmierci, wydobyło się z niego ponad 100 litrów oleju. W 1977 r. papież Paweł VI kanonizował ojca Charbela, a jego grób do dziś jest celem pielgrzymek z całego świata.
Z Libanu do Gołkowic
Głównym propagatorem kultu św. Charbela w Polsce jest ks. Jarosław Cielecki, dyrektor watykańskiego serwisu informacyjnego. To on, przewodnicząc mszy św., sprawowanej pod koniec kwietnia w gołkowickiej parafii uroczyście wprowadził relikwie świętego do kościoła. Zostały one umieszczone w pięknym relikwiarzu w kształcie cedru, ufundowanym przez parafianina z Gołkowic. Relikwiarz znajduje się w szklanej wnęce, pod obrazem św. Jana Pawła II.
- Widać już bardzo duże zainteresowanie świętym, także u osób z zewnątrz parafii - mówi ks. Stanisław Michałowski, proboszcz parafii w Gołkowicach. - Zdarza się, że na probostwo przychodzą osoby z prośbą, by udostępnić im relikwie, które chcieli uczcić, pocałować oraz zostać namaszczeni olejem.
22 dnia każdego miesiąca w gołkowickiej parafii odprawiane będzie nabożeństwo i msza św. ku czci św. Charbela.
Wykorzystano materiały ze strony www: padrejarek.pl
(abs)