Racibórz: Opłata za śmieci może wzrosnąć
Koszty obsługi gospodarki odpadami idą w górę. W urzędzie nie wykluczają, że z nowym rokiem trzeba będzie podwyższyć podatek za śmieci. Konieczne będzie też ponowne złożenie deklaracji śmieciowych, bo obecne zawierają dane, o które magistrat nie powinien pytać.
Zastępca prezydenta Wojciech Krzyżek mówi o deklaracjach jako „nieczytelnych” w świetle zapisów ustawowych i zawierających zbędne informacje. – Będziemy musieli przeprowadzić ponowną zbiórkę deklaracji. Zrobimy to w najbliższym czasie – zapowiada urzędnik. W aktualnych deklaracjach nie powinno być np. informacji o różnicy między mieszkańcami zadeklarowanymi do ponoszenia opłat, a faktycznie zamieszkującymi dany lokal czy nieruchomość. – Dotyczyło to osób, które studiują lub pracują i mieszkają za granicą. Regionalna Izba Obrachunkowa i sądy administracyjne nakazują gminom weryfikacje deklaracji, bo takich informacji nie mają prawa gromadzić – wyjaśniał radnym Krzyżek.
Śmiecą i nie płacą
Z danych urzędowych wynika, że tylko 75% z raciborzan, którzy złożyli deklaracje (było ich 46,6 tys.) wnosi do urzędu opłatę śmieciową. – Co z resztą? – dopytywał na ostatniej komisji gospodarki szef rady Henryk Mainusz. – Przekazujemy do egzekucji podatkowej – wyjaśnił Krzyżek. Dodatkowo urzędnicy „wyłapują” mieszkańców, którzy nie złożyli deklaracji w ogóle. Według danych magistratu zameldowanych w Raciborzu jest ponad 52 tys. osób. Luka w systemie jest zatem spora. – Podpisuję tygodniowo po kilkanaście wezwań do złożenia deklaracji – przyznaje Wojciech Krzyżek. Urzędnicy nie lubią tego przyznawać, ale są firmy i mieszkańcy, którzy wiedzą, że nie grożą im żadne sankcje z powodu niezłożenia deklaracji śmieciowej. – Wystawione kubły musimy i tak zbierać, bo właścicielem śmieci jest gmina – informował radnych wiceprezydent. Dodaje, że za takich mieszkańców płacą pozostali w obecnej stawce podatku – 9 zł. Radni namawiają Krzyżeka by promować wśród raciborzan postawę obywatelską, w której mieszkańcy będą wskazywali sąsiada, który nie płaci podatku.
Taksówka z odpadem
Mimo powyższych różnic wpływy z podatku wystarczają z nadwyżką na obsługę gospodarki odpadami. Koszty jednak rosną. W Raciborzu cena za wywóz i składowanie tony śmieci nie przekracza 300 zł. W regionie obowiązują już stawki o 100 zł wyższe. Władze miasta spodziewają się, że od stycznia będzie trzeba podnieść opłatę śmieciową. Najbliższy przetarg na wywóz śmieci ma dotyczyć wyłącznie ich transportu. – Poszukamy taksówki dla odpadów – obrazowo porównuje zastępca prezydenta. Za składowanie raciborskich śmieci będą odpowiadać wspólnie Zakład Gospodarowania Odpadami (wysypisko w Brzeziu) oraz firma Empol, która buduje instalację do mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów. Wiadomo już, że stawka za tę usługę wyniesie 313 zł od tony czyli więcej niż obecna cena za wywóz i składowanie. – Nie podwyższaliśmy stawek za śmieci przez ostatnie 2 lata, ale przy takich cenach będzie trzeba policzyć koszty na nowo – podsumowuje zastępca prezydenta.
(ma.w)
Ile pieniędzy Miasto dostaje za śmieci?
- 6,5 mln zł wpływa do kasy magistratu z opłat śmieciowych
- 4,7 mln zł wpływa z opłat od firm i instytuacji
- 1,6 mln zł wpływa od mieszkańców
- 21 tys. zł to koszty upomnień
- 39,5 tys. zł to kary za nienależyte wykonanie umowy
Ludzie:
Wojciech Krzyżek
Zastępca Prezydenta Wodzisławia