środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Znaleźli ślad po drewnianym kościółku

26.04.2015 07:58 | 1 komentarz | ska

Członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół Leszczyn „Dzwon” odnaleźli ciekawe materiały dotyczące starego drewnianego kościółka. Pierwszy to zdjęcie na pierwszej stronie czasopisma Wojciecha Korfantego „Polonia” z 1930 r. Drugi dokument to projekt banknotu 20 zł, który nigdy nie wszedł do obiegu.

Znaleźli ślad po drewnianym kościółku
Ilustracja kościoła znalazła się na banknocie 20 zł, który nigdy nie wszedł do obiegu
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

„Polonia” z leszczyńskim kościółkiem na okładce wyszła 22 czerwca 1930 roku. – Polonia to najważniejszy w okresie międzywojennym tytuł prasowy ukazujący się na Górnym Śląsku. Stworzył ją najwybitniejszy górnośląski polityk pierwszej połowy XX w. Wojciech Korfanty – mówi Krzysztof Kluczniok, prezes SPL „Dzwon”. Pierwszy numer ukazał się 27 września 1924 roku, a gazeta miała profil chrześcijańsko-demokratyczny. Była częścią wielkiego koncernu prasowego i sama określała się jako dziennik „ogólnoinformacyjny i polityczny”. Jej redaktorem naczelnym przez lata był Wojciech Korfanty. Nakład początkowo sięgał 40 tys. egzemplarzy, by w 1925 roku podskoczyć do rekordowych 75 tys. egzemplarzy. – To, że nasz zabytek umieszczony został w „Polonii”, gazecie o tak wielkim znaczeniu i mającej tak wielkiego założyciela, świadczy o uznaniu już przed 85 laty kościółka za perełkę drewnianej architektury sakralnej na Górnym Śląsku. Wprawdzie podpis „Starożytny kościółek z XIV wieku w Leszczynach” trochę odbiega od prawdy, ale wtedy były trochę inne odniesienia do przeszłości. Niemniej faktem jest, że początki leszczyńskiej parafii sięgają XIV wieku i w miejscu kościółka niewątpliwie istniał jego poprzednik – wyjaśnia prezes SPL „Dzwon”. Obiekt ukazany na okładce powstał na przełomie XVI i XVII wieku. Kościółek w 1981 roku został rozebrany i przeniesiony do Palowic, gdzie służy wiernym do dzisiaj.

Na banknocie

W latach II wojny rząd polski na uchodźstwie zaprojektował serię banknotów, które miały wejść do obiegu po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Tak jednak się nie stało, bo po wojnie komuniści za żadne skarby nie chcieli posługiwać się banknotami drukowanymi w Ameryce, bo za druk banknotów była odpowiedzialna firma American Bank Note Company ze Stanów Zjednoczonych. Projekty jednak pozostały. Banknoty miały przedstawiać różne regiony Polski. Na banknocie 20 zł przedstawiono Śląsk. Na awersie znajdowała się kobieta w tradycyjnym stroju śląskim. Na rewersie zaś ilustracja drewnianego kościółka pośród drzew. To właśnie kościół p.w. Trójcy Świętej w Leszczynach. W 1951 roku prawie wszystkie wyprodukowane wcześniej banknoty zniszczono. Pozostało jedynie po 1000 sztuk kolekcjonerskich i 1000 z napisem „wzór”.

Niemcy bez odzewu

Z historią drewnianego kościółka nieodłącznie wiąże się temat dzwonu „Maria”, który miał trafić do nowego kościoła w Leszczynach, ale został wywieziony do rzeszy. Teraz historia zatacza koło i dzwon ma wrócić do Leszczyn. Stowarzyszenie Przyjaciół Leszczyn „Dzwon” otrzymało 20 tys. zł dotacji z Fundacji Kronenberga na demontaż i transport dzwonu z Niemiec. Obecnie stowarzyszenie czeka na sygnał strony niemieckiej, jednak temat znacznie się przeciąga. – Pomimo wcześniejszych ustaleń co do pozytywnego rozwiązania sprawy, nie mamy żadnego sygnału. Powoli zbliżamy się już do sześciu miesięcy od wysłania do strony niemieckiej dokumentów. Goni nas termin, bo dotacja przyznana jest do końca czerwca – mówi Krzysztof Kluczniok. Wcześniej Niemcy zgodzili się na oddanie dzwonu i zobowiązali się załatwić formalności w niemieckiej kurii i ministerstwie. Na razie jednak mieszkańcom Leszczyn pozostaje tylko czekać.

Szymon Kamczyk

 

Drewniany kościół w Leszczynach na pierwszej stronie gazety "Polonia"