środa, 25 grudnia 2024

imieniny: Anastazji, Piotra, Eugenii

RSS

25.04.2015 11:37 | 0 komentarzy | acz

Choć nie są to zamieszki i stosy palonych opon, w polskim górnictwie sporo się dzieje. Kompania Węglowa prowadzi reorganizację, nowa spółka Węglokoksu może mieć siedzibę w Rybniku, a JSW jest już na finiszu wyboru nowego prezesa.

Co nowego w górnictwie?
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Nie ma tragedii, nie ma pieniędzy

A więc po kolei. Jeszcze przed wakacjami, a dokładnie do końca czerwca, ma powstać Nowa Kompania Węglowa, do której trafi jedenaście kopalń, które zdaniem specjalistów, mogą być bardziej rentowne. Reorganizacja największej górniczej spółki w Europie posuwa się małymi kroczkami, przy nadzorze przedstawicieli rządu. 13 kwietnia w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim odbyło się spotkanie przedstawicieli związków zawodowych z Wojciechem Kowalczykiem, pełnomocnikiem rządu ds. restrukturyzacji górnictwa, na którym podsumowywano realizację styczniowego porozumienia pomiędzy związkami i rządem. – Umówiliśmy się, że będziemy na bieżąco monitorować proces unijnej notyfikacji pomocy publicznej dla kopalń oraz proces tworzenia nowej Kompanii Węglowej. Ważne też, że weszły w życie rozporządzenia do ustawy górniczej. Brak oprzyrządowania do tej ustawy budził nasze spore obawy. Po dzisiejszym spotkaniu szału nie ma, ale tragedii też nie ma – powiedział Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności. Przewodniczący ocenił, że proces przenoszenia do nowej spółki 11 kopalń Kompanii Węglowej będzie bardzo trudnym przedsięwzięciem. – Ze strony rządowej padły prawie te same deklaracje w tej kwestii, co przy podpisywaniu porozumienia 17 stycznia. Prawie, bo wszystko wskazuje na to, że środków finansowych na uruchomienie Nowej Kompanii może być troszkę mniej niż zakładaliśmy – zaznaczył Dominik Kolorz.

W Rybniku wygodniej

Jeszcze w lutym zarządy Kompanii Węglowej oraz Węglokoksu ROW podpisały  przedwstępną warunkową umowę sprzedaży czterech kopalń. Chodzi o kopalnie Rydułtowy-Anna, Marcel, Jankowice i Chwałowice. Węglokoks Rybnicki Okręg Wydobywczy, bo tak formalnie nazywa się spółka, może mieć w przyszłości siedzibę w Rybniku. Byłoby to logistycznie uzasadnione. – Węglokoks ROW ma obecnie swoją siedzibę w Katowicach na ul. Mickiewicza 29. Trudno jest natomiast stwierdzić, jak będzie sytuacja wyglądała po ukształtowaniu ostatecznej struktury własnościowej spółki zwanej Nową Kompanią Węglową – mówi naszemu tygodnikowi Marzena Mrozik, rzecznik prasowa Weglokoksu.

Czekają na prezesa

Dynamiczna sytuacja jest również  w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. Poprzedni prezes, Jarosław Zagórowski, który kierował spółką przez ostatnie osiem lat ustąpił w połowie lutego. Jego dymisja była jednym z podstawowych warunków związków zawodowych. Odejście zagórowskiego zakończyło zamieszki pod spółką i blisko dwutygodniowy strajk. Do czasu powołania nowego prezesa – spółką kieruje Jerzy Borecki, zastępca prezesa ds. technicznych. W momencie kiedy zamykaliśmy to wydanie naszego Tygodnika, nie był znany jeszcze nowy prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej. – Spotkanie rady nadzorczej jest wyznaczone na dziś na godziny popołudniowe – mówiła nam w poniedziałek, 20 kwietnia, przed południem Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzecznik prasowa JSW. – Informacji z Warszawy, bo tam odbywa się posiedzenie rady, można się spodziewać w okolicach godziny 18.00. Jednak pewności, że o tej porze lub w ogóle dziś poznamy prezesa, nie ma – zaznacza.  Na posadę szefa wielkiej spółki górniczej miało ochotę szesnastu kandydatów. Formalne wymagania określone w ogłoszeniu spełniło dziesięć osób. 9 kwietnia rada nadzorcza odbyła z kandydatami rozmowy w siedzibie JSW w Jastrzębiu-Zdroju. Zgodnie z wymaganiami, osoba chcąca zasiąść w fotelu prezesa JSW musi mieć ukończone studia magisterskie o specjalności technicznej, ekonomicznej lub prawniczej, mile widziany jest również stopień naukowy z takiej specjalności. Kolejne wymaganie to minimum 10 lat doświadczenia zawodowego, w tym 3 jako członek zarządu. Nowy prezes JSW ma być również odporny na stres i kreatywny. Rada nadzorcza chce również, aby nowy prezes potrafił prowadzić dialog społeczny i rozwiązywać konflikty. Na przesłuchaniach stawiło się siedmiu kandydatów, między innymi Robert Kozłowski, wiceprezes JSW ds. finansowych, Zygmunt Łukaszczyk, prezes KHW i były wojewoda śląski, oraz Edward Szlęk, prezes JSW Koks.

(acz)