Lenk o przebudowie Polnej: nie ma po co protestować. Co na to mieszkańcy?
Mieszkańcy ulicy Polnej obawiają się, że po przebudowie drogi będą mieli jeszczy większy problem z parkowaniem niż dotychczas. Prezydent Mirosław Lenk zapowiada konsultacje, ale dopiero po opracowaniu koncepcji modernizacji ulicy.
"Nie ma po co protestować"
Mirosław Lenk powiedział na antenie Radia 90, że na razie powstaje dopiero koncepcja modernizacji ulicy Polnej, która następnie będzie konsultowana z zarządcami wspólnot mieszkaniowych i mieszkańcami zabudowy jednorodzinnej.
- Dopiero po powstaniu tej koncepcji spotkamy się z mieszkańcami i ustalimy to, co jest dla tego rejonu najlepsze, więc nie ma po co protestować, bo na razie niczego jeszcze miasto nie zrobiło - powiedział Mirosław Lenk, dodając, że przy przebudowie ulicy Polnej trzeba będzie pogodzić kwestie parkowania i dostępności komunikacyjnej Studziennej i Sudoła.
"Chybiony pomysł"
- Nie do końca zgadzamy się ze stwierdzeniem, że Urząd Miasta nic jeszcze w tej sprawie nie zrobił. 22 stycznia został OGŁOSZONY przetarg na opracowanie dokumentacji remontu ulicy Polnej. 6 lutego został już WYŁONIONY zwycięzca przetargu. W specyfikacji istotnych warunków zamówienia dołączonej do dokumentacji przetargu inwestor wyraźnie życzy sobie zaprojektowania ciągu pieszo-rowerowego - komentują wypowiedź prezydent mieszkańcy ul. Polnej.
Zdaniem protestujących mieszkańców, forsowanie ulicy Polnej jako ciągu komunikacyjnego w kierunku Studziennej/Studoła jest chybione. Zwracają oni uwagę, że równologle do ulicy Polnej, ulicą Opawską w kierunku Studziennej/Sudoła biegnie już trasa rowerowa.
- Ulica Polna kończy się nieutwardzoną drogą gruntową, która po każdym deszczu zamienia się w morze błota. Aby bezpośrednio z ulicy Polnej dostać się do Sudoła/Studziennej trzeba pokonać właśnie tę 1,5-km drogę - dodają protestujący.
Inne rozwiązanie
Zaangażowani w protest mieszkańcy ulicy Polnej zwracają uwagę, że Studzienną i Sudół można połączyć z Centrum w sposób prostszy i tańszy - wykorzystując istniejącą infrastrukturę (m.in. bezpośredni zjazd z ulicy Opawskiej w ulicę Źródlaną z pominięciem ulicy Polnej).
Mieszkańców Polnej bulwersuje również sam pomysł ogłaszania konsultacji dopiero po przygotowaniu dokładnych założeń remontu i rozstrzynięciu stosowanych przetargów na jego opracowanie przez architektów. - Prawdopodobnie gdyby nie interwencja mediów nikt w Urzędzie Miasta nie przejmowałby się uwagami mieszkańców - dodają.
Wkrótce na portalu Nowiny.pl więcej informacji na temat poruszonych przez mieszkańców kwestii.
Czytaj również:
Ludzie:
Mirosław Lenk
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.