Niedziela, 24 listopada 2024

imieniny: Emmy, Flory, Jana

RSS

30.03.2015 08:00 | 0 komentarzy | (q)

Praktyka pokazuje, że mowa nienawiści, hejt i działania z nich wynikające umiejscowione są głównie w wirtualnej rzeczywistości. Przestrzeni, w której ludzie szukają informacji, rozrywki, kontaktu, ale i nierzadko po prostu w niej żyją i tym, co się w niej dzieje.

Mamy to, czego chcemy?
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Ta wirtualna przestrzeń to nie tylko narzędzia w postaci komunikatorów, mediów społecznościowych, ale i całe terabajty nowej, cyfrowo wykreowanej rzeczywistości.

Ucieczki z często ponurych realiów w atrakcyjny świat formowany przez twórców gier znane są od dawna. Jednak od jakiegoś czasu można śledzić zjawisko nie tylko brutalizacji tej przestrzeni przez jej kreatorów, ale i przez samych graczy.

Polskie studio Destructive Creations zapowiedziało premierę gry, która opierać będzie się na niczym nieskrępowanej przemocy i agresji. Rodzima produkcja o nazwie "Hatred" ma umożliwić graczom wcielenie się w rolę przepełnionego nienawiścią do całego świata człowieka, którego sensem życia jest mordowanie kobiet oraz mężczyzn - w różnym wieku oraz o odmiennym kolorze skóry. Śledzących rynek gier nie dziwi to w żaden sposób - wiele ostatnich produkcji przekracza granice brutalności, a często i etyki i norm społecznych.

Jednakże budzącymi niepokój są bardzo przychylne komentarze ze strony potencjalnych graczy, oczekujących na tę produkcję. W rankingu opublikowanym przez serwis gry-online.pl zapowiedź ta otrzymała 8.2 punktów na 10 możliwych w kategorii -oczekiwania-.

Użytkownik o nicku Sweet101 podchodzi w miarę ostrożnie do zapowiedzi i tak ją komentuje: Ta gra aż taka tragiczna nie jest, mogli dodać jeszcze dzieci i zwierzęta, a do tego ty mordujesz tych ludzi, do czego niejedna gra przyzwyczajała, co by było gdybyś im musiał co innego zrobić.. ale mam nadzieję że nie będzie kolejnej części w której będą mieli bardziej ambitne plany.

Wśród komentujących znaleźć można również takich, którzy wyrażają dezaprobatę dla tego typu produkcji: Patrząc na komentarze pod artykułem można już stwierdzić że niektórzy mają mocno wyprane mózgi z jakiegokolwiek współczucia czy empatii, brak słów na to jak świat schodzi na psy...powinni tą grę zablokować bo szerzy tylko złość, agresję i nienawiść co widać po komentarzach zresztą.

Niestety jednak przychylne głosy dominują nad krytyką, pokazując graczy jako rządnych krwi i brutalności.

- Mam nadzieje że nie będzie żadnych problemów, a po premierze pojawią się jakieś hardcorowe mody :D - komentuje Internauta Popa

- Wariat z bronią - w takie coś jeszcze nie grałem ale chętnie pogram - czekam! - dopowiada inny komentujący.

Wraz z ogłoszeniem premiery gry, powstała medialna nagonka na jej twórców, ale równocześnie zapoczątkowało to dyskusje na temat celowości tworzenia takich produkcji.

Stanowiska graczy są klarowne i pokazują, że bardzo chętnie wyskakują z roli pracowników, mężów i żon, rodziców i przywdziewają maski morderców, a produkcje studiów są tylko odpowiedzią na ich potrzeby.

Źródło: http://www.niehejtuje.com/wiadomosci/zobacz/Mamy-to,-czego-chcemy-/