Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Najlepsze filmy od 50 lat - Część 1

18.03.2015 13:39 | 0 komentarzy | ska

Z okazji 50-lecia najstarszego w Polsce, Dyskusyjnego Klubu Filmowego „Ekran” w Rybniku, wraz z jego założycielem Wojciechem Bronowskim wspominamy najwazniejsze i najciekawsze momenty z historii klubu.

 

Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Był koniec lat 50 i początek 60-tych. Nie było jeszcze rybnickiego Teatru, a placówki kultury dopiero raczkowały. Ożywioną działalność prowadził Dom Kultury „Ryfamy”. Do kawiarni „Bombaj” przyjeżdżali wybitni artyści: aktorzy, recytatorzy, reżyserzy,literaci. Tam odbywały się dziesiątki imprez kameralnych, koncertował najlepszy polski zespół jazzowy Czesława Gawlika, a Wojciech Bronowski założył pierwszy w województwie Teatr Poezji. Z obu wymienionych zespołów wielu wykonawców zostało znakomitymi artystami i do dzisiaj występują na scenach i estradach Europy i Ameryki. Wiele rzeczy się działo w „Bombaju”, ale... nie było dobrego filmu mimo, że działało Kino”Górnik” Grupa zapaleńców pod wodzą Wojciecha Bronowskiego założyła Dyskusyjny Klub Filmowy (DKF„Ekran”). Pierwsze kluby tego typu powstały we Francji w roku 1928. Animatorami tej formuły estetycznej byli reżyserzy, poeci, aktorzy, malarze, krytycy sztuki, intelektualiści. Z czasem kluby zaczęły powstawać w wielu krajach Europy, w USA, Australii i kilku krajach Azji oraz w Polsce.

Miłośnicy filmu

Rybnicki „Ekran” zaprosił miłośników dobrego kina na I projekcję 15 grudnia 1964 roku. Miało to miejsce w byłym Kinie „Górnik”. Z każdym miesiącem powiększała się liczba członków. Począwszy od roku 1968 ludzie czekali na kupno karnetu wiele tygodni, bo sala kinowa liczyła tylko 300 miejsc. Rybniczanie ukuli nawet hasło „Łatwiej kupić w sklepie niekomercyjnym kilogram szynki niż dostać się do DKF-u i nabyć karnet”. W tamtych czasach było to znamienne. Wtedy to rekordowa frekwencja była skutkiem pokazów rewelacyjnego kina japońskiego. W zarządzie klubu podjęli społeczną pracę prawdziwi miłośnicy kina. Oprócz Wojciecha Bronowskiego, który w klubie pracuje 50 lat, byli to również: Mieczysław Żabicki (42 lata pracy), Kazimierz Grzonka (40 lat) oraz ś.p. Stanisław Grochla, ś.p.Tadeusz Pintara, Stefan Wyczyściok, Czesław Gawlik, Paweł Reclik. Ponadto w klubie udzielali się Karol Kubica, Piotr Sosna, Krystyna Pysz, Maria Kania, Józef Przybyła, Anna Maria Wojtowicz, Janusz Szczot, Andrzej Robak, Stanisław Głowacz, Roman Wilk, Piotr Sobik i Mariola Rak (od 3 lat prezes DKF „Ekran”). Oni wszyscy poświęcili wiele miesięcy, a nawet lat ze swego życia by zapewnić klubowi nieprzerwaną działalność organizacyjną, merytoryczną i finansową.

Omijali cenzurę

Zarząd rozpoczął edukację tych kinomanów, którzy chcieli z własnej woli pogłębić tajniki filmu, oceniać jego zalety i wady. Klub dorastał. Rybniczanie mogli zobaczyć wiele tytułów, których w kinach nie było, bo działała cenzura... A klub będąc członkiem Polskiej Federacji DKF w Warszawie mógł zgodnie ze statutem pokazywać filmy, które cenzura polityczna i obyczajowa zabraniała prezentować. – Ówczesne władze miały krytyczne spojrzenie na filmy wysokiej klasy. Federacja DKF była natomiast członkiem UNESCO, więc działalność klubów miała wymiar międzynarodowy. Korzystaliśmy również ze współpracy z ambasadami wielu krajów. Oprócz USA, bo filmów amerykańskich władza zdecydowanie nie chciała pokazywać – wspomina Wojciech Bronowski. Klub pokazywał najlepsze pozycje kina światowego, a także wiele tytułów prezentujących nowe trendy artystyczne w wielu krajach. Klub nawiązał kontakty z ambasadami i konsulatami Anglii, Francji, RFN, Hiszpanii, Danii, Albanii, Węgierskim Instytutem Kultury, Domem Kultury Radzieckiej, a przede wszystkim z Filmoteką Narodową w Warszawie. Dzięki ich pomocy można było zobaczyć dziesiątki wybitnych filmów. Zarówno na stałych poniedziałkowych projekcjach jak i na różnych Regionalnych Przeglądach Filmowych, których odbyło się ponad 100.

(ska)