Szynka "od chłopa" wcale nie taka zdrowa?
Salmonella, afrykański pomór świń, wścieklizna - służby weterynaryjne nie śpią i monitorują sytuację na bieżąco. Jak jest w powiecie raciborskim?
Afrykański pomór świń, salmonella i wścieklizna
Główną przyczyną podwyższonej aktywności służb sweterynaryjnych w powiecie raciborskim jest niebezpieczeństwo zarażenia się trzody chlewnej afrykańskim pomorem świń. Weterynarze na bieżąco badają zarówno działające w powiecie raciborskim hodowle świń, jak i dziki, które mogą być nosicielami choroby (na marginesie dodajmy, że liczebność tych zwierząt w ostatnich latach wzrosła trzykrotnie).
- Na szczęście afrykański pomór świń jeszcze do nas nie dotarł, jednak epidemia może wybuchnąć w każdym momencie, dlatego służby weterynaryjne w całym kraju są w nieustannej gotowości - wyjaśnia Zbigniew Mazur, szef Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Raciborzu.
Standardowo inspektorat kontroluje również fermy drobiu pod kątem obecności salmonelli. Zbigniew Mazur przypomina, że w przypadku wykrycia ogniska choroby wszystkie zwierzęta w danej hodowli są zabijane, jednak nie kończy się to ruiną hodowcy - państwo wypłaca mu odszkodowanie.
Salmonella i afrykański pomór świń nie nękają Raciborszczyzny, w przeciwieństwie do wścieklizny. Zdaniem Zbigniewa Mazura wciąż jeszcze zdarzają się przypadki pogryzienia człowieka przez psa, który - jak się później okazuje - nie był szczepiony na wściekliznę. Właściciele takich psów są karani mandatami.
"Ekologicznie" nie znaczy zdrowo?
Zagrożenia epidemiologicznego w raciborskich hodowlach zwierząt nie ma, ale... tylko w tych zarejestrowanych. - Problem jest taki, że ludzie często kupują mięso czy jaja kurze z nielegalnych hodowli. Myślą sobie, że tak jest zdrowiej, ale gdyby zobaczyli w jakich warunkach tę żywność się produkuje, to by nie wzięli tego do ust - mówi Mazur.
W ubiegłym roku PIW włączył się również w program kontroli ferm drobiu pod kątem obecności antybiotyków w paszy dla zwierząt, jednakże również i w tym względzie hodowcy z powiatu raciborskiego zdali egzamin na piątkę.
Tak samo było w trakcie działań prowadzonych przez Wojewódzki Inspektorat Sanitarny, wspomagany przez policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Takie kontrole zostały przeprowadzone w ubiegłym roku w powiecie raciborskim. Sprawdzano wówczas obecność mączek kostnych w paszy dla zwierząt - również wówczas nie stwierdzono w naszej okolicy nieprawidłowości w tym względzie.
Należy pamiętać, że o ile w przypadku zlokalizowania w danej hodowli ogniska salmonelli czy afrykańskiego pomoru świń hodowca otrzyma od państwa odszkodowanie za wybite co do sztuki stado, to w przypadku karmienia zwierząt paszami opartymi na mączce kostnej nie może na to liczyć.
Wojtek Żołneczko
Komentarze
4 komentarze
miałem kolegi który paszę mieszał z torfem z lasu 1/1 i wtedy miał pozytywny wynik , ekonomiczne życie :)
A tak naprawde to nie jest szynka od Chlopa tylko od Swini A tak naprawde to Szynka od Wieprza jest najlepsza
Coraz mniej porzadnych ludzi na tym forum takich jak np. Jan Niezbedny Beno 50 oraz Kolo same nudy niedlugo bedom musieli zamknac te forum!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pranie mozgu