Piątek, 8 listopada 2024

imieniny: Seweryna, Gotfryda, Hadriana

RSS

Eksperci rozwiążą problem korkującego się centrum

15.02.2015 10:47 | 7 komentarzy | mak

Centrum Radlina coraz bardziej się korkuje. Przejazd przez miasto w godzinach szczytu to udręka. Jak ułatwić życie kierowcom i pieszym koszystającym z tej części Radlina? Rozwiązań będą szukać eksperci. Na zlecenia władz miasta i powiatu przygotują koncepcję organizacji ruchu.

Eksperci rozwiążą problem korkującego się centrum
Opracowanie dokumentacji projektowej dla zadania "Koncepcja organizacji ruchu w centrum Radlina ma kosztować nie więcej niż 60 tys. zł. Połowę kwoty wyłoży Radlin, połowę powiat.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Centrum Radlina musi dziś godzić różne funkcje. Po pierwsze - komunikacyjną. Przez centrum przebiega droga przelotowa, jest też skrzyżowanie dwóch istotnych dla miasta tras północ-południe i wschód-zachód. Do tego w pobliżu ul. Korfantego, która stanowi główną oś komunikacyjną, zlokalizowane są punkty handlowo-usługowe, osiedla mieszkaniowe i duża parafia. Niedaleko jest też szkoła. Ruch w centrum, głównie w godzinach szczytu, generują też pracownicy dużych zakładów, na przykład kopalni. - Jeżeli nałożymy te funkcje na siebie, to otrzymujemy coś uciążliwego dla mieszkańców. Ciągłe zwiększanie się liczby samochodów powoduje, że centrum coraz bardziej się korkuje - podkreśla wiceburmistrz Radlina, Zbigniew Podleśny.

Półśrodki nie wchodzą w grę

Dlatego miasto we współpracy z powiatem wodzisławskim zleci opracowanie koncepcji ruchu w centrum Radlina. - Uznaliśmy, że nie możemy korzystać z półśrodków, takich jak zmiana funkcjonowania sygnalizacji świetlnej czy pierwszeństwa przejazdu. To pozorowane działania, które nie rozwiążą problemu. Zdecydowaliśmy się podjąć ryzyko otwarcia się na daleko idące i głębokie zmiany - dodaje wiceburmistrz.

Konkurencyjne rozwiązania

Co będą oznaczać „daleko idące i głębokie zmiany”? Tego jeszcze nie wiadomo. Mogą to być zarówno zmiany w samej organizacji ruchu jak i zmiany kształtu skrzyżowań czy parametrów dróg. Założenia zostaną przygotowane przez niezależnych ekspertów. Potem pomysły trafią na biurko władz. Kolejnym etapem będzie przedstawienie ich mieszkańcom, by mogli wyrazić swoje opinie. - Poddamy konkurencyjne rozwiązania pod dyskusję publiczną. To dla nas bardzo ważny etap. Będziemy starali się pogodzić interesy różnych grup, ale też zdajemy sobie sprawę, że czemuś trzeba będzie nadać priorytet - zaznacza Podleśny.

Dalej, gdy koncepcja nabierze już ostatecznego kształtu, miasto zleci projektowanie, które potrwa długo, bo projektanci będą musieli wziąć pod uwagę wszystkie sieci, od których aż roi się w centrum.

Rozwiązanie na kilkadziesiąt lat

Miasto i powiat chcą podejść do tematu kompleksowo. - Mówimy o zmianach, które mają zaspokoić potrzeby miasta na kolejne kilkadziesiąt lat. Nie możemy się więc spieszyć. Samo przygotowanie konkurencyjnych rozwiązań może potrwać 1,5 roku. Później poważne konsultacje z mieszkańcami. A sam okres projektowania to nawet 2 lata. To wszystko każe zakreślać horyzont tylko tych działań na co najmniej 4-5 lat - puentuje Podleśny. 

(mak)