Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Radosny dzień w Przedszkolu nr 20 dzięki Superbabci Tytusa Mokrosza

03.02.2015 13:33 | 0 komentarzy | żet

Superbabcia 2014 ma na imię Józia. Czasem odprowadza swojego wnuka Tytusa Mokrosza do przedszkola. W drodze powrotnej Tytus wstępuje do niej na barszczyk lub zupę pomidorową.

Radosny dzień w Przedszkolu nr 20 dzięki Superbabci Tytusa Mokrosza
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Wręczyliśmy z Markusią pierwsze nagrody w konkursie dla przedszkoli. Przedszkole nr 20 w Raciborzu żyło tą wiadomością od paru dni. Koledzy i koleżanki Tytusa Mokrosza cieszyli się na zabawki i występ jakie placówka zyskała dzięki zwycięstwu chłopczyka w konkursie „Nowin Raciborskich”.

Tytusa Mokrosza i jego kolegów z grupy Motylki odwiedziła menadżerka sieci sklepów Markusia, sponsora konkursu. Katarzyna Rozkosz pogratulowała Tytusowi Superbabci, dzięki której do jego przedszkola trafiły dwa ogromne kartony pełne zabawek. - Wszystkie zabawki, które znajdują się w paczce są zabawkami typowo edukacyjnymi. Są to koraliki do nawlekania, piłeczki, różnego rodzaju dmuchańce, książeczki - mówi K. Rozkosz.

Superbabcia nie jest jedynym projektem, w którym angażuje się Markusia. Cyklicznie - dwa razy w roku -  sklep angażuje się w akcję "Bezpieczne dziecko w aucie", która ma na celu przekazanie rodzicom wiedzy na temat dobrania odpowiedniego dla dziecka fotelika samochodowego i jego prawidłowego montażu, tak aby maluch mógł podróżować bezpiecznie.

Choć Przedszkole nr 20 w Raciborzu jest z Superbabcią od samego początku, to dopiero w tym roku udało się wygrać w konkursie. - Rodzice i rodzina Tytusa musieli się mocno zaangażować w konkurs, co nas bardzo cieszy, bo dzięki nim grupa dostała te piękne zabawki - mówi Janina Fedorowicz, dyrektor placówki.

Drugą nagrodą jaką otrzymało przedszkole z Raciborza był godzinny program muzyczno-taneczny autorstwa grupy Coral. Do dzieci przyjechały maskotki Kubusia Puchatka i Tygryska w towarzystwie Klaunisi Isi. W sali gimnastycznej bawiły się z nimi wszystkie grupy przedszkolne. Na Tytusa i jego rodzinę czeka jeszcze wyjście na obiad do restauracji Shiro.