Piątek, 4 października 2024

imieniny: Rozalii, Franciszka, Edwina

RSS

Pielęgniarki czekają na wizytę. Czują się jak górnicy

24.01.2015 14:03 | 0 komentarzy | ma.w

Mówiło się już o dwugodzinnym strajku ostrzegawczym ale na razie przerwy w pracy szpitala ma nie być. Związek zawodowy pielęgniarek i położnych czeka na decyzje struktur regionalnych.

Pielęgniarki czekają na wizytę. Czują się jak górnicy
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

30 stycznia na Gamowską wybierają się przewodnicząca zarządu regionu OZZPP Krystyna Ptok oraz Iwona Borchulska rzecznik prasowy tej organizacji. Mają ustalić z raciborzankami dalszy plan działania. – Znamy sytuację koleżanek ze szpitala rejonowego. Podjęły słuszną walkę o podwyżki bo ich płace należą do najniższych w okolicznych placówkach – twierdzi Borchulska. Choć mówi o decyzjach, które zapadną dopiero na koniec stycznia to przyznaje, że w Raciborzu spełniono wszelkie warunki by do akcji strajkowej doszło w lecznicy nawet bez konsultacji ze związkowcami regionu. Śląscy związkowcy wiedzą, że w Raciborzu doszło do bulwersujących decyzji władz w stosunku do załogi szpitala. Przypomnijmy, że chodzi o wypłatę nagrody rocznej 38 tys. zł dla Ryszarda Rudnika, z czym wstrzymywano się do ostatniego posiedzenia zarządu powiatu, już po wyborach. – Przypadek raciborski można porównać z wydarzeniami w Kompani Węglowej. W okolicznościach, w których mówi się, że dla pielęgniarek nie ma pieniędzy została przyznana wysoka nagroda dla dyrektora szpitala. Tak jak u górników, gdzie prezesi dostają pieniądze, a nie ma ich dla załogi – uważa Iwona Borchulska.

Ewentualny strajk na Gamowskiej może być częścią ogólnopolskich działań, które zapowiada OZZPP. Z tego względu proces decyzyjny sięga struktur regionalnych, o czym poinformowała nas „dowodząca” raciborskim protestem Małgorzata Lenart.

(ma.w)