Poseł Piotr Chmielowski z SLD krytykuje Ewę Kopacz za odwołanie Adama Zdziebły
- Odwołanie ministra Adama Zdziebły jednoznacznie wskazuje na obrany przez Premier Kopacz kierunek. Kierunek niekompetencji - uważa poseł Piotr Chmielowski.
Zdaniem Piotra Chmielowskiego (poseł z okręgu rybnickiego) powołani na miejsce odwołanych wiceministrów pełnomocnicy ds. realizacji obietnic z expose premier Ewy Kopacz nie grzeszą kompetencją i doświadczeniem w sprawach, którymi przyjdzie im się zajmować. Chmielowskiemu nie żal jest Zbigniewa Klepackiego, Marcina Kubiaka i Janusza Żbika, ale pozbycie się Adama Zdziebły uważa za błąd.
- Odwołanie ministra Adama Zdziebły jednoznacznie wskazuje na obrany przez premier Kopacz kierunek. Kierunek niekompetencji. Minister Zdziebło zajmował się przez wiele lat w rządzie PO-PSL kwestiami pozyskiwania i rozliczania środków unijnych dla celów ministerstwa transportu a później MIR. I chociaż trudno posądzać byłą szefową MIR-u, Elżbietę Bieńkowską o kompetencje, to na tym polu nie popełniła rażących błędów. Umiała przynajmniej dobierać sobie kompetentnych współpracowników, np. w osobie senatora Zdziebły - uważa Piotr Chmielowski i dodaje, że odwołanie wiceministrów w przededniu "bitwy o kolej" przesądza o jej wyniku.
Czytaj również: