Mój mąż będzie dobrym gospodarzem miasta
Tego nikt się nie spodziewał. Po 16 latach rządzenia Adam Fudali nie będzie już prezydentem Rybnika. Zastąpi go Piotr Kuczera, który w wyborach startował z ramienia Platformy Obywatelskiej. Patrycja Kuczera, żona nowego prezydenta Rybnika, wierzy w jego kompetencje.
Piotr Kuczera, kandydat na prezydenta Rybnika z PO, wygrał II turę wyborów. – Dziękuję wszystkim za głosy. Sztabowi za pracę. Chciałbym to zwycięstwo zadedykować mojej babci, która niedawno zmarła, a miała na imię Wiktoria – powiedział Piotr Kuczera tuż po ogłoszeniu wyników. W sztabie PO panowała prawdziwa euforia. Nie dziwi, że członkowie BSR byli w zupełnie odmiennych nastrojach. – Kompletnie się tego nie spodziewałem – powiedział Michał Śmigielski, były wiceprezydent. Adam Fudali, który rządził Rybnikiem 16 lat, spokojnie przyjął wyniki wyborów. – Trzeba uszanować decyzję wyborców. Zobaczymy jak się ułoży teraz rada miasta. Nowemu prezydentowi życzę jak najlepiej. Będę pracował w radzie i pilnował, żeby miasto nadal się rozwijało. Swoje 16 lat rządów, będę wspominał bardzo dobrze – powiedział ustępujący prezydent.
O tym, że Piotr Kuczera będzie dobrym gospodarzem miasta przekonuje jego żona. – Uważam, że mój mąż będzie najlepszym prezydentem jakie to miasto może mieć. Jest bardzo dobrym gospodarzem, mogę to powiedzieć, opierając się na doświadczeniu domowym. Umie radzić sobie z problemami. Jestem pewna, że wniesie do Rybnika nową energię – twierdzi Patrycja Kuczera, żona nowego prezydenta.
Szok i niedowierzanie. Piotr Kuczera nowym prezydentem Rybnika
Tego nikt się nie spodziewał. Po 16 latach rządzenia Adam Fudali nie będzie już prezydentem Rybnika. Zastąpi go Piotr Kuczera, który w wyborach startował z ramienia Platformy Obywatelskiej. – Wierzyłem w ten sukces. Gdy odwiedzałem dzielnice, byłem zaskoczony bardzo pozytywnym przyjęciem. Nawet w tych miejscach, w których zawsze wygrywał Adam Fudali. Widziałem, że moje propozycje są dobrze przyjmowane, więc liczyłem, że jest szansa na wygraną – powiedział tuż po ogłoszeniu wyników Piotr Kuczera, nowy prezydent Rybnika.
Budować samorząd
Przez ostatnie dwa tygodnie kandydat PO na prezydenta skupił się na dwóch rzeczach. Budowaniu koalicji złożonej z ugrupowań, które miały swojego przedstawiciela w I turze wyborów prezydenckich oraz na wizytach w dzielnicach. – Zależało nam na zjednoczeniu opozycji, aby pokazać, że możemy mieć wspólny program dla Rybnika, w kluczowych elementach. Chcieliśmy pokazać, co nas łączy, a nie co nas dzieli. To wielkie święto demokracji. Zdolność do kompromisu w demokracji jest czymś podstawowym. Uczymy się tego jako całe społeczeństwo. Rybnik w tym temacie dał bardzo dobrą lekcję. Bardzo ważne były również rozmowy z ludźmi – twierdzi Kuczera, który przyznaje, że zdaje sobie sprawę z odpowiedzialności jaka na niego spadła. – Oczywiście, że zdaję sobie sprawę co mnie czeka. Będziemy budować Rybnik, zmieniać go. Wierzę, że starczy nam sił na całe 4 lata, że znajdą się ludzie, którzy będą chcieli rozmawiać o naszym mieście. Będziemy chcieli stworzyć sprawny rybnicki samorząd – mówi nowy prezydent Rybnika.
W jego sukces wierzył Marek Krząkała, który cztery lata wcześniej przegrał z Adamem Fudalim. – W momencie kiedy Piotr wszedł do II tury, to wszystko stało się otwarte. Radość jest tym większa, że niemożliwe staje się możliwe, bo niezwykle trudno jest wygrać z kimś, kto rządzi od 16 lat – twierdzi Krząkała i dodaje. – W tym sukcesie na pewno duże znaczenia miało poparcie wszystkich kandydatów z I tury, ale istotne jest także to, że Piotr udowodnił, iż potrafi słuchać społeczeństwa. Jest osobą, która chce łączyć, a nie dzielić. To jest jego siła. Ma nowe spojrzenie na miasto. Były prezydent chronił tylko siebie i swój układ i dlatego przegrał – mówi poseł.
W to, że Piotr Kuczera będzie dobrym prezydentem wierzy Franciszek Kurpanik, radny z PO. – Jest młody, energiczny, zdolny, patrzy na świat perspektywicznie – wymienia Kurpanik. Pytany, czy nowy prezydent poradzi sobie z radę, w której nie będzie miał większości, odpowiada: – Myślę, że rozsądek weźmie górę nad układami politycznymi, które do tej pory bardzo mocno zdominowały naszą rybnicką radę. Wierzę, iż osoby będące dzisiaj w BSR, przychylnym okiem będą patrzyły na poczynania Piotra Kuczery.
Umarł król, niech żyje król
Adam Fudali oraz jego sympatycy nie ukrywali, że są zaskoczeni takim wynikiem wyborów. – Osobiście jestem bardzo zaskoczony takim rozstrzygnięciem – stwierdził Michał Śmigielski, były już wiceprezydent Rybnika. – Na gorąco trudno jednoznacznie powiedzieć, co o tym zadecydowało. Na pewno jakieś znaczenie miała negatywna i agresywna kampania, jaką pod koniec prowadzili nasi rywale. A może chodzi o zmianę pokoleniową? – zastanawia się Śmigielski. Pytany o swoją przyszłość, stwierdził, że nie brał pod uwagę takich rozstrzygnięć, dlatego nie ma na razie żadnego planu na przyszłość.
Nad wyraz spokojnie wyniki przyjął Adam Fudali. – Pewna epoka się zakończyła. Ale znamy wszyscy to powiedzenie: umarł król, niech żyje król. Mamy nowego prezydenta. Tak zdecydowali wyborcy. To jest święto demokracji. Większość rybniczan powiedziała, że teraz prezydentem ma być Piotr Kuczera, musimy to uszanować i będziemy obserwować jego rządy – mówi Fudali. – Zasiadając w radzie, będę pilnował, żeby miasto nadal się rozwijało. Jeżeli nowy prezydent będzie chciał jakiejś opinii, doradztwa ze strony starszego kolegi, to jestem chętny, aby służyć taką radą. Ze względu na miasto, nie jakiś nagły przypływ sympatii do pana Kuczery – zapewnia były już prezydent. Przyznaje również, że zastanawia się nad przyczynami porażki. – Być może chodzi o zmęczenie moimi rządami? Fudali był już 16 lat i mieszkańcy chcą spróbować czegoś innego? Na pewno nie bez znaczenia był również czarny PR stosowany przez naszych konkurentów – przyznaje Adam Fudali. A jak były prezydent będzie wspominał 16 lat swoich rządów? – Dobrze. Udało nam się z moimi zastępcami zrobić bardzo dużo. To był fantastyczny czas dla nas i dla naszego miasta. To co zaważyło na naszym sukcesie, bo tak odbieram ten czas, to oprócz dobrego planowania, konsekwencji w działaniu, także zespół ludzi. Myślę tutaj o pracownikach urzędu, czy tych z jednostek miejskich. To są naprawdę fantastyczni ludzie, oddani dla tego miasta. Dla nich Rybnik jest pasją – zapewnia prezydent, który zakończył właśnie 16-letnie rządy. Pytany, jakie cechy musi posiadać dobry prezydent, po chwili zastanowienia wymienia: – Musi umieć negocjować i słuchać ludzi. Ja nigdy nie miałem takiego momentu, że uwierzyłem, iż jestem wszechwiedzący. Byłem otwarty na uwagi mieszkańców. W samej radzie miasta musi umieć pogodzić wodę z ogniem. Ale jeżeli jest się rasowym politykiem, to można sobie z tym poradzić.
Co dalej?
Teraz kluczowym pytaniem wydaje się być, jakimi ludźmi otoczy się nowy prezydent? – Jeżeli chodzi o wiceprezydentów, to padło już nazwisko Piotra Masłowskiego. Resztę współpracowników będziemy stopniowo prezentować, rozmowy w tym temacie już trwają – zapewnia Kuczera i jeszcze raz podkreśla, że zdaje sobie sprawę z odpowiedzialności związaną z nową funkcją, którą przyjdzie my sprawować. – Czuje brzemię tej odpowiedzialności. Na pewno jakaś epoka się zakończyła. Ale tak to już jest, że żeby coś się zaczęło, coś musi się zakończyć. Uspakajam jednak, że pewna ciągłość będzie zachowana, liczę na to, że przejście będzie płynne i będziemy wspólnie budować Rybnik. Chcę być prezydentem wszystkich rybniczan – dodaje na zakończenie Piotr Kuczera, nowy prezydent Rybnika.
Marek Pietras
II tura wyborów prezydenckich
Piotr Kuczera 19 995 głosów 54,05 proc.
Adam Fudali 16 989 głosów 45, 95 proc.
Frekwencja 34,04 proc.
Ludzie:
Adam Fudali
Były prezydent i były przewodniczący Rady Miasta Rybnika
Piotr Kuczera Rybnik
Prezydent Rybnika