Adam Fudali: Rybniczanie wiedzą, że nie obiecuję „gruszek na wierzbie”
Kandydat do prezydenckiego fotela odpowiada na pytania m. in. o oszczędności w oświacie, transport miejski, podział środków na sport.
Marek Pietras: Dlaczego rybniczanie w II turze mają zagłosować na pana?
Bo rybniczanie mnie znają i wiedzą, że nie obiecuję „gruszek na wierzbie”. Rybnik w ciągu ostatnich kilkunastu lat bardzo się zmienił i wszedł do ekstraligi polskich miast. Zrobiliśmy w mieście bardzo dużo, choć nie było łatwo, ale też wiem doskonale, co jeszcze jest do zrobienia. Mam jasną i konkretną wizję rozwoju Rybnika i wiele rozpoczętych przedsięwzięć, które trzeba zakończyć. Jestem przekonany, że ich realizacja jest gwarancją dalszego rozwoju miasta.
Jakie są trzy najważniejsze inwestycje na najbliższe 4 lata?
Najistotniejsze z punktu widzenia miasta jest sprawne wykorzystanie zewnętrznych pieniędzy, przede wszystkim unijnych. Potrafię to zrobić, a świadectwem tego jest wykonanie w ostatnich latach inwestycji wartych miliard złotych. Jednak najważniejszym przedsięwzięciem inwestycyjnym najbliższych lat jest budowa drogi Pszczyna-Racibórz, która zaktywizuje nowe tereny przemysłowe i pozwoli wyjść z nową ofertą do inwestorów dających miejsca pracy. Na ten cel już pozyskaliśmy 300 milionów złotych z Unii Europejskiej. Ważny jest również dalszy rozwój infrastruktury dzielnic, poprzez wykorzystanie aktywności mieszkańców chociażby przy udziale budżetu obywatelskiego. To rozbudowa obiektów sportowo-rekreacyjnych, kolejnych boisk czy dróg rowerowych. Leży mi też na sercu jakość powietrza w Rybniku i będę prowadził dalsze działania, związane chociażby z rozbudową ciepłociągu, ocieplaniem budynków i niskoemisyjnym transportem publicznym.
Która z dziedzin życia jest w Rybniku najbardziej zaniedbana, co zrobić, żeby to zmienić?
W zakresie należącym do kompetencji prezydenta miasta – zrobiliśmy już wiele. Są jednak obszary, które nie leżą co prawda w gestii władz samorządowych, ale odbijają się wyraźnie na jakości życia w mieście. To chociażby zaniedbana infrastruktura spółdzielni mieszkaniowych czy drogi osiedlowe. Trzeba więc zabiegać, aby te miejsca naszego miasta zostały zmodernizowane. Bardzo ważną sprawą jest także dzisiejsza sytuacja na rynku pracy, zwłaszcza w sektorze przedsiębiorstw państwowych. Niezbędne są więc działania służące utrzymaniu miejsc pracy, poprzez wsparcie dla lokalnych przedsiębiorców.
Teoretycznie: ma pan do wydania na sport 10 mln zł. Proszę je podzielić pomiędzy: żużel, piłkę nożną, koszykówkę kobiet, judo, siatkówkę mężczyzn i pozostałe kluby i sekcje.
Nie chciałbym w ten sposób dzielić publicznych pieniędzy, bo najważniejszy jest dla mnie rozwój i zdrowie najmłodszych mieszkańców Rybnika. Na dobrze rozumiany sport i rekreację, jako prezydent miasta wydaję obecnie znacznie więcej. Wybudowaliśmy ostatnio 40 boisk w dzielnicach, zmodernizowaliśmy kąpielisko „Ruda” z nowoczesną infrastrukturą, wybudowaliśmy nowy stadion lekkoatletyczny i rozpoczęliśmy przebudowę toru żużlowego. To i wiele innych przedsięwzięć świadczy o moim nastawieniu na potrzebę rozwoju sportu w mieście. Zapewniam, że nadal będę dbał o zrównoważony rozwój Rybnika również w tym zakresie.
Obecnie Miasto otrzymuje subwencję oświatową na poziomie 150 mln zł, wydaje na oświatę 250 mln zł. Czy należy szukać oszczędności? Czy środków, aby tę dziurę „łatać”?
Oczywiście należy szukać oszczędności, ale na pewno nie kosztem jakości edukacji. Myślę przede wszystkim o obniżeniu bieżących kosztów funkcjonowania placówek oświatowych, chociażby poprzez inwestycje w ich unowocześnienie, czy ocieplenie budynków wraz z wymianą okien i modernizacją ogrzewania. Edukację natomiast będę, tak jak do tej pory, wspierał wszelkimi możliwymi sposobami.
Kiedy ostatnio jechał pan komunikacją miejską? Czy przewiduje pan zmiany w ZTZ, aby była bardziej przyjazna i zachęcała do pozostawienia aut w garażach?
Komunikację miejską znam na tyle dobrze, że wiem jakie zmiany należy wprowadzić, żeby podnieść jej standard. Warto pamiętać, że Rybnik jest pionierem we wdrażaniu nowych rozwiązań usprawniających funkcjonowanie komunikacji miejskiej. Lepszej dostępności komunikacji służy bez wątpienia ciągła poprawa taboru w naszym mieście, a dzięki elektronicznej karcie miejskiej i wprowadzonej ostatnio elektronicznej informacji pasażerskiej na przystankach, czy ciągłemu dopasowywaniu linii autobusowych do potrzeb mieszkańców dzielnic, komunikacja miejska staje się coraz bardziej efektywna, przyjazna i powszechna.
Jakie są najmocniejsze i najsłabsze strony rywala w II turze wyborów prezydenckich 2014?
Piotr Kuczera reprezentuje Platformę Obywatelską, a szyld partii politycznej znacznie wpłynął na jego wynik wyborczy. Jednak brak doświadczenia w zarządzaniu budżetowym i w kierowaniu większym zespołem ludzkim, dyskredytują go z możliwości sprawnego zarządzania miastem.
Jak odpoczywa Adam Fudali, jakie ma hobby? Na co brakuje mu czasu?
Najchętniej odpoczywam w Rybniku. Lubię pojechać nad Zalew Rybnicki, gdzie doskonale można się wyciszyć i zrelaksować. Ale chętnie kibicuję też z wnukami naszym rybnickim sportowcom. Często spotykam na stadionie, czy w hali sportowej wielu znajomych oraz mieszkańców, z którymi rozmowy pomagają mi skutecznie zarządzać miastem. Ostatnio czytałem też książkę pt. „Jazz w Rybniku”, opowiadającą historię jazzu również w kontekście historii naszego miasta. To nie tylko dobra pozycja książkowa, ale też wspaniała promocja Rybnika. A na co brakuje mi czasu? Na nic. Jestem człowiekiem dobrze zorganizowanym i jeśli potrzebuję trochę wolnego czasu, jestem w stanie spokojnie go wygospodarować.
Ludzie:
Adam Fudali
Były prezydent i były przewodniczący Rady Miasta Rybnika