Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Dawid Wacławczyk kończy współpracę z Markiem Rapnickim [OŚWIADCZENIE]

23.11.2014 16:29 | 0 komentarzy | red

- Marku! Dalej Cię szanujemy i cenimy. Dalej życzymy Ci jak najlepiej. To, że nie możemy dalej politycznie współpracować w jednej drużynie, nie może przekreślić szacunku jakim Cię obdarzamy - pisze Dawid Wacławczyk w imieniu radnych i zarządu RSS Nasze Miasto.

Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Szanowni Państwo,

Oficjalne i jednoznaczne opowiedzenie się Marka Rapnickiego, naszego kolegi z drużyny KWW Dawida Wacławczyka, po stronie Mirosława Lenka nie może się obejść bez naszej reakcji. Musimy zająć stanowisko z szacunku dla wyborców i zapewniania ich, że nie popadliśmy w polityczną schizofrenię.

W trakcie kampanii podnosiliśmy wiele zarzutów wobec Mirosława Lenka. Pisaliśmy o tym, że nie wykorzystuje możliwości Raciborza, prowadzi szkodliwą dla miasta politykę inwestycyjną, nie potrafi współpracować z opozycją, marnuje potencjał społeczny, jaki posiada Racibórz. W końcu postanowiliśmy mu zarzut wykorzystywania publicznych pieniędzy na własną kampanię wyborczą, informując o naszych wątpliwościach prokuraturę, NIK i RIO.

Szanujemy i doceniamy Pana Marka. Cenimy jego wiedzę i doświadczenie. Gdyby tak nie było, nie otrzymałby zaproszenia do współpracy, do startu z listy KWW Dawida Wacławczyka i do projektu „Jest wiele do zrobienia”.

Czy po deklaracji poparcia dla Mirosława Lenka w II turze wyborów prezydenckich coś się zmieniło? Oczywiście! Wielokrotnie w czasie kampanii podkreślaliśmy, że „polityka jest grą zespołową”. Nie da się prowadzić skutecznej polityki polegającej na realizacji zobowiązań wobec wyborców w sytuacji, gdy w jednym zespole istnieje 7 odrębnych i wykluczających się stanowisk. Ostatnie działania Marka Rapnickiego pokazały niestety, że nasz kolega nie akceptuje i nie stosuje prostej zasady gry drużynowej. Nie czuje się zobowiązany do konsultacji swoich oświadczeń z drużyną ani jej liderem, nie informuje o swoich zamiarach, wybiera działanie solowe. W trakcie kampanii wyborczej w jednym z okręgów wspiera kandydata z komitetu konkurencyjnego, osłabiając tym samym nasz zespół. To niemożliwe do zaakceptowania przez drużynę, która aby funkcjonować, musi posiadać do siebie zaufanie i traktować się z szacunkiem.

Dlatego ze smutkiem i przykrością musimy zadeklarować, że współpracę polityczną z nestorem raciborskiego samorządu i człowiekiem o wielkich dokonaniach w dziedzinie poezji i animacji kultury uważamy za zakończoną. Dziękujmy za poprzednie lata współpracy, za dzielenie się swoim spojrzeniem, wspólnie przebytą opozycyjną drogę. Wierzymy, że niejednokrotnie spotkamy się we współpracy kulturalnej, poprzez wspólnotę pióra i będziemy dzielili niektóre poglądy polityczne. Ale będziemy działali niezależnie od siebie.

Kolejną bardzo bolesną dla nas sprawą jest silna i jednoznacznie negatywna ocena Pana Marka obecna w komentarzach pod jego felietonem „Kim Pani jest, Anno Ronin?”

Chcielibyśmy z całą mocą podkreślić, że nigdy nie będziemy akceptowali mowy nienawiści. Doskonale rozumiemy, że znaczna część naszych wyborców mogła się poczuć wprowadzona w błąd. Ale nie usprawiedliwia to publicznego pastwienia się nad naszym byłym kolegą politycznym!  Dlatego bardzo prosimy naszych wyborców, sympatyków i wszystkich Raciborzan, którzy się z nami utożsamiają: nie pozwalajmy sobie na akty poniżania ludzi i nienawiści! Zachowajmy klasę!

Pan Marek Rapnicki dokonał trudnego politycznego wyboru w trosce o dobro Raciborza w taki sposób jak je w obecnej chwili rozumie. Polaryzacja stanowisk politycznych w sytuacji zero – jedynkowej, (a taka jest sytuacja przed II turą wyborów prezydenckich) jest  być może bolesna i zaskakująca, lecz naturalna. Wierzymy, że Marek Rapnicki napisał to co czuje, a jego jedyną motywacją do takiego działania (wbrew swojemu środowisku) - był tylko i wyłącznie głos jego sumienia. Musimy to uszanować.

Marku! Dalej Cię szanujemy i cenimy. Dalej życzymy Ci jak najlepiej. To, że nie możemy dalej politycznie współpracować w jednej drużynie, nie może przekreślić szacunku jakim Cię obdarzamy.

Prosimy naszych wyborców o wyrozumiałość i pozytywną aktywność na rzecz zmiany sytuacji Raciborza. Prosimy tylko o to.

Powyższe oświadczenie prezentuje jednogłośną opinię radnych KWW Dawida Wacławczyka i zarządu RSS Nasze Miasto.


Możliwość komentowania artykułu została wyłączona na prośbę autorów.


Czytaj również:

 



Ludzie:

Dawid Wacławczyk

Dawid Wacławczyk

Radny, były wiceprezydent Raciborza