środa, 20 listopada 2024

imieniny: Anatola, Rafała, Edmunda

RSS

21.11.2014 16:57 | 40 komentarzy | żet, acz

Rada Nadzorcza Kompanii Węglowa uznała dotychczasowe działania zarządu spółki za nieskuteczne. Mirosław Taras został jednogłośnie odwołany ze stanowiska.

Odwołanie prezesa Kompanii Węglowej
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

21 listopada odbyło się posiedzenie Rady Nadzorczej Kompanii Węglowej, na którym dokonano "pogłębionej analizy i oceny sytuacji ekonomiczno-finansowej Spółki". Ze szczególną starannością przeanalizowano działania zarządu mające na celu poprawę płynności finansowej Kompanii.

Zwiększenie się straty spółki na sprzedaży węgla w stosunku do wielkości ujętych w Planie Techniczno-Ekonomicznym oraz niepowodzenie emisji euroobligacji (miało to być główne źródło finansowania planu naprawczego) stanowią główne powody odwołania prezesa Mirosława Tarasa ze stanowiska.

Jednocześnie nadzór Kompanii Węglowej zobowiązał zarząd spółki do aktualizacji planu naprawczego oraz "podjęcia energicznych działań restrukturyzacyjnych.

Koordynację prac Zarządu Rada Nadzorcza powierzyła Piotrowi Rykali, wiceprezesowi ds. Pracy.

Odwołania Mirosława Tarasa domagały się związki zawodowe. Pisma w tej sprawie związkowcy skierowali do premier Ewy Kopacz, wicepremiera i ministra gospodarki Janusza Piechocińskiego oraz  pełnomocnika rządu ds. restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego Wojciecha Kowalczyka. Powodem miały być publiczne wypowiedzi prezesa Tarasa podczas konferencji "Górnictwo 2014", która odbyła się w środę 19 listopada w Katowicach.

- Prezes ocenił m.in., że działania restrukturyzacyjne Kompanii to, jak to określił, reanimacja trupa. Stwierdził, że trzeba szybko zlikwidować 5 kopalń i zwolnić 15 tys. ludzi, że górnictwo trzeba wygaszać, a na Śląsku powinny zostać najwyżej cztery-pięć kopalń. To, co opowiada pan prezes publicznie, po pierwsze stoi w jawnej sprzeczności z ustaleniami, które podjęliśmy podczas rozmów z rządem w Warszawie 18 listopada. Po drugie, te wypowiedzi wzniecają niepokój wśród załóg kopalń Kompanii i grożą wybuchem konfliktu społecznego - mówi Jarosław Grzesik, szef górniczej Solidarności.
(acz), (żet)