Liczby w walce o szpice - wybory w powiecie rybnickim
16 listopada, 16 kandydatów powalczy o fotele wójtów i burmistrza w gminach powiatu rybnickiego. To o jednego kandydata więcej niż podczas wyborów w 2010 roku.
Mieszkańcy gmin będą wybierać swoich wójtów i burmistrza. Pensje wójtów i burmistrza w powiecie obecnie wynoszą między 7,5 tys. zł a prawie 11 tys. zł. Jest więc o co walczyć. Dla sześciu samorządowców będą to już kolejne wybory na szefa gminy, po ostatnich przegranych lub wygranych. Czterech obecnie urzędujących włodarzy będzie ubiegało się o reelekcję (Marek Bąk, Antoni Mrowiec, Grzegorz Gryt i Wiesław Janiszewski), a dwóch kandydatów po raz kolejny stanie w szranki, które ostatnim razem nie przyniosły sukcesu (Paweł Bugdol, Leszek Salamon). Jeden obecnie urzędujący wójt nie ubiega się o ponowny wybór (Andrzej Kowalczyk w Gaszowicach).
Najmłodszy kandydat ma 27 lat (Marek Bąk), najstarszy 67 (Antoni Mrowiec). Tylko dwóch z kandydatów ma wykształcenie średnie, a reszta to osoby z wykształceniem wyższym, w kilku przypadkach ze specjalnościami w administracji samorządowej. W większości kandydaci to samorządowcy z co najmniej kilkuletnim doświadczeniem.
Poza urzędującymi wójtami pięciu kandydatów zasiada w radach gmin, trzech w radzie powiatu. Dwóch kandydatów (Marek Gruszka, Wacław Brózda) nie jest związanych z samorządem lokalnym w formie rady gminy czy powiatu. W większości kandydaci biorą udział w wyborach z list lokalnych komitetów i są bezpartyjni. Tylko garstka należy do partii politycznych, takich jak Platforma Obywatelska, Prawo i Sprawiedliwość czy Solidarna Polska.
Szymon Kamczyk