Fakty o zarobkach Polaków. Unijną średnią dogonimy za... 30 lat
Zdaniem ekspertów Polacy pracują tyle, że powinni zarabiać dwa razy więcej. Tymczasem - jak wynika z danych Eurostatu - jesteśmy w szóstce najmniej zarabiających nacji. -
- Jeżeli wynagrodzenia będą realnie wzrastać o trzy procent rocznie, to według moich wyliczeń przeciętnego Europejczyka dogonimy w 2044 roku - szacuje dla Money.pl prof. Mieczysław Kabaj z Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych, badający polskie zarobki na tle Europy. - Gdyby wzrost płac był szybszy, to znaczy następował w tempie pięciu procent rocznie, to stałoby się to już w 2031 roku, a przy siedmioprocentowym wzroście - nawet w 2026 roku - dodaje.
Ciężka praca, nędzna płaca
Zgodnie z najnowszymi danymi GUS z października, Polak przeciętnie zarabia 3900,49 złotych brutto miesięcznie. Według Eurostatu natomiast, w ubiegłym roku na rękę dostał niewiele ponad 7400 euro rocznie (wzięto pod uwagę opodatkowanie dla singla bez dziecka). Mniejsze wynagrodzenia otrzymują tylko na Litwie, Łotwie i Węgrzech oraz w Bułgarii i Rumunii.
Eksperci wskazują, że wynagrodzenie zupełnie nie odpowiada sposobowi pracy Polaków. - Jesteśmy jednym z trzech najciężej pracujących narodów na świecie - podkreśla w Money.pl Andrzej Sadowski, wiceprezydent Centrum im. Adama Smitha. - Ponieważ polscy pracodawcy nie są w stanie odpowiednio tego wycenić, wielu Polaków emigruje i za granicą otrzymuje pensje adekwatne do włożonej pracy - dodaje.
Podobnego zdania jest prof. Kabaj. - Nasze wynagrodzenia są mniej więcej dwukrotnie zaniżone w stosunku do wydajności, którą osiągamy. Jeśli pracodawcy nie zrozumieją, że muszą do niej dostosować wynagrodzenie, to w końcu zabraknie im ludzi do pracy - mówi.
OPZZ: płaca minimalna wciąż za niska
Jeśli chodzi o wysokość płacy minimalnej, najlepiej mają pracownicy w Luksemburgu, gdzie za pełen etat nie mogą zarabiać mniej niż 1921 euro miesięcznie. Prawie dziesięć razy mniej, bo w przeliczeniu niespełna 200 euro, płaca minimalna wyniosła w Bułgarii. To porównywalne z wynikiem w Albanii. W Polsce wynagrodzenie minimalne wynosiło w 2014 roku równowartość 404 euro. Gdyby jednak wziąć pod uwagę koszty życia w poszczególnych krajach, to wciąż najlepiej pod tym względem mają mieszkańcy Luksemburga. Ich przewaga w tak zwanym parytecie siły nabywczej nad Belgią jest już jednak niższa, ze względu na panujący tam poziom cen.
- Płaca minimalna co prawda rośnie, ale nie zbliża się nawet do poziomu 50 procent średniego wynagrodzenia, który byłby satysfakcjonujący - narzeka Piotr Szumlewicz z OPZZ. - Ważne jednak, aby ten instrument wykorzystywać, bo bez płacy minimalnej pracodawcy mogliby stosować wyzysk wobec pracowników - dodaje.
1/3 pensji dla państwa
Kolejną ważną sprawą, która różnicuje Europejczyków, to poziom opodatkowania ich wynagrodzeń. Polscy pracownicy oddają państwu nieco ponad jedną trzecią w postaci podatku, składek ubezpieczeniowych i innych danin publicznych. - Tegoroczne obciążenia podatkowe w Polsce są jednymi z niższych w Europie - mówił jednak w styczniu, niecałe dwa miesiące po objęciu stanowiska minister finansów Mateusz Szczurek, wywołując falę politycznych komentarzy.
W innych krajach jest to rzeczywiście jeszcze więcej. Ponad połowę swoich pensji do budżetu państwa oddają Belgowie. Niewiele mniej rzeczywiste obciążenie wynosi na Węgrzech, bo aż 49 procent. Najbardziej łagodnym systemem podatkowym, co nie powinno być zaskoczeniem, mogą poszczycić się Malta i Cypr - tam państwo zabiera pracownikowi mniej niż 20 procent. Poniżej tej granicy znajduje się również nienależąca do Unii Europejskiej Szwajcaria, gdzie obciążenie wynosi 19,2 procent.
Autor: Jakub Ceglarz, Money.pl
Komentarze
33 komentarze
Pozamykac granice chcieliście wolnej polski to se gorole róbcie za 1300 zl.
Śląsk powinien najlepiej zarabia ze wszystkich landow ale za niestety jest pod zaborami goroli jest inaczej, Autonomii chcemy
Tak po prawdzie to robie w nimcach na budowie w jednej firmie 22 lata ale Turka na budowie nie widzialem jeden byl za robota a szef sie pyta coby chcial robic to powiedzial ze najlepiej robota papierkowa no ale jaka papierkowa no worki po cementcie zbierac
kolo to rob 52 lata ,a jo juz byda dychoł :)
szatania-Za drogi? Wiysz jaki są ceny usług budowalnych w Niemcach? Turki bierą tyla samo, yno że fuszery taki robią, że nikt turasa nie chce. Niemcy bierą 100% wiyncyj, co ludzie z Ślońska.
gynius mosz racje tez bym nie wziol Kolo do roboty Pieron jest za drogi a ten komentarz nie patrz nikomu do kieszeni to jest prowda moja stara tez to mowi . Ciekawe jakie jest zdanie Pana Jana Niezbednego odezwij sie pisales ciekawe komentarze a teraz NIC
Ben50-Jak żeś był, dyć tyś je ponoć grubiorz, co ciynżko na dole robi czy też robił, to jak żeś niby robił na zachodzie?
@kolo jo był i wiem i bojki zostow dla siebie !
gyniuś- Ale ludzie nie robią po 25 lot w życiu po dwie godziny na szychta, trudno aby być tak radosnym jak ty, jak jo bych robił 25 lot w życiu po dwie godziny na szychta, to też bych był radosny, tak jak ty, ale jo mom inakszy, jo w PRLu nie żyja, jo żyja w realnym życiu, jo rano stowom, jada do roboty, rano kawa, potym robota nie 2 godziny, yno 8-10 godzin, nie 25 lot yno jak na razie 52 lata. Kieryś na ciebie i twoja cera zarobić musi, kultura wymago abyś mi podziekowoł że robia na cia i twoja cera.
Trochę refleksji na ten czas : Nie patrz nikomu do kieszeni ,. Doceniaj życie Każdego ranka bądź wdzięczny, że się obudziłeś. Rozwijaj dziecięcy zachwyt i radość wobec życia. Skupiaj się na pięknie każdej żywej istoty. Korzystaj pełnymi garściami z każdego dnia. Nie traktuj niczego jako pewniak. Nie przejmuj się małymi rzeczami.
To pierwszy z nawyków szczęścia , które ostatnio gdzieś przeczytałem , no i obowiązkowo się z tym z wami dzielę !
Ben50--Ale co w staryc piniądzach? W holandi w szklarniach bez umijtności jakichkolwieek to zarobisz 5-6 tys zł za pośrdnictwem pracy, u nas zarobisz 2-3 tys zł za bycie fachowcem w danej dzidzinie, nie licza państówki, kaj idzie zarobić i nic nie robić. kaj ty widzisz stare piniądze. Jedynie odporność musi być na multikultura i przebywanie po za swoim terynym zamieszkanio.
@koła coś zaś przedawkowoł ? nie bier tela !
kolo w starych pieniądzach ! ha ha ha ha
gyniuś--Jak my robili pora lot tymu fuchy w Niemcach, to wychodzili my na 10-20 tys zł na miech, ponoć byli my pieronym tani, fakt że spali my w prziczepie kempingowej, szkoda nom było kasy na lokum, jednym słowym, jak komuś nie przeszkadzo multikultura, ani nic go na ślońsku nie trzyma, to emigracja jak najbardziej, bo finasowo sie to opłaca, dla przykładu powiem że żyjąc na normalnym poziomie, nie przesadzając z konfortem życia, to bez problemu odłożycie miesiecznie te 3-6 tys zł, a w pl nawet tyle nie zarobicie, minusy to właśnie multikultura panująca w tym świecie, gdzie czarny ma wieksze prawa niż wy i to zazwyczaj wykorzystują, oraz to, że zawsze będziecie na obcej ziemi w obcej kulturze.
@Ben 50 - to trzeba mieć bardzo pusty baniak aby wierzy w brednie Antka Policmajstra i takie ogłoszenia . Poprzeglądaj sobie oferty pracy w polskich gazetach i te w Urzędach Pracy ,a następnie spróbuj z której z korzystać na podanych tam warunkach finansowych . Ja w przeciwieństwie do takich "Francków " jak ty mieszkałem i pracowałem na zachodzie . Pojedz popracuj , pożyj . Ale żeby pojechać na zachód i tam godnie żyć to trzeba mieć olejum w głowie jak mawiał imć Onufry Zagłoba . Takie "Francki " jak ty wyjeżdżają i następnie w kartonie pod mostem lądują .
@gynius albo z kolo zwami dyskutować to tak jakby się kopać z koniem, koniec !
Może to wom przybliży tak trocha to Eldorado u innych."
Niemiecki piłkarz Marco Reich, rozegrał w swojej karierze ponad 140 meczów w Bundeslidze. Grał w 1.FC Kaiserslautern, 1.FC Köln i Werderze. Występował w angielskich klubach Derby County i Crystal Palace, a nawet w polskiej Jagiellonii Białystok. W naszym rodzimym klubie rozegrał łącznie 15 spotkań. W sezonie 2012/2013 zakończył karierę. Mimo licznych kontraktów na koncie, wiedzie skromne życie. Jak podawał niemiecki „Die Welt”, Marco Reich pracuje obecnie jako opiekun w jednym z domów spokojnej starości. Zarabia 640 euro miesięcznie."
@Ben 50 - to tak jakbych słuchoł pierdo...io Antka Policmajstra i jego "ekspertów " o katastrofie Smoleńskiej ,tam i tu są parówki i sztuczno mgła ,a na koniec Marsjanie . Trzeba tam byś pomieszkać popracować odczuć wszystko na własnej skórze a po tym farmazony powtarzać . Na pewno stopa życiowo jest tam większo bo pracowano na to parę wieków ,ale bądź pewien manna z nieba nie leci . Ma się trocha więcej kasy ale jakim kosztem . Na pewno jest tam bardziej rozwinięty system socjalno - emerytalny .Lepszy system bankowości ( tańszy kredyt ) . Ale nigdy nie można porównywać zarobków bo to tylko zamęt w głowie robi . W Polsce takie pierdole..e kotka za pomocą młotka pada na podatny grunt bo matołów ci u nich dostatek.
@gyniusz jak chcesz to mosz i POrównej http://www.cenynaswiecie.pl/ a jak chcesz zrarbki to mosz też chociaz żech już to roz wkleił http://www.bankier.pl/wiadomosc/Tak-sie-zarabia-w-Europie-Polska-w-grupie-biedakow-2915322.html i przestań powtarzać wyświechtane dyrdymały o tym że tam .... itd. itd bo godosz jak nowo przyjęty do PZPR .albo PO .
koło, wiesz mi, że zarobiom WIĘCEJ niż nie jedyn holender ;)
gyniuś-Zauważ różnica miedzy tym wiela zarobi rodowity Niemiec a wiela zarobi emigrant z wschodu
kater_tm---Skoro ci tam tak źle, to czamu sam nazot nie przidziesz? Jo ci powiym yno tyla, że u nos są te same podatki, bo u nos płaci sie ok 70-80 % podatków z swoii kasy, podatek drogowy je ukryty w paliwe. A po za tym drogo je w miastach, po za miastami to je dużo tansze życie. Ale ty pewnie nie zarobisz tyla, wiela holnder, yno zarobisz tyla wiela polski emigrant, po to cie tam zatrudniają, aby mieć tanio siła roboczo.
@kater_tm -ale chce ci sie to tłumaczyć cepowi co w zi.i był i wielki g.no widzioł . Szkoda czasu i klawiatury na takigo cepa .Ktoś mu z łeby szambo zrobił i czuć z daleka smr..ym. Stopa życiowo na zachodzie jest większa ale tam dochodzono do tego przez setki lot . Zarobki ogólnie większe ale wydatki również . Nie można nigdy porównywać tylko zarobków ale skąd to taki cep może wiedzieć jak w nogach lygo i słomą sie przykrywo.
Tylko dzięki tak dużemu zaangażowaniu polskich pracowników i ogromnej ilości nadgodzin z których większość nie jest (bo nie może być ze względu na przepisy) wykazywana gospodarka żółwim tempem ale jednak się rozwija. Udaje się tym samym skompensować nieudolność rządzących, marnotrawienie publicznych pieniędzy i nadmierny fiskalizm państwa. Gdyby nie to, to rozwijalibyśmy się w tempie 7-9% rocznie. Może wreszcie za rok odetniemy tych szkodników od koryta.
Ty Koło, tyś chyba nigdy w nimcach nie był.
Przyjedź se do Holandii to obejrzysz DOPIERO jaki życi jest drogi.
Ty płacisz ubezpieczenia za auto 400zł na rok, my płacymy 500€ na rok, do tego dolicz se podatek drogowy kierego nimosz w polsce (za małe autko płaca 160€ na trzy miesiące), bynzina kosztuje 1,70€ za liter, szynka 12€ za kilo, kilo piersi z kurczaka je po 7€, chlyb po 2,50€. Chałupa mie kosztuje 800€ na miesiąc bez opłat typu gaz/prąd/net/woda/tv.
Auta som średnio 30% droższe bo jest taki podatek jak BPM czyli od emisji CO2/km. Stawka bazowo takigo podatku ZACZYNO sie od 3000€ extra ceny w salonie (Obojętnie czy to je KIA Picanto czy BMW 5)
Wiysz jako je Holendersko średnio narodowo? 1850€ netto na miesiąc. Policz se wszystko dobrze to Ci wyjdzie, że bogaci to my nie są.
gyniuś- Gówno prowda, auto je tańsze w Niemcach jak w PL, podobnie jak sprzynty RTV czy AGD. W Niemcach je to lepszy, że ludzie bogaci i tym samym dobre sprzety wyciepują, a ty jako lewak, to nienawidzisz bogatych, jak to komuniści, bez to też w pl kożdy udowo biydoka, aby sie nie narazić komuchom, nic sie nie zmieniło w mentalności od czasów PRLu, bo dali żyją tacy socjaliści jak gyniuś.
Ja, yno co niymiec kupi za 1350 euro a co biydny polok za 1400.
gynius masz racje Polak placi za mieszkanie 600 zl jak zarobi 2000zl zostaje mu 1400 Niemiec placi 650 jak zarabia 2000 euro netto to mu tez zostaje 1350 euro tylko niemiec placi duzo wiecej za ubezpieczenia za samochod oraz duzo innych ubezpieczen ktorych polak nie placi wiec wychodzi na rowno
To sie nazywo rownia pochylo, czyli prywaciorze kopiom nom do rzici a my sie kulomy z kympy, a na dole tej kympy je budka z napisym. ''Tu miyszko biyda- wstymp wolny'' adres: ulica brutto, numer 1236
Porównywanie zarobków to głupota nad głupoty . W każdym kraju są inne warunki utrzymania (życia ) i to trzeba porównywa względem dochodów . W Polsce pod tym względem nie jest cudownie ale nie jest też tak źle jak próbują to nakręcać różnej maści hochsztaplery polityczni . Poltus to tako nacja że by chciał mieć zarobki bogatych zachodnich krajów a koszty utrzymania jak w polsce . Teraz sie możecie na mie wyżyć ale to i tak nie zmieni faktów .
Krótki ale dużo mówiący cytat z POniższego artykułu ! "Polak zarabia mniej więcej tyle samo co Rosjanin, Turek czy Słowak, ale płaci dużo wyższe podatki."
Prosto i krótko inaczej Polnische wirtschaft http://www.bankier.pl/wiadomosc/Tak-sie-zarabia-w-Europie-Polska-w-grupie-biedakow-2915322.html