Rawa Blues Festiwal 2014 [ZDJĘCIA]

Sobota 11 października upłynęła w Katowicach po znakiem bluesa - w Spodku odbyła się 34. edycja Rawa Blues Festiwal. Pierwsza część koncertu finałowego pod znakiem polskiej odmiany tego gatunku nie pozostawiła złudzeń, iż nie mamy się czego wstydzić. W pamięci widzów pozostanie szczególnie koncert grupy Sebastiana Riedla – Cree i mocna gitara Grzegorza Kapołki.

Pierwszym artystą zagranicznym był kwintet Fox Street All Stars, grający grzeczny poprawny blues z Denver, w stanie Kolorado. Prawdziwego kopa dał syn legendarnego bluesmana Migic Slima – Swan Holt z grupą The Teardrops – rozgrzana do czerwoności publika bawiła się wyśmienicie.

Kolejni artyści, którzy pojawili się na scenie katowickiego Spodka to Blind Boys of Alabama – działająca od 1937 roku grupa wokalna prezentująca muzykę gospel. „Amazing Grace” – tak można tytułem jednej z wykonywanych pieśni podsumować to co się działo – dynamika, energia, uniesienia i wiele radości dla słuchaczy pozostawili Ci sześciokrotni laureaci nagrody Grammy.

Prawdziwa moc popłynęła z głośników gdy na scenie pojawił się grający na gitarze hawajskiej (pedal steel guitar) Robert Randolph ze swoja familią. Ten utalentowany muzyk,  którego na trasę zaprosił sam Eric Clapton, zaczarował Spodek – zaprezentował niesamowitą wirtuozerię instrumentalną wciągając widownię w wyśmienitą zabawę.

Na zakończenie festiwalu, z okazji 20-tej rocznicy śmierci wokalisty Ryśka Riedla, muzycy śląskiego środowiska bluesowego zaprezentowali koncert przygotowany przez kompozytora Leszka Windera. Publiczność mogła usłyszeć największe hity Dżemu i powrócić wspomnieniami do czasów, gdy sam mistrz wykonywał je w Spodku. W przyszłym roku jubileuszowa 35 edycja Rawa Blues Festiwal  – z niecierpliwością czekamy na ogłoszenie pierwszych wykonawców. Ireneusz Dudek, twórca Festiwalu ogłosił, iż będzie się konsultował w tej sprawie z fanami, za pomocą Internetu, więc: kogo chcielibyście usłyszeć za rok w Katowicach?

/M. Kanik/