Markowice z Oborą dostaną ulicę jednokierunkową?

Już po zakończeniu spotkania z mieszkańcami dzielnicy (3 września) padła propozycja (sformułowana przez działaczy Dobra Ojczyzny - Jana Matyję i Józefa Kastelika) by obciążoną ruchem drogę osiedlową w Markowicach i Oborze zmienić w ulicę jednokierunkową co zniechęci kierowców do korzystania ze skrótu do centrum handlowego.

Mieszkańcy obu dzielic mają dość hałasu dochodzącego z ulicy i od lat postulują by dawny objazd wprowadzony na czas remontu mostu na Uldze zamknąć dla ruchu. Radny Franciszek Mandrysz doprowadził na koniec kadencji do ustaleń, że w Markowicach pojawią się progi zwalniające i ograniczenie tonażu dla wjeżdżających pojazdów.

Podobnie będzie w Oborze, ale tutejsi chcą skuteczniejszych rozwiązań bo z okien widzą jak kierowcy nie respektują prawa. - Naszą ulicą jeżdżą nawet tiry choć nie mają prawa. Takie znaki niewiele dają - twierdzi Józef Kastelik z ul. Drzewieckiego. Znajduje się przy niej kilkanaście domów, kolejne kilkadziesiąt jest w Markowicach.

Choć prezydent Lenk z zastępcą wypowiadają się o pomyśle z jednokierunkową szosą dosyć pochlebnie, to pozostaje kwestia gdzie ustawić zakaz wjazdu - w Markowicach czy Oborze (przy rondzie) czyli w którą stronę ma biec ulica jednokierunkowa. Z obserwacji służb miejskich wynika, że to od Markowic więcej aut jedzie skrótem w stronę Auchan niż na odwrót.

W czwartek włodarz wizytuje Markowice i będzie mógł spytać miejscowych co sądzą o pomyśle z Obory.