Pusty fotel w zarządzie Kompanii. Uszko rezygnuje z posady wiceprezesa
Choć Mirosław Taras zaledwie od miesiąca szefuje Kompanii Węglowej i oficjalnie dopiero zapoznaje się z sytuacją w firmie, w spółce widać pierwsze zmiany.
Z zarządu odchodzi wiceprezes Marek Uszko, odpowiadający w spółce za kluczową sprawę czyli produkcję węgla. Od 16 września, po rezygnacji poprzedniej prezes KW Joanny Strzelec-Łobodzińskiej to właśnie Uszko jako koordynator prac zarządu w rzeczywistości kierował spółką.
- W związku ze złożoną 23 maja 2014 roku ze skutkiem na 30 czerwiec 2014 roku rezygnacją Marka Uszko z pełnienia funkcji wiceprezesa Zarządu Kompanii Węglowej, Rada Nadzorcza spółki 30 maja 2014 roku podjęła decyzję o ogłoszeniu postępowania kwalifikacyjnego na stanowisko Wiceprezesa Zarządu Kompanii ds. produkcji - poinformowała spółka w komunikacie.
Marek Uszko od 2008 roku był wiceprezesem ds. produkcji. Pracę w górnictwie rozpoczął w kopalni „Knurów”, następnie pracował w kopalni „Szczygłowice” na stanowisku dyrektora kopalni. W latach 2001-2003 pełnił funkcję wiceprezesa zarządu Nadwiślańskiej Spółki Węglowej. Od 2003 roku związany jest z Kompanią Węglową, gdzie w latach 2003-2006 był wiceprezesem zarządu ds. zamówień publicznych.
Kompania nie informuje o przyczynach rezygnacji Marka Uszko.
(acz)
Komentarze
9 komentarzy
Bill jakby nie kopalnie to na śląsku byłaby bida z nędzą! A istnienie kopalni to istnienie także innych " okołokopalnianych" firm! legną kopalnie legnie mase rónych innych firm, likwidacja innych miejsc pracy itd itp Zrozumcie to w końcu albo jesteście tacy inteligentni inaczej ze nie potraficie tego ogarnąć?!
I bardzo dobrze! niech spierd...a!, stare układy trzeba likwidowac,Ale z drugiej strony ta odprawa dla niego!
Jak kompania stanie na nogi to mi smerf z 4 liter wyskoczy
No to teraz jeszcz dostanie fajno odprawa,i może na pyndzyjo przyńś.
cyt.Kompania nie informuje o przyczynach rezygnacji Marka Uszko .......gyniuś kto jak kto ? a już myślałem że ty coś więcej nosisz pod czapką nie tylko włosy o ile jeszcze je posiadasz . no cóż pomylić się rzecz ludzka!.
Grupa posłów Platformy Obywatelskiej skierowała 20 maja do Sejmu projekt ustawy odraczający spłatę zadłużenia, jakie wobec ZUS mają spółki górnicze. W praktyce dotyczy to Kompanii Węglowej, której długi ZUS--owskie wynoszą blisko 300 mln zł
Według projektu ustawy długi mają być spłacone do 2017 roku, ale równie dobrze mogą nie zostać spłacone w ogóle. Podobną ustawę Sejm uchwalił w roku 2007. Wówczas posłowie prolongowali dawne długi kopalń wobec ZUS o osiem lat. Okazało się, że dla Kompanii Węglowej to za mało. Będzie kolejna prolongata, a jak zajdzie potrzeba, to jeszcze następna. Zgodnie z ustawą zadłużenie to nie jest oprocentowane. Tysiące przedsiębiorców mających zaległości wobec ZUS musi płacić karne odsetki, ale kopalnie węgla - nie.
Oczywiste jest, że górnik nie może pracować "na dole" po osiągnięciu pewnego wieku, niższego niż powszechny wiek emerytalny. Ale to nie znaczy, że nie może i nie powinien pracować w ogóle, w innej firmie lub innym zawodzie, aż do osiągnięcia tego powszechnego wieku emerytalnego.
Kopalnia może mu też płacić pensję mimo nie pracowania na dole aż do 67 roku życia, i uwzględnić to w cenie sprzedawanego węgla, tylko wtedy okazałoby się, ile ten węgiel nas tak naprawdę kosztuje.Ciekawe co na umorzenie dlugów wobec ZUS mówia przepisy Unijne.Kochani Gornicy pozwolcie żyć innym ludziom w tym kraju , bo to wstyd aby kazdy obywatel musiał dopłacac gornikom do ich mizernych zarobków i emerytur.
Macie Trolle szansę uzdrowić polskie górnictwo - więc składać CV na tą posadkę ."Obiektywny " do dzieła !!!