Radni zarzucają dyrektorowi G5 manipulację i atakują prezydenta

Poszło o tegoroczny nabór do szkół gimnazjalnych i pismo, które do rodziców szóstoklasistów z obwodu Gimnazjum nr 5 wysłał dyrektor tej placówki. Informował w nim o przyjęciu ich dzieci do G5 "z urzędu", a także terminach dostarczenia kopii świadectwa ukończenia szkoły podstawowej i sprawdzianu szóstoklasisty.

- To jest rodem z systemu komunistycznego - grzmiał radny Franciszek Mandrysz na majowej Sesji Rady Miasta Racibórz (28.06.14). Radny Andrzej Lepczyński dodał, że jego zdaniem działania dyrektora Dariusza Malinowskiego są nieetyczne, a szkoła jest faworyzowana przez władze miasta, m. in. dzięki przyznaniu jej "parametru wiejskiego", co pozwala na otwieranie oddziałów z mniejszą liczbą uczniów niż w przypadku szkół z "parametrem miejskim".

Poruszony do żywego prezydent Mirosław Lenk odpowiedział, że pismo, które wysłał dyrektor Malinowski do rodziców było przedmiotem spotkania dyrektorów raciborskich gimnazjów z władzami Raciborza. - Nabór do gimnazjów trwa i rzeczywiście jest to walka o ucznia, ale powinna się ona odbywać w atmosferze fair-play, z poszanowaniem prawa rodziców i uczniów do wybory szkoły - wyjaśnił prezydent i dodał, że rozumie oburzenie, ale forma w jakiej radny Lepczyński dał mu upust jest dla niego "nie do przyjęcia". - Musiał pan rozmawiać z dyrektorem Miką, bo to jest jego interpelacja, to jest jego wiedza, a on uczestniczył w spotkaniu dyrektorów gimnazjów, na którym jednoznacznie wypowiedziałem się na temat tego, co sądzę o piśmie dyrektora Malinowskiego - powiedział prezydent i zapowiedział, że rodzice, którzy otrzymali pismo dyrektora G5 otrzymają również pismo wyjaśniające tę sprawę. Poza tym parametry, o których mówili radni są przydzielane w sposób oficjalny i nie dochodzi w tym względzie do żadnych nieprawidłowości - mówił.

Prezydent nie krył żalu do radnych Lepszyńskiego i Mandrysza, którzy - jak mu się do tej pory wydawało - akceptowali politykę oświatową władz Raciborza. Swoje oburzenie postawą radnego Andrzeja Lepczyńskiego wyraził również radny Stanisław Borowik, który powiedział, że "to nie była interpelacja" tylko podana do publicznej wiadomości skarga, co jego zdaniem jest jednoznaczne ze złamaniem prawa.

Z kolei radny Ryszard Frączek zwrócił się do prezydenta z prośbą o informację dotyczącą przebiegu do Gimnazjum nr 3 w Raciborzu. - Ja też będę oddawał wkrótce dzieci do gimnazjum i na pewno nie oddam do Gimnazjum nr 3 - powiedział radny ze Studziennej.

W galerii zdjęć umieszczamy zdjęcia pisma, które dyrektor G5 wysłał do rodziców szóstoklasistów oraz interpelację radnego Andrzeja Lepczyńskiego.