środa, 20 listopada 2024
imieniny: Anatola, Rafała, Edmunda
RSS
We wtorek, w sklepie samoobsługowym na osiedlu "sześć" doszło do dramatycznego zdarzenia. Mężczyzna rzucił się z tłuczkiem na ekspedientkę. Grozi mu do 10 lat więzienia.
27-latek wszedł do sklepu w centrum miasta. Zażądał od ekspedientki wydania alkoholu i groził jej pobiciem. Został zatrzymany przez policjantów i trafił do aresztu.
Policjanci z jastrzębskiej komendy zatrzymali mężczyznę podejrzanego o usiłowanie rozboju. 27-latek groził ekspedientce sklepu i żądał alkoholu oraz pieniędzy. Na wniosek prokuratora nadzorującego sprawę, sąd tymczasowo aresztował mężczyznę.
Rybniccy kryminalni zatrzymali 19-latkę i o rok starszego mężczyznę podejrzanych o rozbój. Kobieta napadła z nożem na 55-letnią ekspedientkę sklepu, po czym skradła z kasy 3 tysiące złotych. Wczoraj oboje usłyszeli oni prokuratorskie zarzuty, a rybnicki sąd podjął decyzję o ich tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.
W niedzielę do jastrzębskiej komendy wpłynęło zgłoszenie o napadzie na jedno z mieszkań, znajdujących się na osiedlu 1000-lecia. Mężczyzna wżywający mundurowych twierdził, że potrzebuje pomocy.
Dużo strachu najadła się mam i babcia dwóch 6-letnich chłopców, którzy podczas spacerów zniknęli im z pola widzenia. Zdesperowane kobiety powiadomiły policję.
W środę w jednym ze sklepów w Zdroju doszło do kradzieży. Złodziej przywłaszczył sobie karmę dla psów. Na dodatek szarpał się z ekspedientką i chciał uciec.
25-letni jastrzębianin wyzywał policjantów oraz rzucił się na nich z nożem. Trafił za kraty. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy skradli ze sklepowych półek jednego z marketów towar, a następnie zaatakowali pracownika ochrony sklepu, który usiłował ich ująć. Na wniosek śledczych i prokuratora rybnicki sąd tymczasowo aresztował ich na 3 miesiące.
Jastrzębscy mundurowi podczas patrolowania ulic natknęła się na parę, która wzbudziła ich podejrzenia. Mieli przy sobie 33 tabliczki czekolady.
Swój pomyślny finał znalazła sprawa bójki przed jednym z barów na ulicy Łowickiej, jaka miała miejsce w weekend. Bywalcy lokalu nie są skazani na długotrwałą kwarantannę.
W nocy z soboty na niedzielę doszło do pobicia przed pubem na ulicy Łowickiej. Trzech mężczyzn napadło 43-latka. Istnieje możliwość, że poszkodowany jest zakażony koronawirusem. Ponad 30 osób, z którymi miał kontakt, czeka na wyniki jego testu.
Na początku czerwca dwóch młodych mężczyzn napadło trzech przechodniów. Agresorzy uderzali ich w twarz, kopali i okradli. Teraz trafili do aresztu.
Do napadu na starszą kobietę doszło w biały dzień. 73-latka wyszła z domu, kiedy na ulicy 11 Listopada, dostała cios w tył głowy. Agresor ukradł jej torebkę.
Kwarantanna, która jest czasem izolacji w gronie rodzinnym, może być niebezpieczna. Podczas jednej z awantur mąż groził żonie, że ją zabije. Interweniowała policja.
W ubiegłym tygodniu w biały dzień doszło do rozboju na osiedlu Barbary. 22-letni mężczyzna pobił i okradł 14-latka. Agresor uciekł z łupem, aby go schwytać, policjanci musieli wyważyć drzwi do mieszkania.
Policjanci zatrzymali 29- latka, który napadł ekspedientkę z nożem w ręku. Został aresztowany na trzy miesiące.
Najnowsze komentarze