Poniedziałek, 23 grudnia 2024
imieniny: Sławomiry, Wiktorii, Iwona
RSS
Jastrzębie-Zdrój, razem z Pawłowicami czyni starania by odbudować linie kolejową. Jak na razie wszyscy są przychylnie nastawieni do tego pomysłu. Wszystko zależy jednak od tego, czy uda się znaleźć finansowanie zewnętrzne.
Na zamieszczonych zdjęciach przedstawiam wygląd dworca kolejowego w Leszczynach z początku XX wieku i jego fatalny stan z lipca 2015 roku.
13 lipca w godzinach popołudniowych Rada Nadzorcza Kolei Śląskich odwołała Piotra Bramorskiego ze stanowiska prezesa spółki.
Do końca przyszłego roku PKP S.A. chce się pozbyć ponad dwóch tysięcy obiektów w całej Polsce.
Remont linii posuwa się ciągle do przodu. Aktualnie prace są prowadzone na odcinku Wodzisław Śląski - Chałupki. Na całej długości tego odcinka nie ma już słupów sieci trakcyjnej. Od strony Wodzisławia jest też ściągane stare torowisko. Wzdłuż całej linii są prowadzone prace ziemne przy nasypach, rowach odwadniających czy związane...
Materiał nadesłany przez czytelnika na info@nowiny.pl
Na dworcu w Chałupkach od dawna nie słychać parowozów. Ich charakterystyczny dźwięk, niczym najlepsza muzyka, budził i kładł do snu mieszkającą naprzeciwko rodzinę Faranów, od pięciu pokoleń związaną z koleją.
Firma Leo Express od 7 listopada uruchamia połączenie z Krakowa przez Katowice do Pragi. Będziemy podróżować pociągami i autobusami.
Jastrzębie-Zdrój jest największym miastem w Polsce bez dostępu do kolei. W naszym kraju jest 100 miast powyżej 10 tys. mieszkańców, które kolei nie mają. U naszych czeskich sąsiadów tylko jedno.
- Koncepcja rozwiązań projektowych i dokumentacja projektowa zostały przyjęte przez PKP Polskie Linie Kolejowe, a obecnie trwają prace nad projektami wykonawczymi wszystkich branż, a także zostały wdrożone procedury w celu uzyskania pozwolenia na rozpoczęcie robót budowlanych - poinformował nas Jacek Karniewski z PKP PLK.
Zapraszamy do galerii unikalnych zdjęć przywołujących pamięć o złotych czasach transportu kolejowego. Korzystał z tego Racibórz i jego kolejarze. Na fotografiach można odnaleźć mnóstwo znajomych twarzy.
Wielu mieszkańców Raciborza z sentymentem wraca do minionych czasów wielkości Raciborza i Ziemi Raciborskiej. W XIX wieku, po kilkuset latach "długiego trwania", przemiany w mieście przyspieszyły niesamowicie. Jednym ze źródeł tego przyspieszenia był rozwój kolei i włączenie Raciborza w europejską sieć kolei żelaznej.
6 września z inicjatywy stowarzyszenia "Kolej na Śląsk" zorganizowano pierwszy piknik kolejowy w Raciborzu. Atrakcją pikniku był darmowy przejazd jednostką EN76 "Elf" do Chałupek, gdzie podróżni mogli podpisać petycję w sprawie uruchomienia pociągu do Bohumina. Prezentujemy filmik nadesłany przez naszego czytelnika.
– Ja też będę pracowała na kolei – mówi 7-letnia Ania Szymiczek. – Chcesz być tak jak babcia dróżniczką czy jak dziadek zawiadowcą? Nie, ja będę dyżurną ruchu, jak moja mama – odpowiada dumnie. – W naszej rodzinie jest tylu kolejarzy, że moglibyśmy nimi obsadzić całą stację w Raciborzu i stanowisk by pewnie brakło...
W rodzinie Adama Grzybowskiego bakcyl kolei przechodzi na co drugie pokolenie. Dróżnikami byli rodzice jego mamy, którzy całe życie mieszkali w domkach przy torach, a dziś koleją interesuje się wnuczek pana Adama, którego ulubioną lekturą jest album „Pociągi. 100 fotografii”.
Kazimierz Kazuk przepracował na kolei prawie czterdzieści lat. I jak to na służbie bywało, był w pogotowiu zawsze, gdy w kraju lub poza nim szykowała się jakaś polityczna zawierucha. Był też świadkiem wielu przemian, które towarzyszyły rozkwitowi kolei na Śląsku.
O raciborskim Pikniku Kolejowym z Łukaszem Bordo, prezesem Stowarzyszenia Śląski Ruch na Rzecz Rozwoju Kolei rozmawia Katarzyna Gruchot
Prokurator uznał, że wodzisławski sąd nie powinien odstępować od karania Jana Psoty za pobicie złodzieja torów.
Najnowsze komentarze