Narzekanie to nasz sport narodowy. Pomagają w nim klapki na oczach [FELIETON]
Do napisania tego felietonu skłoniła mnie wiadomość, która przyszła niedawno na skrzynkę mailową naszego portalu. Jednak samo opisanie faktu naszego narodowego narzekania to za mało. W tym przypadku dochodzi jeszcze kontekst polityczny, który jak się okazuje, potrafi upośledzić niektóre zmysły.
Narzekanie to nasz sport narodowy. Pomagają w nim klapki na oczach [FELIETON]
Zacznijmy od tego, że mamy okres przedświąteczny i w zasadzie już od początku grudnia w miastach naszego regionu zaczęły pojawiać się ozdoby świąteczne. W jednych miejscowościach szybciej, gdzie indziej nieco później. Jastrzębie nie odstają od tej normy, bo w zasadzie na zaplanowaną na 7 grudnia iluminację choinki na deptaku całe miasto było już przystrojone, w szczególności okolice Parku Zdrojowego. W związku z realizacją różnych tematów w wielu miastach regionu sporo jeżdżę, więc miałem okazję obserwować to przystrajanie przestrzeni miejskich. O ile jeszcze niedawno przez narzucone z góry obligatoryjne oszczędzanie energii, samorządy również ograniczały ilość ozdób, tak w tym roku widać, że większość poszła w wersję „robimy na bogato”.
Muszę przyznać, że w Jastrzębiu-Zdroju, ale nie tylko Zdroju, a w zasadzie w każdym sołectwie i na każdym osiedlu pojawiły się jakieś akcenty świąteczne. W samym centrum mam wrażenie, że ozdób jest co najmniej tyle, ile było w zeszłym roku, choć może pojawiły się jakieś nowe – nie znam jednak na pamięć całego inwentarza zakładu komunalnego. Wiem jednak, że choćby w sołectwie Bzie pojawiła się nowa świecąca bombka zakupiona z funduszu sołeckiego, a w Szerokiej ozdoby zakupiono w ramach projektu z Jastrzębskiego Budżetu Obywatelskiego.
Jastrzębie mocno przygotowało się na święta, więc tym większe było dla mnie zdziwienie, kiedy otrzymałem wiadomość od jednej z mieszkanek (po nazwie adresu sądzę, że wiadomość napisała kobieta). Mail przyszedł 8 grudnia, kiedy wszystko już świeciło, bo 7 grudnia nastąpiła iluminacja choinki na deptaku, co było symbolem rozświetlenia miasta na święta. Wiadomość brzmiała tak: „Czy Jastrzebiu-Zroju będą Święta Bożego Narodzenia??? Podobno się zbliżają, a w Jastrzębiu jakoś smutno szaro buro. Pani Hetman nasza poprzednia Prezydentka dbała o to. W grudniu byli kolorowo, świątecznie, to były czasy.... Zróbcie z tym coś!” (pisownia oryginalna, emocjonalnego charakteru dodawała jeszcze dołączona smutna buźka).
I tu właśnie, bez wieloletnich badań i bez szczegółowego wnikania w to, czy autorka wiadomości w ogóle wychodzi ze swojego domu i czy uczestniczy w jakichkolwiek wydarzeniach, odkryłem sekret naszego narodowego narzekania. To polityczne klapki na oczach! No bo jak inaczej wytłumaczyć to, że choć ozdób jest tyle samo lub więcej, wydarzeń jest więcej niż w zeszłym roku, ale „za poprzedniczki” było lepiej?! Nie bronię tu w żaden sposób nowego prezydenta, bo to nie moja rola. Nie mam też nic do poprzedniczki, bo w zeszłym roku też miasto było pięknie przystrojone. Ale kiedy czytam tego typu wierutne bzdury, po prostu staję w obronie prawdy. A obiektywna prawda jest taka, że jest prawie dokładnie tak samo. Chyba, że komuś niedomaga wzrok. Zatem okazuje się, że nasze polityczne różowe okulary mogą wpłynąć na nasze zmysły, a to niedobrze, bo politycy (z każdej strony tej sceny) doskonale wiedzą, jak to wykorzystać i jak wiemy, wyrobili sobie w tym mistrzostwo.
Na czas zbliżających się świąt Bożego Narodzenia oraz cały Nowy Rok 2025 życzę Wam i sobie, abyśmy nie dali sobie założyć takich klapek na oczy i aby wojna polsko-polska nie postępowała, bo zapuściliśmy się już tak daleko w polaryzacji społeczeństwa, że dla ideologii czy barw politycznych jesteśmy w stanie nawet robić z siebie pośmiewisko. Nie idźmy tą drogą.
Z przedświątecznym pozdrowieniem
Red. nacz. portalu JastrzebieOnline i miesięcznika Nowiny Jastrzębskie
Komentarze
4 komentarze
Co za bzdety!!!
Jakaś pani jeszcze nie zauważyła, że od paru godzin już coś mruga i błyska. Pewnie nie była jeszcze na mieście, a pan redaktor na to sam nie wpadł.
Lepiej wypisywać jakieś dupersznyty o ideologii, klapkach, polaryzacji, niedomaganiu i chodzeniu niedobrą drogą.
Nie popisał się pan!
od 13 grudnia jest usmiechnieta polska. ja tam sie ciesze, ze rzadza, bo :
likwiduja w szybkim tempie otylosc u ludzi np czekolada zamaist 100g ma w wielu przpadkach 80gram,
ludzie z zamknietego rafako beda mogli wiecej czasu spedzic z rodzina, brak adan domowych- w koncu dzieci beda mialy wiecej czasu na komorke.ja naprawde sie ciesze:)
pewnie, na nic nie narzekajmy, klapki na oczach i usmiech
Ciekawe kto napisał tego @ ??
Jak pan myśli?
Odpowiedź nasuwa się sama