Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Wielokrotnie leżący mężczyźni w zaniku [KOMENTARZ]

14.09.2022 13:09 | 2 komentarze | web

Jeden z czytelników pyta mnie, czemu w tym roku jeszcze nie było relacji z bohaterskiej walki raciborskich strażników z językiem polskim, czyli innymi słowy omówienia corocznego raportu z działalności raciborskiej straży miejskiej.

Wielokrotnie leżący mężczyźni w zaniku [KOMENTARZ]
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Złośliwy komentarz tygodnia Bożydara Nosacza

Jeden z czytelników pyta mnie, czemu w tym roku jeszcze nie było relacji z bohaterskiej walki raciborskich strażników z językiem polskim, czyli innymi słowy omówienia corocznego raportu z działalności raciborskiej straży miejskiej.

Drogi czytelniku, odpowiadam. Choć przez te lata pisania o masakrowaniu polszczyzny nabyłem już chyba syndromu Don Kichota, to mam świadomość ciążącej na mnie odpowiedzialności wynikającej z faktu, że ten raport to chyba tylko ja czytam. Może zresztą i dobrze, że tylko ja.

No, ale ad rem, jak to mówią badacze snów. Raport oczywiście przeczytałem, ale… w tym roku niespodzianka. Nadal można wprawdzie spotkać w nim nieliczne rozweselacze typu „wielokrotnie leżący mężczyźni w Rynku na ławkach” czy parę niezbyt spektakularnych „ortów”, ale generalnie jest lepiej. Ba, dużo lepiej. To znaczy dla pana, drogi czytelniku, pewnie gorzej, bo nie ma z czego się pośmiać, jak w ubiegłych latach. Ale ja muszę oceniać uczciwie i sprawiedliwie, więc piszę, jak jest.

Pod koniec sierpnia obchodzono święto straży miejskiej. Strażników zaproszono na sesję rady miasta, by złożyć im gratulacje za służbę dla Raciborza

Pod koniec sierpnia obchodzono święto straży miejskiej. Strażników zaproszono na sesję rady miasta, by złożyć im gratulacje za służbę dla Raciborza

A jak jeszcze autorzy raportu trochę popracują nad szykiem zdań (żeby np. nie wychodziło, że „Dom Nadziei” w Rybniku był wcześniej mieszkańcem Kornowaca), jak zaakceptują, że nie trzeba pisać „w miesiącu wrześniu” (bo każdy wie, że wrzesień to miesiąc, a nie odżywka do włosów), jak zaakceptują, że mówi się „liczba strażników”, a nie ilość (chyba, że strażnicy są bezkształtną masą, a nie osobami policzalnymi), to już prawie nie będzie się czego czepiać.

I tym optymistycznym akcentem zakończę, zwłaszcza wobec tych wszystkich złych informacji, którymi nas ostatnio zewsząd bombardują. Choć łezka się w oku kręci, jak sobie człowiek przypomni na przykład takie kultowe fragmenty: „Na ul. Londzina przy D.K. „Strzecha”, na ławce siedział mężczyzna, prawdopodobnie spał. Patrol interweniował potwierdzając, że mężczyzna zasnął” (cytat ze sprawozdanie z działalności raciborskiej straży miejskiej za 2016 r.).

bozydar.nosacz@outlook.com

Zobacz pozostałe teksty Bożydara


Masz informację, która nadawałaby się do tej rubryki i chcesz się nią podzielić? Napisz: bozydar.nosacz@outlook.com