środa, 25 grudnia 2024

imieniny: Anastazji, Piotra, Eugenii

RSS

Czytam między wierszami - czy szukanie winy za opóźnienie w pałacu ma podwójne dno? [KOMENTARZ]

14.06.2022 12:59 | 15 komentarzy | ska

Trudno nie odnieść wrażenia, że informacja o winie za opóźnienie uderza personalnie w dyrektora muzeum Sławomira Kulpę i jego zespół. Kiedy połączy się ten fakt z zakulisową wiedzą, rysuje się pewien plan czy zamysł, choć mam jeszcze nadzieję, że mylę się w swojej ocenie - pisze redaktor naczelny Nowin Wodzisławskich Szymon Kamczyk. 

Czytam między wierszami - czy szukanie winy za opóźnienie w pałacu ma podwójne dno? [KOMENTARZ]
Szymon Kamczyk, redaktor naczelny Nowin Wodzisławskich.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Czytam między wierszami - czy szukanie winy za opóźnienie w pałacu ma podwójne dno? [KOMENTARZ]

Już od około roku w kuluarach mówi się o planach usunięcia, czy też przesunięcia ze stanowiska dyrektora Sławomira Kulpy, który ma być podobno niewygodny dla prezydenta, co najmniej od czasu przyznania nagrody Złotego Wawrzyna. Jak pamiętamy sama uroczystość nie obyła się bez kontrowersji (czytaj: Złoty Wawrzyn dla Sławomira Kulpy, dyrektora wodzisławskiego Muzeum). Szorstka relacja Mieczysława Kiecy i dyrektora Kulpy jest dla mnie widoczna, choć podczas spotkań publicznych często przykrywana przez żarty czy kurtuazję, jak choćby podczas prezentacji pałacu dziennikarzom 4 kwietnia. Teraz jednak wydaje się, że stosunki na linii prezydent-dyrektor zdają się skręcać w gorszą stronę, choć zachodzę w głowę, czym ten drugi zawinił? Mam nieodparte wrażenie, że informacje podane na konferencji prasowej (tutaj: Pałac Dietrichsteinów z opóźnieniem, Reggae za 40 zł i weekend z Dniami Wodzisławia - konferencja prezydenta Kiecy) to preludium do zrzucenia winy na dyrektora, a w konsekwencji pretekst do jego wymiany.

Niestety wpisuje się to w bardzo niebezpieczny trend, który obserwuję w naszym regionie. Najpierw poleciała głowa dyrektora muzeum w Rybniku, wybitnego specjalisty, ale jak widać niewygodnego (miasto ogłosiło konkurs na nowego dyrektora, ale ostatecznie Bogdan Kloch pozostał w muzeum, choć w samym konkursie nie wystartował). Teraz ważą się losy jastrzębskiej Galerii Historii Miasta, która formalnie muzeum nie jest, ale pielęgnuje wiedzę o historii m.in. tamtejszego uzdrowiska. Tam także kierownik, walczący o swoją instytucję, stał się persona non grata (choć na razie pozostaje na stanowisku), ale sama galeria ma być wchłonięta przez nową jednostkę o profilu turystycznym (czytaj: Zamiast Galerii Historii Miasta będzie Pałac Ślubów). Coś mi to przypomina... Tego typu sytuacje mogą sugerować zakusy wpływu na historię, czy też promowanie elementów historii lokalnej odpowiadających odpowiedniej narracji.

Warto podkreślić, że przytoczone przez prezydenta na konferencji prasowej argumenty o opóźnieniu prac z wyposażeniem wnętrza rozbijają się o jedno – termin ukończenia robót budowlanych w pałacu, którymi kierował urząd, a nie muzeum. Miało to nastąpić w marcu, a odbioru dokonano w drugiej połowie maja, przy czym jeszcze później przeprowadzane były roboty uzupełniające. Czy w warunkach placu budowy da się ustawiać wystawy z cennymi eksponatami?

Uważam, podobnie jak wielu mieszkańców naszego miasta, że zmiana na stanowisku dyrektora muzeum byłaby dużą stratą. Dyrektor Kulpa jest bowiem specjalistą w swojej dziedzinie, a także pasjonatem. Dzięki niemu wodzisławianom było dane odkrywać wiele tajemnic historycznych naszej ziemi i mam ogromną nadzieję, że będzie to dane także w przyszłości. Wierzę, że obecne problemy są tylko małą przeszkodą do przeskoczenia lub zaaranżowanym teatrem, który może trzeba obejrzeć, ale też przejść nad nim do porządku dziennego.

Ludzie:

Mieczysław Kieca

Mieczysław Kieca

Prezydent Wodzisławia Śl.