Ślązacy i Ślązaczki! Myjcie się... [KOMENTARZ]
Łukasz Kohut jak bohater pozytywistycznej powieści wykonuje pracę u podstaw. Z jednej strony budzi świadomość narodową, z drugiej strony nie zapomina o higienie. Te "hybrydowe" działania stały się pożywką dla najbardziej złośliwego komentatora w regionie.
Europoseł Łukasz Kohut jeździ po Śląsku i zachęca (choć oficjalnie tylko informuje), żeby mieszkańcy w spisie powszechnym określali się jako Ślązacy, czyli w rubryce „narodowość” wpisywali „śląską”. Nie wiem czy wszędzie jest taki hojny, ale w Raciborzu dodatkowo rozdawał ludziom „żele do rąk oczyszczająco-odświeżające o właściwościach antybakteryjnych”.
Żele były dość nietypowe, bo większą część etykiety zajmowało imię i nazwisko europosła, unijne gwiazdki oraz logotypy europarlamentu i grupy politycznej, do której poseł Kohut należy. Pewnie kiedyś by mnie to zdziwiło, ale odkąd widziałem logo pewnej firmy nadrukowane na papierze toaletowym to już nie. Coś jednak mnie zdziwiło.
Po pierwsze, jestem ciekawy, czy Parlament Europejski wie, że jego pieniądze są wykorzystywane w kampanii budowania nowej narodowości w Europie, w tym wypadku śląskiej. Po drugie, trochę mi zabrakło, jakiegoś zgrabnego hasła – zachęty do działania (w Parlamencie Europejskim powiedzieliby – „call to action”).
W każdym razie, gdyby pan poseł planował na dłuższą metę takie hybrydowe działania, czyli budzenie samoświadomości narodowej mieszkańców Śląska z ich edukacją w zakresie higieny rąk, to mam dla niego (też bezpłatnie) propozycję wpadającego w ucho hasła: „Ślązacy i Ślązaczki, myjcie się, żeby nie dostać sraczki”.
Zobacz również:
Zobacz pozostałe teksty Bożydara
Masz informację, która nadawałaby się do tej rubryki i chcesz się nią podzielić? Napisz: bozydar.nosacz@outlook.com
Komentarze
13 komentarzy
To temat o "kochucie" byście wiedzieli że każdy patrzy po sobie a nie po was - więc nie kłóćcie się ze sobą - klient się nie myje i sądzi że wszyscy tak robią - stad ten temat .
Każdy Ślązak ma swój dom i żyje jako tako bo jak to w pl a gorol siedzi w małej klitce 60 metrow z całą rodziną i psem! Slask dla Ślązaków
Ślązoki mają fajnego europosła ;););)
Hanys myje się raz w tygodniu w sobotę. Ciekawy jestem czy łazienki już hanysy mają . Chyba jeszcze nie bo tam kanalizacji nie ma. Fuj.
Śląsk bez polski byłby potęga gospodarczą, jednak warszawka nas ograbiła ile mogła
Gosciu zniemczony jestes i pojęcia o histori nie masz....histori nie zmienimy a ty nom nie rób wiochy
Bierzcie mi go
Może niech ciocia sie zastanowi czy rozdawanie Ślązakom płynów do mycia jak jakimś niedomytym bidulom z rezerwatu, w dodatku ze swoją reklamą, to nie jest brak szacunku do nich, hi, hi.
pipeusz- co ty bredzisz człowieku Jak pokazuje historia to Śląsk parę lat był polski a tradycje moich przodków były zakorzenione w śląskiej wspólnocie a nie polskiej
„Ślązacy i Ślązaczki, myjcie się, żeby nie dostać sraczki” - stała czytelniczka Nowin - moja ciocia 60+ po przeczytaniu tego zdania powiedziała, że już Nowin nie kupi. Starałem się jej wytłumaczyć, że tekst ma charakter satyryczny i że to nie chodzi o kpinę ze Ślązaków. "Jestem Ślązaczką i ten tekst ze sraczką mnie obraża " i tyle w temacie - straciliście Czytelnieczkę. Swoją drogą ja też nie zakumałem o co w tym felietonie chodzi. Poza ogólnym przeczuciem, że Bożydar chyba niezbyt lubi Ślązaków, zwłaszcza tych, którzy śląskość traktują jako swoją tożsamość narodową. odważnie jak na gazetę wydawaną na Śląsku i kupowaną przez Ślązaków. Ale widocznie czytelników nie brakuje i sobie poradzicie bez jednej ciotki
Pan europoseł nie popularyzuje budowy świadomości narodowej, co najwyżej promuje swoją osobę. Pamiętajmy że "Ńie ma śląśkości bez polskości". Śląskie tradycje są zakorzenione w polskiej wspólnocie, co do doskonale pokazuje historia oraz współczesność.
Bożydarek - Czasami lepiej milczeć, ryzykując, że inni wezmą cię za głupka, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
Jad aż kipi z Bożydarka - nie wydarka