- Rozumiem, że Racibórz to polska stolica kultu druidycznego, w której każde drzewo uchodzi za świętość, a przycięcie kilku chaszczy ściąga na władze święty gniew miłośników wszystkiego co zielone, ale to co dzieje się przy Ogrodowej to już przesada - pisze Czytelnik.
Przypuszczam, że właśnie z powodu tego kultu nasza władza zabroniła swoim służbom nawet oznaczenia drzew przeznaczonych do wycinki (nie wspominając o przejściu od mazania do rąbania). Wszystko to piękne, tylko gorzej gdy zacznie porządnie wiać, a przeżarte próchnem drzewa będą łamane jak zapałki. Pamiętam, że w zeszłe wakacje wichura powaliła na Ogrodowej potężną topolę (chyba, tzn. chyba topolę, bo powalenie było bardziej niż pewne). Jak się później okazało - drzewo od dawna nadawało się do wycinki, bo jego wnętrze już dawno spróchniało. Nikomu nic się wtedy nie stało, więc też nikt winnych nie szukał. Zdarzyło się. Trudno. Klasyczne już "taki mamy klimat" pasuje tu idealnie. Zadziałała naturalna selekcja.
Widać władze podzielają pogląd byłej wicepremier, a mieszkańców Raciborza traktują niczym żubry w parku narodowym... I nie chcą ingerować w przyrodę, bo przy tej samej ulicy, kilkadziesiąt metrów dalej, stoi jeszcze jedno spróchniałe drzewo. Nie trzeba być ekspertem, aby to stwierdzić - wywalona po jakiejś złamanej gałęzi dziura zionie pustką opatuloną spróchniałą tkanką umierającej rośliny. Pierwsza lepsza wichura i kilkanaście metrów drzewa zwali się na drogę. Może tym razem również nikt nie zginie.... A może nie? Klienci sąsiedniego baru i czytelnicy Nowin mogą obstawiać.
Dzikus z Nowych Zagród
Opinie oraz treści zawarte w rubryce Publicystyka przedstawiają wyłącznie własne zdanie autorów i mogą ale nie muszą odzwierciedlać poglądów redakcji. Masz coś ciekawego do przekazania szerszemu gronu - zapraszamy na łamy portalu nowiny.pl - opublikujemy Twój felieton bezpłatnie. Wyślij swoje przemyślenia na adres portal@nowiny.pl. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji materiału.
Komentarze
2 komentarze
Drzewo powinno zostać poddane zabiegom zakonsereowania odkrytego drewna środkami impregnujacymi np. Pasta lub jeszcze lepiej bardziej odpornymi powłokami i ewentualnie skrócić trochę koronę ale bez przesady.
Nie bądź taki szybki bil.To drzewo nie zwali się tak szybko jak ci się wydaje bo jest w dużej mierze zdrowe. A zgnilizna tak w tym drzewie jak w tym na Ogrodowej powstała na skutek głupoty ludzi którzy obcieli z kilkadziesiąt lat temu zupelnie bezmyślnie grubą gałąź przy samym pniu i przez tą ranę drzewo stopniowo gnilo do pnia.Grubych gałęzi nie powinno się nigdy przycinać przy sanym pniu.Powinno się ustalić kto to drzewo obcinał kiedyś i powinien ten ktoś zapłacić karę .