Taka ciekawostka. Moja znajoma opowiadała mi że dojeżdżała przez 2 czy 3 miesiące do kogoś z rodziny do szpitala w Wodzisławiu z Knurowa w latach 90. i co ciekawe pasowały jej dojazdy zarówno jak chciała być rano ale też jak musiała być na popołudnie. Pociągów było niby mało ale fajnie pokomunikowane i dopasowane. Lata 90. były jednak szalone w porównaniu do obecnych... To samo kolega z Rybnika który dojeżdżał na różne zmiany do Szczygłowic przez kilka lat zanim sobie kupił auto jeździł pociągiem...
Napisany przez Arteks, 19.05.2015 23:19
Najnowsze komentarze