Jak bym byl Dawidem to bym podal taka wersje wydarzen bylem w knajpie bo mam prawo powiesilem kurtke i ktos ukradl mi klucze z samochodu i spowodowal wypadek zeby sie zemscic a zeby to wygladalo wiarygodnie ze to ja bylem postawil go po jego domem. Druga wersja Dawidek chodzil do knajpy Zona sie wnerwila i wziela zapasowe klucze z auta i zabrala samochod zeby Dawidka postraszyc a ze sama byla podenerwowana spowodwala krakse a samochod postawila pod domem jak by to byl dawidek to by auto porzucil i zglosil kradzierz sam mialem taki przypadek bylem na piwie a w tym czasie ktos mi spod domu ukradl auto wracajac do domu a tu niema auta juz 13 lat minelo odtego czasu alle na jedno dobrze ze go ukradli bo bym mial stare auto a tak mam nowe
Napisany przez szatan, 11.01.2014 14:57
Najnowsze komentarze