Kiedy będziemy płacić kartą w Biedronce

Wysokie prowizje od transakcji obciążają sprzedawców, którzy akceptują karty. To podnosi koszty prowadzenia ich biznesu, więc muszą odbijać sobie tę opcję w cenach produktów. Właśnie z tego powodu Biedronka od wielu lat unika wprowadzania terminali płatniczych do swoich placówek.

- Z uwagi na wysokie opłaty związane z obsługą transakcji, ich wysokość spowodowałaby obciążenie klientów dodatkowym kosztem. Jest to niespójne z naszą strategią oferowania produktów w wysokiej jakości w jak najniższej cenie. Dlatego na razie lepszym sposobem na ułatwienie klientom zakupów jest rozwój programu instalacji bankomatów w sklepach Biedronka i w ich pobliżu - powiedział Paweł Tymiński, rzecznik prasowy JMD SA, firmy będącej właścicielem Biedronki.

Dyrektor generalny sieci Biedronka Tomasz Suchański poinformował, że Biedronka chce i jest przygotowana na wprowadzenie możliwości płacenia w sklepach kartami, ale uniemożliwiają to na razie wysokie opłaty interchange oraz bardzo sztywne stanowisko operatorów. - Karty płatnicze w Biedronce na pewno będą, ale nie wiemy kiedy. Konieczny jest spadek opłat interchange. Podstawą jest bowiem to, aby wraz z wprowadzeniem nowej formy płatności nie wzrosły ceny - powiedział Suchański.

Polska ma jedne z najwyższych stawek opłat od transakcji bezgotówkowych w całej Europie. Z danych NBP wynika, że w przypadku płatności debetową kartą VISA w Polsce opłata ta wynosi 1,60 proc. wartości transakcji, podczas gdy średnio w UE jest to 0,72 proc. Gorsza od nas jest jedynie Rumunia. Do średnich poziomów w Unii Europejskiej powinniśmy zejść dopiero w 2016 roku. Nic dziwnego, że NBP zapowiedział ich obniżenie.

(źródło: biznes.gazetaprawna.pl; finanse.wp)