Winiarski: pielęgniarki chcą 500 zł podwyżki na głowę
Personel z Gamowskiej napisał do szef komisji zdrowia o swych zarobkach, które uważa za niskie. Poskarżył się na dyrektora szpitala i szefa rady społecznej.
- Jedyne co niezmienne w kolejnych budżetach szpitala to wysokość naszych płac - narzekają pielęgniarki z raciborskiej lecznicy. Ostatni raz podwyżkę dostały w 2009 roku. Zwróciły się o pomoc do Marcelego Klimanka, szefa komisji zdrowia przy radzie powiatu. To ich ostatnia nadzieja, bo na apele sióstr nie zareagowali kolejno dyrektor, starosta i rada społeczna szpitala. - Zostałyśmy ściągnięte na pracowniczy margines, kojarzymy się ze służbą a nie wykwalifikowaną kadrą. Podczas obrad rady społecznej spotkałyśmy się z lekceważeniem, niechęcią i zastraszaniem - napisała do Klimanka przewodnicząca organizacji związkowej Małgorzata Lenart. Jej list odczytano na wspólnym posiedzeniu komisji powiatu.
Zareagował nań jeden z radnych, szef klubu rządzącego powiatem Ryszard Winiarski, który poprowadził ostatnie obrady rady społecznej. Nadmienił, że to kolejne pismo od pielęgniarek. - Dyrektor powiedział nam co może im dać ale pani Lenart to nie zadowoliło, ona wdała się w politykę. Prosiłem: mówmy o wynagrodzeniu nie o polityce, zwróciłem jej uwagę bo taka rola prowadzącego obrady. Pielęgniarki chcą 500 zł więcej na osobę a to dla budżetu szpitala 4 mln zł rocznie. Nie stać go na taki wzrost wydatków. Dyrektor podwyższy płace jak tylko będą pieniądze - przekazał Winiarski radnym.
Na tym zainteresowanie problemem pielęgniarek na poniedziałkowym posiedzeniu zakończyło się. Radni rozpoczęli ożywioną dyskusję jak powinna wyglądać odznaka powiatu nadawana za szczególne zasługi dla Raciborszczyzny.
Ludzie:
Adam Hajduk
inspektor ds. inwestycji w gminie Rudnik, były Starosta Raciborski
Ryszard Winiarski
Starosta Raciborski
Komentarze
21 komentarzy
jak masz to daj i nie pyskuj
po co robic wyjatki albo wszyskim dac albo nikomu
doceniana była w Anglii pielęgniarka tylko w serialu Londyńczycy
a ile spłacasz pożyczki ?
aja dostalem 1200 zl wyplaty i 200 na swieta i co mam pisac do prezydenta
Jetesmy NA ZIELONEJ WYSPIE WKONCU
czytam co niektóre komentarze i mam wrażenie,że krytykujacy nigdy nie byli w szpitalu ...ludzie, praca pielegniarki to ciężka i odpowiedzialna praca,to pielegniarka jest najbliżej chorego i ona mówi lekarzowi co zauważyła u chorego,od jej obserwacji zależy życie i powrót do zdrowia chorego.Lekarz pokaże się rano na wizycie,wieczorem też i na tym koniec,oczywiście jak w każdym zawodzie są lepsze pielęgniarki i mniej zaangażowane w pracę,to samo dot.lekarzy,nauczycieli,urzedników itp.,to osoby o wysokich kwalifikacjach zawodowych,wyzsze wykształcenie obowiązkowe i wiedza na wysokim poziomie.W całej UE polskie pielegniarki sa wysoko oceniane za wykształcenie i za pracę otrzymują godne wynagrodzenie tylko w Polsce nie ma szacunku do tej grupy zawodowej ,zaden szpital nie może istnieć bez pielegniarek to chyba o czymś świadczy.Uważam,że podwyżka wynagrodzeń należy się i to od razu.
brakuje im na nowe trendy buty i bizuterie , zeby miały czym chwalic miedzy soba popijajac kawke!!!!!!!!!!!