Izba Gospodarcza w Wodzisławiu Śląskim świętowała 20-lecie [ZDJĘCIA]
Uroczystym śniadaniem biznesowym Izba Gospodarcza w Wodzisławiu Śląskim uczciła 20-lecie istnienia. Nie zabrakło przedsiębiorców, gości z Czech oraz przedstawicieli samorządów.
Izba Gospodarcza w Wodzisławiu Śląskim świętowała 20-lecie [ZDJĘCIA]
- Chcąc opowiedzieć historię chciałbym powiedzieć "20 lat temu grupa szaleńców wpadła na genialny pomysł", ale to nieprawda. To po prostu byli nasi koledzy przedsiębiorcy, którzy postanowili wykorzystać inspiracje, ale ta historia i te kilka zdań, jak to było na początku, dzisiaj jeszcze z ust niejednego prelegentów padnie. 20 lat minęło jak jeden dzień, choć inżynier Karwowski powiedziałby, że dla niego raptem było to pół dnia. Izba Gospodarcza w sensie swojego istnienia łączy podmioty - małych i dużych przedsiębiorców. Nasza Izba powstała 20 lat temu trochę na wzór Cechu Rzemieślniczego, tylko że Izba łączy wszelkie podmioty gospodarcze z różnych branż i sfer biznesu - mówił na wstępie Tomasz Markowski, który wraz z Jakubem Prusem pełni obecnie funkcję wiceprezesa Izby Gospodarczej.
O początkach działalności Izby Gospodarczej opowiedział pierwszy prezes organizacji Marian Oślizło. - To 20-letnia historia, którą doskonale pamiętam z pierwszych lat. Dlaczego w ogóle Izba powstała? Wydaje mi się, że w gronie przedsiębiorców powstała taka wizja, że dlaczego Wodzisław ma być gorszy od innych miast? Szczególnie jeśli chodzi o Rybnik, który się bardzo dobrze rozwijał, jeśli chodzi o gospodarkę i przedsiębiorczość. Uznaliśmy, że Wodzisław jest takim samym miastem, choć może mniej licznym, ale też ma swoich przedsiębiorców i swoje ambicje, więc trzeba coś zrobić. Powiem tak, że sami przedsiębiorcy nie załatwiliby problemu, gdyby nie inspiracja ówczesnego starosty, pana Jana Materzoka, który w dwóch-trzech rozmowach zainspirował nas, wąskie grono osób do tego, aby to zrobić. Zresztą powiedział, że będzie nas wspierał w początkowych sprawach organizacyjnych. No i tak się stało - wspominał Marian Oślizło, wymieniając inicjatorów założenia Izby. Pierwszy prezes organizacji również nawiązał do konkurencji z Cechem, którą początkowo wieszczyły media oraz niektórzy obserwatorzy. Ostatecznie wyszła z tego nie konkurencja, a wzajemna współpraca, co później potwierdziła także obecna na uroczystości Anna Orszulik-Oślizlok (dyrektor biura Cechu Rzemieślników i Innych Przedsiębiorców w Wodzisławiu Śląskim).
Z kolei obecny prezes Izby - Krzysztof Dybiec witając wszystkich zaproszonych gości nie omieszkał podkreślić ważnej dla Izby i miasta współpracy transgranicznej. Opowiedział także o tym, że na początku jego działalności w Izbie, próbował znaleźć środki na działania na rzecz przedsiębiorców w mieście i powiecie... bezskutecznie. - W pierwszych dniach poszedłem po pieniądze do miasta i powiatu, bo przecież współpraca i pieniądze najważniejsze. Ale w mieście mówią, że nie mają zapisanego w ustawie o samorządzie zadania wspierania przedsiębiorczości. No to idę do powiatu. Starosta też mówi, że nie mają zapisów, aby nam dać jakieś pieniądze. No to jak będziemy teraz działać bez pieniędzy? Ale okazało się, że nikt nam nie zabroni współpracować i za tę współpracę bardzo dziękuję obecnemu panu staroście Leszkowi Bizoniowi i panu prezydentowi Mieczysławowi Kiecy, których serdecznie witam - mówił Krzysztof Dybiec, wspominając początki. Współpraca z samorządami dobrze się jednak rozwinęła, a ostatecznie wypracowano także możliwości wspierania przedsiębiorców poprzez różne projekty Izby oraz wsparcie organizowanych wydarzeń. Najważniejsza jednak okazała się edukacja pod kątem przedsiębiorczości, realizowana już od przedszkola.
Przedstawiciele Izby wręczyli także podziękowania dla zasłużonych przedsiębiorców (obecnych w Izbie od co najmnej 15 lat) oraz samorządowców z powiatu i Wodzisławia Śląskiego.
Podczas śniadania biznesowego oprócz wielu gratulacji i podziękowań, prezes Izby Krzysztof Dybiec zebrał także wiele zapewnień dalszej współpracy od samorządowców, przedstawicieli Izby Gospodarczej w Raciborzu oraz wodzisławskiego Cechu. Wydarzenie było także okazją do wysłuchania prelekcji Grzegorza Turniaka o sztuce networkingu oraz Adama Piocha na temat storytellingu. Na prelekcje dodatkowo zaproszono nauczycieli ze szkół miasta i powiatu.
Komentarze
4 komentarze
Komentarz został usunięty ponieważ nie jest związany z tematem
Dybcowi gratuluję prezesury, jego dokonania są świetliste , na 20-lecie Izby przedsiębiorcy dostali 40% podwyżkę podatków od nieruchomości, a on sam wyjechał z miasta i prowadzi biznesy w Hiszpanii ( wycieczki i kwatery).
Oni głosowali na Mietka, zwłaszcza pan Krzyś był baaardzo zaangażowany w wyborach.
Podwyżki to nic - byle PiS nie rządziło!
Tak trzymać!
Przedsiębiorcy zamiast wyprosić Kiece za podwyżki podatków to jeszcze go przyjmują. Mają co chcą