Czy nauczyciela zastąpi robot? Na Zamku szkolili się szefowie śląskiej oświaty. 20 lat Forum, któremu przewodzi Marek Kurpis
- Najlepiej byłoby zlikwidować tradycyjny podział na przedmioty szkolne i uczyć dzieci, młodzież w oparciu o projekty do realizacji - mówiła oświatowcom Katarzyna Wilk szkoląca w branży edukacyjnej. Na Zamek Piastowski zjechali się oświatowi eksperci z całego województwa, by poznać wyzwania dla szkolnictwa samorządowego w regionie.
Materiał wideo:
Jubileusz 20-lecia Śląskiego Forum Oświaty na Zamku Piastowskim
W dniu 8 października na Zamku Piastowskim odbyło się jubileuszowe spotkanie Śląskiego Forum Oświaty, zorganizowane wspólnie z katowickim ośrodkiem Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej. Wydarzenie zgromadziło przedstawicieli samorządów, edukatorów oraz ekspertów, aby uczcić 20 lat działalności Forum.
Wyjątkowi goście i bogaty program
Gościnnie, w formie online, wystąpiła Ewa Pytasz, pierwsza koordynatorka Forum i była dyrektorka Ośrodka Kształcenia Samorządu Terytorialnego im. Waleriana Pańki. Swoim wystąpieniem przybliżyła historię i cele Forum. Koordynatorem wydarzenia w Raciborzu był Marek Kurpis, drugi wicestarosta raciborski i przewodniczący Zarządu Forum Oświaty.
W trakcie spotkania odbyły się dwa szkolenia poświęcone aktualnym wyzwaniom w edukacji. Pierwsze, prowadzone przez Katarzynę Wilk z Regionalnego Ośrodka Metodyczno-Edukacyjnego Metis w Katowicach, dotyczyło wpływu sztucznej inteligencji na proces nauczania i uczenia się. Ekspertka omówiła m.in. możliwości wykorzystania narzędzi AI w edukacji oraz wyzwania związane z ich wdrażaniem.
Drugie szkolenie, przeprowadzone przez Elżbietę Marcinkowską ze Śląskiej Wojewódzkiej Komendy OHP w Katowicach i Małgorzatę Dembińską z CKZiU w Będzinie, skupiło się na planowaniu edukacji zawodowej w szkołach. Ekspertki przedstawiły najnowsze trendy na rynku pracy oraz wskazówki, jak przygotować uczniów do zawodów przyszłości.
Debata o przyszłości edukacji
Ważnym punktem programu była debata moderowana przez Annę Jakubowską, dyrektor ośrodka regionalnego FRDL w Katowicach. Uczestnicy mieli okazję wymienić się doświadczeniami i dyskutować o wyzwaniach stojących przed oświatą w Polsce.
Marcin Smala wiceprezes FRDL wyjaśnił Nowinom, że fundacja inicjuje powstawanie takich forów jak oświatowe. Śląskie jest drugie w kraju pod kątem liczebności i stażu. Skupia pracowników wydziałów edukacji.
Smala zauważył, że samorządy cierpią na nieustający niedobór środków finansowych. Ta luka budżetowa na zadania własne staje się coraz to większa. Dlatego powstaje Forum jako platforma wymiany doświadczeń, żeby uczestnicy mogli radzić sobie z wyzwaniami, dokonywały się reorganizacje i realizowały pomysły. - Tu można się dowiedzieć jak wykorzystać dobre praktyki skuteczne u innych, bo każdy samorząd przygotowuje własne rozwiązania - podsumował M. Sala.
Spotkanie oświatowców zakończyło się lunchem połączonym z networkingiem oraz zwiedzaniem Zamku Piastowskiego.
Ludzie:
Marek Kurpis
Etatowy Członek Zarządu Powiatu Raciborskiego
Komentarze
4 komentarze
Jak uczą szkoły to widać. Mam kilku znajomych który siedzą na komórkach ale nie potrafią rozliczyć pita (idą do biura rachunkowego) a CV czy podania już pisałam kilku osobom.
"nauczyciele"
Skoro nauczyciela zastąpi robot to i uczniów powinien zastąpiś robot. Po co się uczyć? Wszystko masz w internecie (Gogle, Youtube itp) - byle się nauczysz czytać i pisać (a jak pisać to szczegół). Szkoła uczy często niepotrzebnych rzeczy (zwłaszcza niepowiązanych z wiekiem). Przyznajcie się sami - ile razy w codziennym życiu użyliście twierdzenia Pitagorasa czy wzorów skróconego mnożenia? Ile razy pisaliście rozprawkę na temat Pana Tadeusza? Albo kiedy urodził się Sobieski czy jak rozmnaża się pantofelek? Życzenia, CV, podania? - korzystacie często z gotowych szablonów (to denerwujące jak znajomi wysyłają życzenia MMS - i przychodzi 40 jednakowych zdjęć z tymi samymi życzeniami - bo akurat te są "modne").
Nauczyciel powinien siedzieć w domu gotować obiad i ewentualnie wirtualnie podawać wskazówki do robota pracującego za niego w szkole by uważał na ściągawki u uczniów.
A i jeszcze podwyżji dla nas nauczycieli szykować szykować Tuściaki.