Justyna Święty-Ersetic broni Przemysława Babiarza. "Poglądy ma każdy"

Za co władze TVP zawiesiły Przemysława Babiarza?

- Świat bez nieba, narodów, religii - to jest wizja tego pokoju, który ma wszystkich objąć. To jest wizja komunizmu, niestety - powiedział Przemysław Babiarz w odniesieniu do słów piosenki "Imagine" Johna Lennona, podczas ceremonii otwarcia olimpiady w Paryżu.

Władze TVP uznały słowa dziennikarza za "skandaliczne" i zawiesiły go w czynnościach służbowych. W specjalnym oświadczeniu poinformowały, że "nie będzie komentował zmagań podczas igrzysk olimpijskich".

"Sport powinien być wolny od polityki"

Jakub Kwiatkowski, szef TVP Sport, stwierdził, że sport powinien być wolny od polityki, a jego największą siłą jest to, że "ma siłę wyzwalania pozytywnych emocji i łączenia ludzi, niezależnie od ich poglądów osobistych i przekonań". - Bardzo cenię i szanuję Przemysława Babiarza jako wybitnego dziennikarza, co nie zmienia faktu, że komentarzem sprzeniewierzył się misji, którą nam jako dziennikarzom sportowym telewizji publicznej powierzono. Komentator sportowy powinien pozostawić widzowi przestrzeń do własnej interpretacji, a nie narzucać swoją narrację - czytamy w komentarzu Jakuba Kowalskiego w serwisie X. Szef TVP Sport dodał, że każdy ma prawo do własnych poglądów, ale ich publiczne wygłaszanie jest "pretekstem do politycznych sporów, dla których sport powinien być odskocznią, a nie kolejną iskrą".

Pracownicy TVP Sport i sportowcy proszą, aby Babiarz komentował olimpiadę

Z decyzją władz TVP oraz szefa TVP Sport nie zgadzają się pracownicy i znani sportowcy. Skierowali oni listowną prośbę do Tomasza Syguta, dyrektora Generalnego Telewizji Polskiej S.A. Stwierdzają w nim m.in., że to dzięki pracy Przemysława Babiarza widzowie igrzysk "wybierają kanały TVP, a nie konkurencyjne". - Dlatego prosimy - My, koledzy z pracy ,ale także My widzowie, kibice i sportowcy - aby Przemysław Babiarz mógł relacjonować igrzyska olimpijskie w Paryżu - czytamy w liście.

Igrzyska olimpijskie to czas pokoju. To czas jedności w duchu Fair Play. To czas jedności poprzez sport, który jest piękny, bo łączy, a nie dzieli.

Poglądy ma każdy. Przemysław Babiarz też swoje ma. Nie z każdym trzeba się zgadzać. Jednak pogląd dobrze mieć. Dobrze mieć też szacunek do tego, że ktoś myśli inaczej. To było zresztą główne motto ceremonii otwarcia igrzysk XXXIII Olimpiady w Paryżu: "Zjednoczmy się ponad podziałami, uszanujmy, że jesteśmy różni".

Prosimy o powrót do pracy Przemysława Babiarza

- czytamy w liście.

Podpisali się pod nim pracownicy redakcji TVP Sport, a także znani sportowcy, m.in. Anita Włodarczyk, Justyna Święty-Ersetic, Monika Pyrek, Otylia Jędrzejczak, Artur Partyka, Paweł Czapiewski, Marcin Urbaś.

W wielu kwestiach bardzo sie roznimy. Ale laczy nas wzajemny szacunek oraz wspolna, glownie lekkoatletyczna praca. I tak juz od blisko 20 lat. #PrzemyslawBabiarz@donaldtusk @PremierRP @SPORT_GOV_PL pic.twitter.com/MXFCBjW9Aq

— Alek Dzieciolowski (@AlekthePole) July 30, 2024

Przemysław Babiarz i Justyna Święty - historia sprzed szesnastu lat

Justyna Święty-Ersetic to raciborzanka, multimedalistka mistrzostw Europy, świata oraz igrzysk olimpijskich. Do jej największych sukcesów należy zdobycie srebra w sztafecie kobiet 4 × 400 metrów oraz złota w sztafecie mieszanej 4 × 400 metrów w Tokio. Justyna Święty-Ersetic jest również w kadrze Polski na olimpiadzie w Paryżu.

Warto wspomnieć, że Przemysław Babiarz gościł w Raciborzu podczas "Biegu po zdrowie" w 2008 r. W imprezie wzięła udział również Justyna Święty - wówczas uczennica Gimnazjum Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu. J. Święty zwyciężyła w swojej kategorii wiekowej (źródło: UM Racibórz).