Czarne chmury nad MOW-em w Rudach. Trzeba znaleźć rozwiązanie na czas, by nie doszło do likwidacji ośrodka
- Nie jesteśmy cudotwórcami - mówił starosta Grzegorz Swoboda na komisji edukacji. Zwołano ją w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Rudach, gdzie dyskutowano o sytuacji jednostki. Problemem jest niedoszacowana subwencja oraz liczba wychowanków, którzy zamiast do publicznych trafiają do prywatnych ośrodków. - Trzeba znaleźć złoty środek - powtarzał szef powiatu. Pomóc ma specjalnie powołany zespół, złożony z samorządowców i pracowników ośrodka.
Starosta: problem jest w centrali
Starosta Grzegorz Swoboda przypomina, że choć gospodarzem placówki jest Starostwo Powiatowe w Raciborzu, to nie ma wpływu na subwencje. - Problem jest w centrali - podkreśla.
Mówi, że ciągle jest w kontakcie z dyrektorem Lazarem poprzez swojego zastępcę, resortowo odpowiedzialnego za oświatę – Marka Kurpisa. - Szukaliśmy rozwiązania jak w dobie kryzysu można znaleźć finansowanie - zaznacza, wyjaśniając, że jedynie mógł wysłać pisma i porozmawiać z osobami na szczeblu ministerialnym i wojewódzkim.
- Jeśli chodzi o MOW-y, to nie zgadzamy się z tym, że na rynku pojawiły się ośrodki prywatne pomimo braku zapełnienia naszych obiektów, młodzież kierowana jest tam przez sądy - nadmienia.
Starosta tłumaczy, że powiat nie może żądać pieniędzy od powiatów, skąd pochodzą wychowankowie (jak w przypadku DPS-u), bo choć w Rudach przebywają młodzi mężczyźni z różnych stron Polski, to nie ma takich przepisów prawnych. Dyrektor Rafał Lazar wylicza, że w Rudach przebywa 4 wychowanków z terenu powiatu raciborskiego. Wyjaśnia jednak, że dla dobra resocjalizacji właśnie tak powinno być.
- Państwo mówicie: starosta zanotuje i znajdzie rozwiązanie. My musimy wspólnie znaleźć rozwiązanie - apelował do radnych starosta Swoboda. Dodał, że budżet powiatu nie jest z gumy, a żeby komuś dać, trzeba komuś zabrać.
- Mam nadzieję, że zmiany w Ministerstwie Sprawiedliwości doprowadzą do tego, że w pierwszej kolejności te osoby będą kierowane do MOW-ów państwowych - kontynuował.
Później mówił, że przy placu Okrzei zakładali przejęcie wychowanków z MOW-u w Kuźni Raciborskiej, gdzie organem prowadzącym jest Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego. - Takie trwały rozmowy, nie było żadnego planu zamknięcia tej naszej jednostki. Był plan przejęcia tej Kuźni, by na naszym terenie nie było dwóch ośrodków - relacjonował.
Będzie zespół
Radny Plura mówi wprost: „o problemach publicznych MOW-ów należy rozmawiać, bo za chwilę zabraknie nam na to pieniędzy”. - I obojętnie, kto będzie rządził w starostwie, będzie musiał podjąć decyzję, która będzie bardzo szkodliwa z punktu widzenia tych dzieci - stwierdza.
- Nie wolno nam dopuścić, by to się rozleciało - dodaje.
Starosta Swoboda zaproponował na komisji powołanie zespołu składającego się z osób zainteresowanych tym tematem, po to, jak dodał, aby móc na bieżąco reagować. Grupa osób ma wskazać kierunek, w którym należy pójść dla dobra jednostki. Radny Artur Wierzbicki dziwił się, po co tworzyć zespół roboczy, skoro problem jest już zdiagnozowany.
- Musimy rozmawiać o tym problemie - odpowiadał starosta.
Zdaniem radnego Plury taki zespół będzie łącznikiem pomiędzy zarządem powiatu a pracownikami. Uważa, że zespół, który powoła starosta, będzie ponadpartyjny. Stwierdza, że przedstawiciele takiej grupy będą także mogli mocniej wypowiadać swoje stanowisko niż starosta, który musi używać dyplomatycznego języka. - Głos radnych razem z przedstawicielami ośrodka, jest dla mnie głosem nie do podważenia - uważa z kolei wicestarościna Ewa Lewandowska. Radni za powołaniem zespołu zagłosowali jednogłośnie.
Dawid Machecki
Ludzie:
Adrian Plura
Radny Powiatu Raciborskiego.
Artur Wierzbicki
Radny Powiatu Raciborskiego.
Ewa Lewandowska
Radna powiatowa, wicestarosta powiatu raciborskiego, była Radna Sejmiku Województwa Śląskiego.
Grzegorz Swoboda
Starosta Raciborski
Marek Kurpis
Etatowy Członek Zarządu Powiatu Raciborskiego