Kiedyś politycy przywozili miliony na drogi. Dzisiaj rozdają drobne na dresy dla dzieci
Pijarowe spektakle w wykonaniu naszych parlamentarzystów są coraz bardziej groteskowe. Nadchodzi moment, w którym rachunek za bilety lotnicze i kolejowe naszych wybrańców będzie większy niż kwoty wypisane na niebieskich czekach.
Parlamentarzyści PiS i Solidarnej Polski dbają o to, by mieszkańcy nie zapomnieli o ich dobroczynnym wpływie na życie. Fotografowanie się z czekami, przekazywanie kluczyków do karetek i wozów strażackich, przecinanie wstęg wyremontowanych dróg stało się normą w ostatnich latach. Przynajmniej w naszym regionie, który - delikatnie mówiąc - nie był rozpieszczany przez poprzedników obecnej władzy. Przekaz był jasny:
Może i wieszają na nas psy w Brukseli, pewnie też popełniamy błędy, ale jesteśmy skuteczni. Pamiętajcie o tym przy następnych wyborach!
Czasami było śmiesznie. Bo jak tu się nie uśmiechnąć, słysząc od strażaków-ochotników, że już trzeci raz dostają kluczyki do tego samego wozu? Albo biorąc udział w kolejnym otwarciu zbiornika Racibórz. Mimo to nowy wóz to dla niewielkiej OSP historyczne wydarzenie. Tak jak otwarcie zbiornika, na który tysiące osób czekało ponad 20 lat. Trudno, jeśli taka ma być cena, to niech się grzeją w blasku tych inwestycji nawet pięć razy. Można przymknąć oko, na któryś z kolei pr-owy spektakl.
Jednak wszystko wskazuje na to, że Eldorado powoli się kończy. Pieniędzy z KPO nie ma (i chyba już nie będzie). Zanosi się na batalię o pieniądze z nowego budżetu UE. Coraz trudniej znaleźć chętnych na zakup obligacji. Okazji do przecinania wstęg będzie coraz mniej, a kwoty na czekach będą robić coraz mniejsze wrażenie.
Przedsmak tego mieliśmy podczas wręczania promes dla Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych. Pięciu polityków - europosłanka, senatorka, posłanki i posłowie - przyjechali, żeby przekazać... 46,5 tys. zł. Do podziału na 11 drużyn. Wychodzi nieco ponad 4,2 tys. zł na drużynę*. Czyli mniej więcej tyle, ile kosztuje profesjonalne ubranie strażaka. No dobrze, dzieci nie gaszą pożarów. Na dresy i hydronetki powinno wystarczyć.
Pozostaje czekać na moment, w którym koszty podróży polityków zaczną przewyższać kwoty wypisane na czekach. Tyle że wtedy nie będzie śmiesznie, ale żenująco. I raczej nikt nie przymknie na to oka. A już na pewno nie strażacy, którzy wybrali służbę Bogu na chwałę i bliźniemu na ratunek, a nie politykę.
Wojciech Żołneczko
* To przykład z Wodzisławia Śl. Przy okazji wręczono tam również promesy dla OSP z Jastrzębia-Zdroju (21,5 tys. zł do podziału na 4 drużyny) i Żor (22,5 tys. zł do podziału na 5 drużyn). Pisaliśmy o tym tutaj: Młodzieżowe drużyny OSP z Wodzisławia, Żor i Jastrzębia otrzymały dofinansowanie z MSWiA [ZDJĘCIA]. Było też 170 tys. zł dla 39 drużyn z powiatu raciborskiego: 620 młodych strażaków z Raciborszczyzny zyska nowy sprzęt. „To jest siła” i 161 tys. zł zł dla 31 drużyn z Rybnika i powiatu rybnickiego: Młodzieżowe drużyny pożarnicze z Rybnika i powiatu rybnickiego otrzymały dofinansowanie z MSWiA [ZDJĘCIA].
Ludzie:
Adam Gawęda
były poseł i senator
Bolesław Piecha
Polityk Prawa i Sprawiedliwości, były europoseł i senator, aktualnie poseł.
Ewa Gawęda
Była senator.
Grzegorz Matusiak
Poseł na Sejm RP
Michał Woś
Poseł na Sejm RP
Teresa Glenc
Była posłanka na Sejm RP.
Komentarze
22 komentarze
Popieram. Droga na Grodzisko . Odkąd pamiętam wyglądała jak ser. Wreszcie da się tam jechać. Odcinek Pszowskiej między os. Dąbrówki a Kokoszycami - wymiana warstwy wierzchniej trwała TRZY DNI. Prace były na okrągło i w nocy. Takich przykładów jest ogrom ale ta "żenada" tego nigdy nie pojmie.
Na furmankę to powinno się ciebie przesadzić, kłamiesz bezczelnie pomyśl zanim coś napiszesz. Ale po kolei droga z Rydułtów do Raciborza, droga z Jastrzębia do Wodzisławia, droga z Kokoszyc do Syryni. droga z Syryni do Gorzyc to tylko te drogi. którymi codziennie jeżdżę a jest jeszcze bardzo dużo dróg zrobionych w ostatnich latach w Raciborzu. Rybniku i Żorach. A ty wyjeżdżasz z żenadą . żenadą to jest twój poziom wiedzy , czy obiektywizmu a najpewniej jedno i drugie.
Może gdzieś w Polsce tak ale u nas jest ale u nas jedna wielka katastrofa,rozjeżdzone drogi lokalne przez tiry rozwożące kamienie najpierw na autostradę pózniej z polderu,teraz z hałd z Pszowa i Rydułtów a nasi posłowie z pis-u jedzą kołocz na dożynkach!
Dobrze,że ten pis się kończy bo za chwilę będziemy jeździc furmankami
Panie Redaktorze. Tytuł się Panu nie udał. Gdyby Pan jeździł po kraju tyle ile ja to by Pan się mocno zdziwił ile w ostatnich latach zostało wyremontowanych lub zbudowanych praktycznie od nowa dróg lokalnych. Często są to drogi które bez remontu trwały tak długo że nie nadawały się do użytkowania. Ilość tego typu inwestycji jest ogromna. Jeśli mi Pan nie wierzy to proszę się przekonać osobiście.
Czy wam nie jest wstyd krytykujecie starania się o pieniądze dla młodych strażaków a wcale jakoś wam nie przeszkadza, że posłowie z innych opcji są w ogóle nie widoczni, / no może poza posłem Gadowskim/
W punkt, panie redaktorze... A może by tak następnym razem o takich pierd... jak wręczanie cudzych pieniędzy w ogóle nie informować?
No Matusiak robi, załatwia żeby ekspresy jeździły przez Jastrzębie, bo podobno wodzisławianom przeszkadzają pociągi.