Budynek byłego PEC zmienia się za 4,9 mln zł
Trwa modernizacja dawnego budynku Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Znajdzie w nim miejsce Powiatowy Urząd Pracy oraz Miejski Zespół Obsługi Szkół i Przedszkoli. Koszt to prawie 5 mln zł, natomiast wartość dofinansowania - 1,3 mln zł.
Miasto kupiło były PEC, by móc przenieść Powiatowy Urząd Pracy z budynku przy ul. Pszczyńskiej, w którym przecieka dach, a całość wymaga generalnego remontu. Obecna siedziba PUP-u jest za mała na potrzeby tej instytucji. Budynek PEC-u przy ul. Wrocławskiej pomieści nie tylko PUP ale i MZOSiP.
- Cieszy mnie kolejne dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego. Otrzymane 1,3 miliona zł pomoże nam stermomodernizować kolejny obiekt w mieście – ocenia zastępca prezydenta Roman Foksowicz.
Inwestycję wartą prawie 4,9 miliona zł realizuje Przedsiębiorstwo Budowlane Budopol. Obecnie trwa tam wymiana instalacji elektrycznej, centralnego ogrzewania, wodno-kanalizacyjnej. W planie robót jest między innymi termomodernizacja budynku, a także wymiana stolarki okiennej i drzwiowej. Dodatkowo w budynku pojawi się winda.
Modernizacja nowej siedziby PUP-u i MZOSiP-u zrewitalizowany zostanie w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2014-2020 w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, oś priorytetowa w ramach RPO WSL: IV. Efektywność energetyczna, odnawialne źródła energii i gospodarka niskoemisyjna.
Komentarze
31 komentarzy
W Zdroju można nawet rozebrac zabytkowy budynek i postawic od nowa.A co z budynkiem Urzędu Pracy przy Pszczynskiej?Będzie niszczał?
co z zabytkowym budynkiem przy Pszczyńskiej? Też był remontowany. Nadal ładnie się prezentuje.Kolejne siedlisko dla bezdomnych?
A po remoncie się sprzeda . Pewnie jsw kupi , i znowu się sprzeda a potem znowu jsw kupi a potem się zburzy i działkę się sprzeda i tak jak z Diamentem wyprowadzi się kasę na 100 sposobów.
Urząd pracy nie jest od szukania pracy ,tylko od tworzenia miejc pracy .Dla siebie.
Mają rozmach syny.
Niech Naczelniczka Deinfrastruktury wyjdzie od czasu do czasu z bura i zobaczy stan jastrzębskich dróg. Wyzwolenia to już dramat!!!!. Droga się rozpada a ruch jak na krajówce. Może już czas na emeryturę?
"do obsługi każdego z robotów zatrudniano trzech inżynierów"
Jaki samodzielnie zdajacy egzaminy i piszacy swoje prace inzynier chciaby pracowac w UM?
Na rynku jest tyle mozliwosci i ofert dla zdolnych i utalentowanych ludzi.