Pracownica banku pokrzyżowała plany oszustów
Gdyby nie reakcja pracownicy jednego z jastrzębskich banków, to kolejna starsza osoba padłaby ofiarą oszustów. 70-latka chciała wypłacić pieniądze ze swojego konta, aby przekazać je fałszywemu policjantowi.
Fałszywi policjanci znowu dali o sobie znać. Kolejna starsza osoba uwierzyła w to, że tylko dzięki wypłacie pieniędzy pomoże swojemu bliskiemu, który miał spowodować wypadek. Jastrzębianka z ulicy Marusarzówny odebrała telefon od osób podszywających się pod fałszywych stróżów prawa.
- Kwota, o jaką poprosił fałszywy policjant wyniosła 40 tysięcy złotych. Mężczyzna poinformował mieszkankę naszego miasta, że jej syn spowodował wypadek i potrzebuje pieniędzy, żeby załatwić sprawę polubownie. Oszust chciał w ten sposób wykorzystać naiwność emerytki. Kobieta po rozmowie telefonicznej z mężczyzną, natychmiast poszła do pobliskiego oddziału banku, znajdującego się przy ulicy Harcerskiej. Nieświadoma podstępu, chciała wypłacić pieniądze i przekazać je oszustowi. Pracownica banku, widząc zdenerwowanie klientki, która chciała wypłacić gotówkę, wzmogła czujność. Delikatnie starała się wypytać kobietę na co jej taka duża suma pieniędzy. Seniorka zdecydowanie dążyła jednak do wypłaty. Prowadzona z nią rozmowa utwierdziła pracownicę banku w tym, że coś jest nie tak. Postanowiła poinformować kierownictwo oddziału, które podjęło decyzję o wezwaniu policjantów. Stróże prawa potwierdzili, że seniorka padłaby ofiarą oszusta, gdyby nie roztropna pracownica banku - informuje Komenda Miejska Policji w Jastrzębiu-Zdroju.
Mundurowi podkreślają, że taka postawa nie tylko zasługuje na wyrazy uznania, ale jest doskonałym przykładem na to, że współpraca społeczności lokalnej z policją jest nieodzownym elementem w zwalczaniu przestępczości.
Komentarze
20 komentarzy
Nie obrażajcie wszystkich 70. latków 70.letnia osoba to człowiek w sile wieku. Do 67. roku życia mieliście pracować. A kiedy życie na emeryturze???. Ta ooosoba jest wyjątkowo dziwna I sama uprawia przestępstwo - ślepa miłość do wnuków mających konflikt z prawem i uprawia korupcję. Musiała jej ta kasa łatwo przyjść. Takich nie ma co żąłować.
Do 15:22,dobrze że ty będziesz najmądrzejszy,ale za to nieznany c...o
Jakiś ty prosty w myśleniu. Żenująco prosty. Jak będziesz miał 70 lat, to z pewnością prześcigniesz 90 latków w ich problemach w rozumowaniu. Będziesz najgłupszym z najgłupszych. Nareszcie będziesz znany.
Do Andrzej. Zapewniam Cię, że 70 lat to jeszcze nie demencja. Wiele ludzi w tym wieku korzysta z komputera, internetu i facebook też nie jest im obcy.
Co z wami? Czy wasze rozumy już nie działają zupełnie. Przecież to co piszecie znaczy, że koniec naszej cywilizacji jest tuż tuż. To nie żart. Wszystkie cywilizacje wyginęły z powodu braku myślenia ludzi.
Oszuści nie trafiają zawsze do osób mających pieniądze. Na pewno zdarza się, że dzwonią a starsza osoba mówi, że nie ma wnuczka. Albo, że jej przykro ale nie ma pieniędzy i sama potrzebuje. Nauczcie swych dziadków, żeby spytały o imię wnuczka/ki który nie istnieje. Niech np. spytają; Krzysztof miał wypadek? Jak dzwoniący potwierdzi, to już wiadomo, że oszust.
Nie piszcie aż takich bzdur i pracownikach banku. Po raz kolejny, to pracownik banku zorientował się, że starsza osoba mająca na koncie kilka tysięcy, che natychmiast wszystko podjąć. Starsze osoby, o wiele częściej wpłacają niż wypłacają. A jak wypłacają to często w towarzystwie kogoś z rodziny i nie są zdenerwowane. Rozmawiajcie ze swoimi rodzicami, dziadkami. Niech was natychmiast powiadamiają o podobnych zdarzeniach. Nawet jak im podpadliście.
Do gościa z 12:37.to samo miałem na myśli,któryś z pracowników banku udostępnia dane,przecież ludzie w tym wieku nie mają komputerów ,kont na fb i tym podobnych
Oszusci pokrzyzowali plany oszustom