Brak quorum na sesji. Radni też mają wakacje
Piątkowa sesja Rady Miasta tak szybko, jak się rozpoczęła, tak szybko się zakończyła. Prowadzący obrady zastępca Przewodniczącego Rady Miasta Damian Gałuszka zaraz po otwarciu obrad musiał je zamknąć, z powodu braku quorum, tj. wymaganej liczby radnych, tak aby można było podejmować wiążące decyzje.
O zwołanie sesji nadzwyczajnej wnioskowali radni głównie z klubu Prawo i Sprawiedliwość oraz dwóch radnych z Klubu Wspólnota Samorządowa. Radni, w przygotowanej przez siebie uchwale, chcieli zobowiązać prezydenta miasta do przejęcia budynków po likwidowanej kopalni „Jas-Mos”. Po zamknięciu sesji spotkanie radnych z prezydentem było kontynuowane, ale nie można było podejmować na nim żadnych decyzji.
Jeden z wnioskodawców radny Tadeusz Sławik (PiS) przekonywał podczas sesji, że miasto powinno przejąć budynki, które użytkowała zamykana kopalnia „Jas-Mos”. Chodzi głównie o uchronienie przed wyburzeniem łaźni górniczej oraz o obiekt zakładowej straży pożarnej (przekazanie na rzecz innej jednostki). Radni chcą, aby budynki te zostały wykorzystane przez firmy na inną działalność, niż górnicza.
- Odbyło się wiele spotkań, kilkanaście, kilkadziesiąt na temat zagospodarowania terenów po kopalni. Liczba tu nie ma znaczenia. Efekt ma znaczenie. Plany Spółki Restrukturyzacji Kopalń w stosunku do tych terenów były znane - wyburzenie budynków. I co miasto zrobiło w tym zakresie? Powołano zespół – bardzo dobry krok. Powinniśmy dyskutować, bo stanowiska mogą być różne. Trzeba szukać kompromisu, a są nim przyszłe miejsca pracy. Już na pierwszym spotkaniu padła propozycja, aby wyburzyć te budynki. Na jakiej podstawie? Z dokumentacji nie wynika, że ich stan techniczny jest zły. Albo jest ta wola działania, albo nie ma? - mówił Tadeusz Sławik (PiS).
- Już w 2015 roku podjęłam inicjatywę zagospodarowania terenów po kopalni Jas-Mos. Odbyliśmy wiele spotkań z zarządami Jastrzębskiej Spółki Węglowej, Jastrzębskiej Spółki Kolejowej, Spółki Restrukturyzacji Kopalń, Ogólnopolskiego Klastra Innowacyjnych Przedsiębiorstw oraz potencjalnymi inwestorami. Kluczem do skutecznego działania jest kompleksowe zagospodarowanie terenów po kopalni „Jas-Mos”. Dzisiejsze spotkanie z radnymi pokazało, jak wielkimi krokami zbliżamy się do osiągnięcia kolejnego celu. A sukcesem będą kolejne miejsca pracy w centrum logistycznym - podsumowała sesję prezydent Anna Hetman.
Komentarze
32 komentarze
Jak nie ma radnych PO - \"radni też mają wakację\". Jak nie ma radnych PiS - \"skandal!!\" :D
Kalifaktorzy są zatrudnieni na wszystkich oddziałach w kopalniach. Przecież to takie oczywiste, a ty sie produkujesz i jednocześnie ośmieszasz. Następnym razem pomyśl nic coś głupiego napiszesz.
Kalifaktor to osoba zatrudniona w kopalniach!!!
Kalifaktor to określenie z więziennej gwary, czyli funkcyjny więzień, który miał liczyć innych więźniów, roznosił też posiłki. Taka jest etymologia tego słowa. Przejęli je górnicy określając w tej sposób osobę, która pracuje dla kierownika oddziału, nadsztygara, mówiąc wprost tzw ślizgacz. Zatem ślizgacz pewnie umie liczyć, ale znajomość dodawania, odejmowania oraz tabliczki mnożenia, to trochę za mało, aby wypowiadać się z sensem o biznesie. Mówić można wiele, byleby z sensem, w przeciwnym razie po co gadać?
A kto normalny zwołuje sesję z dnia na dzień w okresie urlopowym. Nawet kierownictwa SRK nie było tylko wydelegowany pracownik. Normalni ludzie działają na podstawie kalendarze i wcześniej planują sobie spotkania a nie z dnia na dzień. No chyba ze tak robią panowie Klimczak, Szereda, Sławik.... dlaczego to nie dziwi? Jak można przugotować się merytorycznie do tak zwołanej sesji? Nie można, bo chodzi o bicie piany i wszystko jasne....
Kalifaktor, większość radnych to grupka osób, która nie ma pojęcia o zarządzaniu. Podejmuje decyzje, nie mając odpowiedniego przygotowania i nie ponosi za nie żadnej osobistej czy prawnej odpowiedzialnisci, dlatego gadają głupoty i inne sławikowe baje, pitu-pitu itp.
Jeżeli wnioskodawcy lub ich większość była to jest OK. Radni nieobecni, jeżeli nie usprawiedliwią swojej nieobecności - mogą nie otrzymać diety. Obowiązkiem radnego jest uczestnictwo w posiedzeniach rady miasta. Dlaczego czepiacie się radnych z PiS jeżeli ich jest tylko dziewięciu. Dlaczego nie było pozostałych radnych w liczbie 14. Informacja o sesji powinna być czytelna i przejrzysta, a nie awanturnicza.