Społecznicy z Bukowa w szoku. Dostali wezwanie do zapłaty na 2 mln zł
Przedsiębiorstwo Robót Drogowych Sp.z o.o chce 2 mln złotych od Stowarzyszenia Buków dla Pokoleń argumentując to poniesionymi stratami przez działania członków. Ma to być rekompensata za to, że asfaltownia mogłaby działać w Bukowie, ale nie działa. - To nonsens – twierdzą społecznicy, wskazując, że PRD może przecież działać w Raciborzu.
Społecznicy z Bukowa w szoku. Dostali wezwanie do zapłaty na 2 mln zł
Kilka dni temu stowarzyszenie Buków dla Pokoleń otrzymało pismo, które wprawiło społeczników w osłupienie. Przedsiębiorstwo Robót Drogowych z Raciborza żąda, aby stowarzyszenie wpłaciło na wskazane konto 2 mln złotych w terminie 14 dni. Członkowie organizacji przecierali oczy ze zdumienia. Cała sytuacja nie była jednak ponurym żartem. Podobne pismo dostarczono też dwóm członkom stowarzyszenia.
Sprawa dotyczy asfaltowni, którą raciborskie przedsiębiorstwo chce uruchomić na terenie Bukowa, a konkretnie żwirowni położonej przy ulicy Krzyżanowickiej. Sytuacja ta spowodowała silne protesty mieszkańców, o czym wielokrotnie pisaliśmy na łamach Nowin. Jedną ze stron konfliktu jest założone przez mieszkańców Bukowa stowarzyszenie, które walczy o wstrzymanie inwestycji.
- Działalność naszego stowarzyszenia nie jest nielegalna, nie prowadzimy żadnych spraw niezgodnych z prawem, jako mieszkańcy obawiający się o stan Bukowa, chcemy patrzeć na ręce przedsiębiorstwu, czy wszystko zostało wykonane zgodnie z prawem, chcemy mieć wgląd we wszystkie zezwolenia, aby wszystko było zgodne z projektem i aby zadziałały procedury - mówi sołtys Bukowa Stanisław Zuch.
Walczą o bezpieczeństwo
Raciborskie PRD argumentuje, że stowarzyszenie podejmuje działalność mającą uniemożliwić przedsiębiorstwu realizację inwestycji, wymieniając cały szereg jego działań w ostatnich latach. Argumentem ma być fakt, iż skoro na mocy przepisów stowarzyszenie zwykłe może we własnym imieniu nabywać prawa w tym własność i inne prawa rzeczowe, zaciągać zobowiązania, pozywać i być pozwane, to prowadzi do wniosku, że ponosi przypisaną prawem odpowiedzialność za skutki swoich działań.
- Nasza dzialalność wiążę się z obroną miejscowości przed ewentualnym szkodliwym działaniem wynikającym z produkcji. Argumentem, który podnosi przedsiębiorstwo jest brak produkcji, która nie może być wykonana ze względu na działalności naszego stowarzyszenia. Jest to argument, z którym absolutnie nie mogę się zgodzić. Firma może przecież prowadzić produkcję w Raciborzu ale nie robi tego. Jako sołtys i członek stowarzyszenia nie potrafię zrozumieć dlaczego w Raciborzu ta firma nie może działać ze względu na krytyczne głosy mieszkańców, a w Bukowie mogłaby taką formę produkcji wykonywać – dodaje Zuch.
Próba zastraszenia
Firma PRD na końcu korespondencji dodaje jeszcze jeden element tj. informuje, że w przypadku braku wpłaty w określonym terminie będą podejmowane dalsze czynności mające na celu wyegzekwowanie powyższej kwoty, sprawa zostanie skierowana na drogę postępowania sądowego, co spowoduje według PRD powstanie po stronie stowarzyszenia kolejnych kosztów. Ale, co warte podkreślenia (a czego w piśmie nie ma), koszty te mogą pojawić się dopiero wtedy, gdy PRD w sądzie wygra. A co do tego pewności nie ma. Ponadto niezależnie od powyższego istnieją jeszcze dodatkowe roszczenia firmy wobec działaczy. - Treść pisma, które otrzymało stowarzyszenie oceniam jako próbę zastraszenia każdego z członków naszego stowarzyszenia, w tym i mojej osoby, więc najprawdopodobniej skończy się to doniesieniem do prokuratury. Nie przestraszymy się i dalej zamierzamy działać. Niedawno złożyliśmy skargę na jedno z postanowień SKO, czekamy na decyzję wojewody odnośnie odwołania zezwolenia na budowę. Wszyscy jesteśmy świadomi, że jest to pismo zastraszające, nie mające nic wspólnego z rzeczywistością. Na pismo udzieliliśmy już odpowiedzi i dalej chcemy brać udział w postępowaniu, zaś firma w moim przekonaniu robi wszystko abyśmy nie byli stroną i nie mogli mieć wiedzy w tym temacie - komentuje sprawę Stanisław Zuch.
Komentarze
22 komentarze
burek niech to się weźmie na plac w syryni
Nie mam pojęcia skąd ten człowiek jeszcze czerpie energię , ale widzę go codziennie jak od rana do wieczora jest na obrotach , w dodatku od kilku miesięcy ma osoby z Ukrainy na głowie , stawa na głowie żeby im pomóc ,pomaga im w każdej chwili i sytuacji , i w dodatku ma jeszcze problem z tutejszym Opesem bo mu robią pod górkę , ta sprawą też powinna się zająć jakąś innstytucja, brawa dla niego bo takich ludzi coraz mniej
W Lubomi nie wiem co tam za obory są ale nie idzie wytrzymać
Lubomia i ekologia ? :) Zapraszam w zimie kiedy żeby przejechać bezpiecznie samochodem przez Lubomie trzeba włączyć wewnętrzny nawiew, Kto tego9 zapomni - biada mu
Buków jest brany wstępnie na port Odrą Dunaj ,a więc stawianie asfaltowni przekreśla już szansę na powstanie portu . Działacze PO z Lenartowicz na czele robią wszystko aby zniszczyć Buków zniszczyć inne malownicze miejscowości . Zamiast stawiać na rozwój. Dla działaczy PO najważniejsze aby na pseudo rynku w Krzanowicach nie jeździć na motorku. Dlatego mówimy nie dla asfaltowni.
Hahahaha :-) Panie Burmistrzu niech się Pan dzielnie trzyma ! Teraz mieszkańcy Bukowa niech napiszą wezwanie do zarządu wspomnianej firemki z rządaniem pocałowania wszystkich w d...ę !
Czyli co? Następni będą mieszkańcy Kornic i Makowa? Tracę szacunek do polityków. Pierw do PO, teraz do prawicy.