Ministerstwo czeka na ruch PWSZ. Od resortu zależy co dalej z rektorem

Powiat Raciborski deklaruje dalszą współpracę z uczelnią. - Liczymy, że nowe spojrzenie na sprawy raciborskiej uczelni oraz dobra współpraca z samorządem powiatowym pozwoli na sukcesywny rozwój szkoły na wielu płaszczyznach - podała Sylwia Sitarz szefowa Biura Obsługi Starosty w komunikacie prasowym na temat wizyty rektora Strózika.

Dowiedzieliśmy się, że Paweł Strózik przyjął zaproszenie do magistratu, od przewodniczącego komisji gospodarki miejskiej na jej najbliższe posiedzenie - w czwartek w przyszłym tygodniu. Z Miastem Racibórz uczelnię łączy m.in. corocznie przekazywana stamtąd kwota 60 tys. zł. Za kadencji Mirosława Lenka strumień pieniędzy z Batorego był bardziej wartki, np. samorząd sfinansował kosztowny remont dachu basenu w szkole wyższej. Dariusz Polowy przenosząc klasy pływackie z pływalni przy SP15 do aquaparku zabrał uczelni ważnego klienta i wpływy do jej budżetu liczone w setkach tysięcy złotych.

W środę 16 września Nowiny otrzymały odpowiedź na swoje dodatkowe zapytanie w sprawie działań Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego wobec raciborskiej PWSZ.

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, w związku z przesłanymi skargami (na przebieg wyborów rektorskich - przyp. red.), uprawdopodobniło naruszenie procedur wyborczych, w związku z czym zostało skierowane wezwanie do uczelni. Dalsze czynności nadzorcze MNiSW będą zależały od oceny działań podjętych przez PWSZ w Raciborzu w przedmiotowej sprawie.

Z naszych informacji wynika, że resort zadziałał w tzw. trybie nadzorczym i jego polecenia nie mają charakteru decyzji wyborczej. Taką byłoby dopiero uznanie przez ministerstwo wyników wyborów za nieważne, co pozwoliłoby rektorowi z Raciborza na zaskarżenie takiej decyzji. To z kolei wiąże się z długotrwałym postępowaniem przed sądami. Według zorientowanej osoby taki proces może zająć czas niewiele krótszy niż kadencja rektorska. Dopóki będzie trwało takie postępowanie, obecny rektor będzie mógł wykonywać swoje obowiązki.

Nieoficjalnie ustaliliśmy, że w PWSZ traktują wskazania resortu z rezerwą, stojąc na stanowisku, że wyliczone naruszenia prawa nie miały wpływu na ostateczny wynik wyboru dr Pawła Strózika na rektora uczelni. Przypomnijmy, że był on jedynym kandydatem, a wygrał 17 lipca w zdalnym głosowaniu elektorów, bez sprzeciwu, zyskując poparcie 11 z nich (na 18 uprawnionych).