Kobieta nie kontaktowała się z sąsiadami oraz pracownikiem OPS. Okazało się, że nie żyje [RAPORT STRAŻAKÓW]

Rankiem 4 czerwca strażacy udali się do Chałupek, gdzie uczestniczą w kontrolach sanitarnych osób przekraczających granicę.

Następny wyjazd dotyczył roju pszczół, który osiadł na kratce wentylacyjnej budynku w Grzegorzowicach (godz. 11.28). Strażacy zabezpieczyli miejsce interwencji, rozłożyli drabinę i wezwali pszczelarza, który zebrał rój pszczół.

O godz. 12.22 strażacy z Raciborza udali się na ulicę Marii Skłodowskiej-Curie. Pracownik Ośrodka Pomocy Społecznej zgłosił, że jedna z osób pozostających pod jego opieką nie otwiera drzwi. Brak kontaktu z lokatorką mieszkania potwierdzili również sąsiedzi. Strażacy weszli do lokalu przez uchylone okno. Wewnątrz natrafili na zwłoki 59-letniej kobiety.

Tego dnia strażacy odnotowali jeszcze dwa zgłoszenia. Pierwsze dotyczyło uwięzionego ptaka przy ul. Bosackiej (zwierzę oswobodziło się, gdy strażacy przystąpili do rozstawiania drabiny), drugie - alarmu pożarowego, który uruchomił się w obiekcie przy ul. Sienkiewicza w Raciborzu (alarm okazał się fałszywy).