Piątek, 1 listopada 2024

imieniny: Seweryna, Wiktoryny, Warcisława

RSS

Wojciech Maroszek: Nie wiem czy w ogóle polecę na igrzyska. Sezon siatkarski zostanie na dniach zakończony

25.03.2020 13:12 | 0 komentarzy | kozz

Sędzia siatkarski międzynarodowy z Żor, Wojciech Maroszek, który powoli pakował się na igrzyska w Tokio musi na nie poczekać jak wszyscy sportowcy, ale pytanie czy w ogóle załapie się na nie w przyszłym terminie. Arbiter przekazał również informacje o tym, że siatkarskie ligi zostaną na dniach zakończone i więcej grania w tym sezonie nie będzie.

Wojciech Maroszek: Nie wiem czy w ogóle polecę na igrzyska. Sezon siatkarski zostanie na dniach zakończony
fot. fivb
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Decyzja o przełożeniu Igrzysk Olimpijskich w Tokio na przyszły rok zapadła we wtorkowe południe. - Jest to wyjątkowy czas dla całego świata. Pandemia jakiej nasza generacja jeszcze nie przeżyła. Trzeba zaakceptować tę decyzję o odwołaniu igrzysk. Sportowcom w tej chwili bardzo trudno się przygotować, a trzeba pamiętać, że wiele dyscyplin nie miało jeszcze zakończonego procesu kwalifikacji do igrzysk. W przypadku odwołanych zawodów nie wiadomo jak należało wybrać sportowców, którzy mieliby rywalizować na igrzyskach. Dobrze, że decyzję o odwołaniu igrzysk podjęto już teraz, że nie czekano dłużej. Decyzja jest absolutnie słuszna - skomentował sędzia Maroszek.

Nie wiadomo jak dalej potoczą się losy IO, i czy sędzia z Żor w ogóle na nie kiedykolwiek poleci. - Moje przygotowania do igrzysk były bardzo zaawansowane. Miałem przygotowany już identyfikator, dokumenty podróży, natomiast nie wiem na ten moment czy polecę na igrzyska w przyszłym roku, bo przez ten czas może być inny proces selekcyjny. Wiele zależy od tego czy federacja od nowa będzie wybierać sędziów - stwierdził 46-letni arbiter.

W zawieszniu wciąż tkwią rozgrywki siatkarskie. Zdaniem arbitra na dniach dowiemy się, że sezon został zakończony. - Decyzja o rozegraniu meczów PlusLigi ma zostać podjęta na dniach i wszystko zmierza ku temu, że zakończymy sezon. Trudno przewidzieć ile czasu będzie trzeba czekać, żeby móc wznowić rozgrywki. Cała ta sytuacja z niemożliwością grania potrwa jeszcze kilka tygodni, jeśli nie dłuższym okresie. Dla samego sportu jest to specyficzna sytuacja, bo zespoły po takiej przerwie wróciłyby w zupełnie innej formie niż widzieliśmy je w trakcie rozgrywek. W PZPS już zapadły decyzje, że zostaną zakończone rozgrywki I ligi kobiet i II lig. Nie będziemy ich wznawiać nawet jeśli w czerwcu byłyby do tego dobre warunki. W pierwszej kolejności decyzje muszą zapaść w ligach zawodowych czy ktoś spada i ewentualnie ile zespołów, a potem będzie można ocenić jak to się przełoży na niższe ligi. Póki co nie ma decyzji jak to będzie wyglądało - podsumował sytuację Wojciech Maroszek.