Dziki mnożą się na potęgę. Ich liczbę trzeba regulować
Z Maciejem Wittem, Powiatowym Lekarzem Weterynarii w Wodzisławiu Śl. rozmawiamy o afrykańskim pomorze świń, polowaniach i obowiązujących procedurach dotyczących badania upolowanych zwierząt.
– Co zmienią nowe przepisy, tzw. lex Ardanowski?
– Tam gdzie pojawi się ASF, będą czynione starania o wystrzelanie wszystkich dzików, tak by choroba się nie rozprzestrzeniała. Do tego celu będą mogły zostać użyte policja, wojsko, straż graniczna, ale tylko ci funkcjonariusze, którzy mają odpowiednie uprawnienia. Oczywiście takie polowanie będzie się odbywać z zachowaniem wszystkich zasad bioasekuracji. Natomiast w naszym przypadku, kiedy mamy tu strefę białą, to zmieni się niewiele. Jedynie to, że podczas polowań zbiorowych pojawią się na terenie objętym polowaniem, tabliczki informacyjne.
– Takie tabliczki myśliwi już wywieszają.
– Obecnie te tabliczki informują jedynie o tym, że polowanie trwa. Mimo to, na własne ryzyko, na teren polowania może wejść każdy. Po zmianie przepisów, na tych tabliczkach będzie zakaz. Na teren polowania nie będzie można wejść. Bo będzie to zagrożone sankcją. Jak komuś przyjdzie do głowy przeszkadzać w polowaniu, zabraniać polowania, to wtedy myśliwi mogą wezwać mundurowych.
– Dziękuję za rozmowę. Rozmawiał Artur Marcisz