Nie tylko szefowa porodówki złożyła wypowiedzenie
Kierująca oddziałem ginekologiczno-położniczym wodzisławskiego szpitala Barbara Grześ-Ciszek złożyła wypowiedzenie. Okazuje się jednak, że nie tylko ona.
W marcu 2018 r. Barbara Grześ-Ciszek objęła funkcję szefowej wodzisławskiego oddziału ginekologiczno-położniczego i zastąpiła na tym stanowisku Wojciech Kluszczyka. Wiele wskazuje na to, że wkrótce nastąpi kolejna zmiana, bo Barbara Grześ-Ciszek złożyła wypowiedzenie z dniem 30 czerwca. Jego termin upłynie 30 września. Powodów nie podano.
Na razie nie wiadomo, kto pokieruje oddziałem, który w ostatnim czasie cieszył się coraz większym zaufaniem pacjentek. Na oddziale z miesiąca na miesiąc rodziło się coraz więcej dzieci, na co z pewnością wpływ miało to, że Barbara Grześ-Ciszek cieszy się bardzo dobrą opinią pacjentek. Tylko w lipcu tego roku na oddziale urodziło się 130 dzieci, co było rekordem, jeśli chodzi o wodzisławską porodówkę. Tymczasem nie wiadomo co będzie dalej. Obecnie, jak podaje szpital, na oddziale pracuje 22 lekarzy, w tym 17 na umowach cywilno-prawnych. Ale jak ustaliliśmy, aż 8 lekarzy, a więc ponad 1/3 załogi, złożyło wypowiedzenia!
Przypomnijmy, że od 2 września, szpital w Wodzisławiu Śl. i Rydułtowach ma nowego dyrektora. Został nim Krzysztof Kowalik, który zastąpił poprzednią dyrektor Dorotę Kowalską, która również złożyła wypowiedzenie. Dyrektor Kowalik poinformował nas, że dyrekcja szpitala prowadzi obecnie rozmowy z personelem Oddziału Ginekologiczno-Położniczego. - Ich celem jest zachowanie obecnego składu zespołu lekarskiego – informuje dyrektor Krzysztof Kowalik. Nie wiadomo jednak na razie jakie są efekty tych rozmów.
(mak), (art)
Komentarze
16 komentarzy
AniaAarka- każdy ma prawo mieć swoje zdanie, szanuję. Dla mnie wszyscy lekarze to konowały i tak pozostanie. Pani ordynator jest jedyną osobą, która wzbudziła moje zaufanie.
Mizia akurat tu sie nie zgodze co do Jeza no ale kazdy ma prawo do własnego zdania. Rodzilam lrzy nim i moim zdaniem bardzo dobre mial podejscie i wiedzial co robic. A bylo ciezko. Za to najgorzej wspominam Łaskę. Fatalna kobieta. Zero wyczucia, mialam wrazenie ze stanowie dla niej problem.i odradzam "badanie" u tej pani. Tak mnie zbadala ze nie moglam zejsc z fotela z bolu. Nigdy wiecej.
Dr Jeż, człowiek bez empatii i mam wrażenie niewiedzący co robić w szpitalu z kobietami po poronieniach, kobietach w ciąży i po porodzie. Dla mnie doktor- pomyłka. Wystrzegać się ile można! Natomiast jeśli chodzi o już byłą panią ordynator, człowiek anioł i nie dam sobie powiedzieć na nią złego słowa.
I gdzie teraz Pani ordynator będzie prywatę na państwowym sprzęcie odwalać? No i te opłaty za cesarkę? Ilość, nie jakość, to priorytet owej Pani. Narzekaliście na poprzednika? To dostaliście . Moja noga , już tam nie postanie. Kiedyś nie trzebabyło się bać, dzisiaj trzeba się 100 razy zastanowić. A i Pani zastepca, chce wykonywać histeriskopie bez narkozy. Brawo!!! Jak w średniowieczu.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Mizia masz rację to nie jest doktor!Jak ja rodziłam to została Ciszek sama,na 4 porody w tym samym czasie,w tym 2 z komplikacjami,moje dziecko jest niepełnosprawne!Ten stał jak ta C*ula i zaglądał.A pierd*lenia o tym,że na oddziale ginekologicznym zatrudnionych jest 22 lekarzy to takie bajki dzieciom możecie wmówić.Jak ja leżałam 8 dni to była :Łaska,Ciszek,Gołębiowski i Jeż i tak na okrągło przez 8 dni!Zniszczyli mi w Wodzisławiu dziecko,mimo tego,że przyszłam rodzić 4 dni przed terminem bo takie miałam zalecenie lekarza prowadzącego,ze względu na przyjmowany dopegyt,druga ciąza,pierwsze CC.Do końca życia sobie tego nie wybaczę,że polazłam do Wodzisławia,a dziecko zawsze będzie mi o tym przypominać.Koniec szczęśliwego życia
Czemu dobrze ze odchodzi doktor Jeż?
