Pokonali mistrza, teraz czas na ONICO
Już za pięć dni rozpocznie się półfinałowa batalia Jastrzębskiego Węgla z ONICO Warszawa. Jak do spotkań o finał przygotowują się jastrzębianie?
Drużyna Jastrzębskiego Węgla przygotowuje się do półfinałowej walki z ONICO Warszawa. Przerwa między ostatnim spotkaniem ćwierćfinałowym a pierwszym pojedynkiem w półfinale wynosi aż 17 dni. Co o tym sądzi trener jastrzębian? - Tak długa przerwa w końcowej fazie sezonu, to niezbyt dobry pomysł. Żebym był dobrze zrozumiany: ja nie narzekam. Raczej zwracam uwagę na kwestię lepszej organizacji pewnych spraw. Play off z reguły przyciąga większą uwagę mediów i jest to najważniejsza część sezonu. I tylko o to mi chodzi – żeby grać bez takich pauz, w ciągu, aby to zainteresowanie siatkówką nie słabło - mówi Roberto Santilli
Plusem przerwy jest to, że zawodnicy mogą wyleczyć urazy. Ostatnio z kontuzją zmagał się m.in. Julien Lyneel. - Wszystko wskazuje na to, że na półfinał będzie już zupełnie zdrowy, a więc jest to odmienna sytuacja od tej, którą mieliśmy w ćwierćfinale. Wówczas Julien przed starem rywalizacji odbył zaledwie kilka treningów, a w meczach ze Skrą bazował głównie na swych wybitnych umiejętnościach. Reszta zawodników też nie uskarża się na żadne problemy, więc czekamy na start półfinałów - wyjaśnia trener Jastrzębskiego Węgla.
Jak pracują jastrzębianie w czasie przerwy? Bezpośrednio po drugim meczu ćwierćfinałowym z mistrzami Polski siatkarze dostali od trenera dwa dni wolnego, a następnie przystąpili do pracy, w której główny nacisk położono na przygotowanie fizyczne. - Powtarzamy ten sam cykl, który odbyliśmy przed rywalizacją z Bełchatowem. Dokładamy trochę biegania, trochę ciężej pracujemy na siłowni, ale jeszcze został tydzień do meczu i jestem pewien, że pod względem fizycznym będziemy bardzo dobrze przygotowani. Zresztą tak samo, jak to wyglądało przez większą część sezonu - opowiada libero JW, Jakub Popiwczak.
Po wygranej w ćwierćfinale poprawiła się strona mentalna. - Mentalnie jest nawet lepiej, bo wiemy, o co gramy i pokonaliśmy mistrza Polski Skrę Bełchatów, która była bardzo mocnym przeciwnikiem. Potrafiliśmy sprostać temu zadaniu, co dodało nam dużo pewności siebie. Teraz przed nami kolejny silny rywal, mocniejszy niż Skra Bełchatów, ale myślę, że pojedziemy do Warszawy i będziemy walczyć, występując w roli "underdoga" - mówi Popiwczak.
Pierwszy mecz półfinału play off toczonego do dwóch wygranych odbędzie się 16 kwietnia o godzinie 20:30 w Torwarze. Drugie starcie – w jastrzębskiej Hali Widowiskowo-Sportowej zaplanowano na 19 kwietnia na godzinę 17:30. Ewentualny trzeci pojedynek miałby się odbyć także w Warszawie, 24 kwietnia o 20:30.