Rozsądek wziął górę nad przepisami
- Czy bezpieczeństwo kierowców nic nie znaczy dla urzędników? - pytali zatroskani mieszkańcy Pszowa, których drogowcy pozbawili lustra drogowego. Po wielu interwencjach, również naszych, powróciło ono na swoje miejsce.
Skrzyżowanie ulic Armii Krajowej, Krzyżkowickiej i Gajowej jest jednym z bardziej ruchliwych w Pszowie. Mimo że nie znajduje się w ścisłym centrum, to leży na trasie w kierunku Rydułtów, co powoduje wzmożony ruchu samochodowy w tym miejscu. Lustro drogowe, które stało u zbiegu ulic, znacząco poprawiało komfort i spokój jazdy pszowian mieszkających przy skrzyżowaniu. Kilka tygodni zostało jednak usunięte... by po jakimś czasie powrócić dokładnie w to samo miejsce.
Zlikwidowali niezbędną rzecz
Skrzyżowanie, zakręt i na dodatek ogrodzenie. Mieszkańcy ul. Krzyżkowickiej skarżyli się nam, że od kiedy zlikwidowano lustro przy wyjeździe z ul. Gajowej, z trudem wyjeżdżają samochodami ze swoich posesji i włączają się do ruchu. - Mamy tutaj ostry zakręt i wysunięty płot ogrodzeniowy, co znacznie ogranicza widoczność z lewej strony przy wyjeździe na drogę - mówili nam pani Iwona i pan Ireneusz, mieszkańcy ul. Krzyżkowickiej. Dodają, że lustro znacząco polepszało widoczność i dawało poczucie bezpieczeństwa. A od kiedy go nie ma, ze swoich posesji wyjeżdżają „z duszą na ramieniu”. - Musimy powoli wysuwać swoje auta prawie do połowy jezdni, by upewnić się, że żaden samochód nie wyłania się za zakrętu - nie krył zdenerwowania pan Jan, sąsiad państwa Iwony i Ireneusza, dodając, że jest to bardzo ryzykowne posunięcie, ale innego sposobu na wyjazd nie ma. - Brak lustra stwarza realne zagrożenie dla naszego zdrowia i życia, ale również dla poruszających się ul. Krzyżkowicką - podkreślali mieszkańcy, domagając się jego powrotu.
Komentarze
4 komentarze
A może z takimi duperelami mieszkańcy powinni od razu zwracać się do któregoś ministerstwa albo premiera bo głupota , niemoc i indolencja urzędników i instytucji w terenie jest porażająca.
Do Pszowik to nie sa radary tylko znaki interaktywne ktore maja przypomniec kierowca ze jada nie przepisowo jesli swieci na czerwono
Może Nowiny zainteresują się dlaczego na tej samej drodze tylko w okolicach SP 3 zniknęły znaki ograniczenia do 40 km/h? Czy postawienie radarów z buźkami i ograniczenidm do 50 km/h jest lepsze, bezpieczniejsze? W tym miejscu powinno być ograniczenie do 30 km/ + radary. Tam jest szkoła, przedszkole i dwa przystanki autobusowe.
Przeczytałem dwa razy - drugi raz bardzo powoli i na głos - i nadal nie wiem, który przepis wymagał usunięccia lustra, które od lat dobrze służyło i przede wszystkim nikomu nie przeszkadzało.