PILNE: Mirosław Lenk przegrał z Anną Ronin w trybie wyborczym. Poszło o "układ z Wileńskiej" i "Yeti z Ocic"
Prezydent Raciborza domagał się m.in. publicznych przeprosin oraz przekazania przez Annę Ronin 10 tys. zł na rzecz organizacji pożytku publicznego. Sąd stwierdził, że przygotowana przez Annę Ronin gazeta "Wolny Racibórz" nie była elementem kampanii wyborczej.
![PILNE: Mirosław Lenk przegrał z Anną Ronin w trybie wyborczym. Poszło o "układ z Wileńskiej" i "Yeti z Ocic"](https://cdn.nowiny.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2018/09/25/143323_1537899509_81233600.jpg)
Zakaz rozpowszechniania nieprawdziwych informacji, nakaz sprostowania nieprawdziwych informacji o istnieniu tzw. betonowego układu z Wileńskiej i uczestnictwa w nim Mirosława Lenka, nakaz przeproszenia osoby Mirosława Lenka oraz nakaz przekazania 10 tys. zł na rzecz Raciborskiego Funduszu Lokalnego - tego wszystkiego domagał się Mirosław Lenk od Anny Ronin we wniosku, który w trybie wyborczym złożył do Sądu Okręgowego w Gliwicach.
Beton, Yeti, esbeckie sztuczki i afera śmieciowa
Przedmiotem wniosku były sformułowania użyte przez Annę Ronin w publikacji "Wolny Racibórz", którą kolportowała na terenie Raciborza. Sprawa dotyczyła m.in. wypowiedzi:
- Anna Ronin odwołuje wybory na prezydenta Miasta Racibórz! To nie żadne wybory. To tylko plebiscyt
- układ - "tzw. beton" z ul. Wileńskiej
- po przegranych wyborach prezydenckich na światło dzienne zaczną wychodził afery i wszystkie machlojki, które do tej pory były skrzętnie ukrywane przed nami - mieszkańcami
M. Lenk wskazał we wniosku, że sformułowania te nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości, a celem ich rozpowszechniania jest dyskredytacja jego osoby jako kandydata w wyborach oraz urzędującego prezydenta.
Ponadto M. Lenk dodał, że ulotka Anny Ronin pomimo tego, że miała charakter wyborczy, nie zawierała oznaczenia komitetu wyborczego, na zlecenie którego powstała, ponadto "Gazeta Wolny Racibórz" nie posiada wpisu do Rejestru Wydawnictw i Czasopism.
- Materiały wyborcze zawarte w tej kolportowanej do mieszkańców Raciborza gazecie zawierają nieprawdę, pomówienia mojej osoby oraz naruszają moje dobra osobiste - napisał M. Lenk do sądu. W dalszej części wniosku M. Lenk rozprawia się z kolejnymi sformułowaniami wyjętymi z publikacji kolportowanej przez Annę Ronin:
- Dla kogo wymiar Sprawiedliwości a dla kogo Wymiar niesprawiedliwości
- Największa tajemnica Raciborza
- Esbeckie sztuczki raciborskiego układu
- Sensacyjna informacja - Yeti z Ocic ma brata z domu Labus
- Blue-gang w Raciborzu
- Afera śmieciowa w Raciborzu
- Mirosław Lenk załatwił pracę synowej w wodociągach - ile prawdy jest w tej plotce
To tylko ulotka, a nie kampania wyborcza
25 września Sąd okręgowy w Gliwicach (Ośrodek Zamiejscowy w Rybniku II Wydział Cywilny) postanowił oddalić wniosek Mirosława Lenka. Sąd ustalił, że Anna Ronin wydała z prywatnych środków "Wolny Racibórz". Sędziowie stwierdzili, że "sporna publikacja w żaden sposób nie nawiązuje do kampanii wyborczej, jak też nie odwołuje się do kandydowania wnioskodawcy w wyborach".
Zobacz również: Lenk o decyzji sądu: jestem zaskoczony
- Skoro zatem w dniu 11.09.2018 r. Anna Ronin wydała z prywatnych środków papierowe wydanie specjalnej gazety "Wolny Racibórz", które to wydanie nie pochodzi od Komitetu Wyborczego Wyborców Dariusz Polowy - Racibórz może być wielki", ani nie został opatrzony jego oznaczeniami, to nie została spełniona konieczna przesłanka do uznania wniosku Mirosława Lenka za zasadny i należało go na zasadzie art. 109 § 1, 2 i 3 Kodeksu wyborczego oddalić w tym zakresie - stwierdził sąd.
W postanowieniu podkreślono, że "granice dopuszczalnej krytyki są szersze w sytuacji, gdy jest ona wymierzona w polityka". - Zważyć również należy, iż zaskarżone wypowiedzi były ogólnikowe, a nadto w żadnym miejscu nie odniesiono ich w sposób bezpośredni do wnioskodawcy - stwierdził sąd.
Wniosek Mirosława Lenka [PDF] Postanowienie sądu [PDF]
Ludzie:
![Anna Ronin](https://cdn.nowiny.pl/im/v1/people-300x300-crop/2015/01/28/197_1422475675_27513700.jpg)
Anna Ronin
Radna Miasta Racibórz
![Mirosław Lenk](https://cdn.nowiny.pl/im/v1/people-300x300-crop/2014/06/21/1.jpg)
Mirosław Lenk
Przewodniczący Rady Miasta Racibórz, były prezydent.
Komentarze
![](https://dev.nowiny.pl/static/img/dyskusje-otwarte-promocja.png?be8eb)
57 komentarzy
plankton atakuje zajadle i co z tego.ludzie rozsądni wiedza swoje: trzeba głos oddać na Lenka.
A pamiętacie tę porażkę radnych Lenka z Anną Ronin w Sądzie Administracyjnym w Gliwicach? Tytuł na jednym z portali pod ciekawym tytułem "Anna Ronin kolejny raz wygrała w sądzie, tym razem z Radą Miejską"
Zastanawiam się o co hejterzy raciborskiego betonu "kruszą kopie"? Przecież Lenk przegrał. Sąd orzekł na korzyść Anny Ronin i Dariusza Polowego. Pisząc o tym przypominacie o kolejnej już porażce Lenka w Sądzie.
A był ktoś w tym sądzie ? widział i słyszał co zeznawała Ronin i Polowy? chyba musieli wypierać się ,że to nie materiały wyborcze bardziej niż św.Piotr się Pana Jezusa zapierał.Odwaga uleciała? młota do betonu nie było pod ręką? nie kruszyli tylko zapewniali ,ze to nie materiały wyborcze? trudno na 100% powiedzieć jak było-ale z orzeczenia sądu tak by to wynikało.
dDaczego Pani Ronin z właściwą dla siebie przebojowością nie powiedziała sądowi,ze te gazetkę wydała specjalnie na wybory ? bo zresztą po co innego by ją wydawała?a Pan Dariusz z siłą młota pneumatycznego czemu tego nie potwierdził?
Ale Yeti jest z Brzezia
A kto się śmieje? To przecież poważna sprawa wybory. Kiedy możemy wybrać między dobrem a złem. Kiedy jest nowy kandydat i taki którego znamy ale jest źle i negatywnie oceniamy. Słusznie ktoś napisał kadencyjność miała być wcześniej wprowadzona. I tego tematu by nie było.
Pamiętajcie, ten się śmieje, kto śmieje się ostatni.